5 miesięczne niemowle nie chce jeść z piersi na rękach

Witam, mam problem z jedzenia naszej 5 miesięcznej córeczki. Malutka jest karmiona piersią od samego początku, od około 2 miesiąca zaczęły sie problemy z jedzeniem. Malutka wyginała sie i odwaracala od piersi a ewidentnie była głodna. Nie zdążyła nawet dotknąć piersi a juz płakała. Bywały karmienia że musiałam ściągnąć i podać butelką. Po jakimś czasie okazało sie że jedynym sposobem żeby mała zazwyczaj zjadła była pozycja na leżąco na łóżku. Bywają dni że i z tym jest problem. Aktualnie córeczka ma 5.5 miesiąca i nie chce jeść na rękach. Próbowałam wszystkiego żeby polubiła takie jedzenie, na marne. Konsultowalam z naszą pediatra ale ona bez zadnwgo badania stwierdziła ze taki jej urok, tak lubi i tyle. Mi to jednak nie daje mi to spokoju. Proszę o poradę czy takie zjawisko może byc normalne? Którejś z Was zdarzył się taki problem? Oraz z jakim specjalista najlepiej się skontaktować. Nie wiem czy lepiej z doradcą laktacyjnym czy z fizoterapeuta. 

Proszę o porady.

Ale po co chcesz szukac specjalisty? Ma dziecko widzi mi sie I już. Ma juz prawie pół roku, więc możesz powoli wprowadzać niemalne pokarmy, piers ogranicz i jak lubi to.karm na lezaco. Nie wszystko musi byc jak mama lubi

Mama lubi leżeć W tym nie problem. Jednak w momecie gdy trzeba jechać do lekarza lub coś innego załatwić robi się problem. Mam starszego synka z ktorym trzeba jeździć czesto po lekarzach i wtedy to jest problem. 

Pozdrawiam 

Idź po poradę do doradcy laktacyjnego, nie zaszkodzi, a będziesz miała drugą opinie. Też mam zamiar skorzystać z takiej osoby, żeby rozwiać wątpliwości. 

To całkiem normalne zjawisko. Moja córka podczas kp na rękach płakała, wierciła sie na wszystkie strony i wyginała, wszystko ją interesowało i rozpraszało, a około 5 mca sama mnie "popchnęła" na łóżko, położyła się na moim brzuchu i tak piła, do picia na rękach juz nie wróciła. Jak boisz się, ze się nie najada, to wez ją do dodatkowego karmienia w nocy, przez sen, w 5 mcu już nie musisz jej odbijać. A co do wiedzy lekarzy rodzinnych o kp to jest ona szczątkowa. Możesz zadzwonić do kilku konsultantów/doradców laktacyjnych, zagadać przez telefon i zobaczyc, czy mają wiedzę zanim się umówisz. Kolejny "problem" będziesz miała jak dziecko zacznie intensywnie raczkować ok 7-8 mca, wtady jest bardzo niecierpliwe przy kp i nawet zdarza się, ze chudnie, ale to nie dlatego, ze się nie najada, tylko spala więcej bo raczkuje. Moja córka straciła 300 g i nadrobiła w miesiac tylko na piersi.

42 minuty temu, Gość Engie napisał:

Mama lubi leżeć W tym nie problem. Jednak w momecie gdy trzeba jechać do lekarza lub coś innego załatwić robi się problem. Mam starszego synka z ktorym trzeba jeździć czesto po lekarzach i wtedy to jest problem. 

Pozdrawiam 

Kubek, butelka...odciagaj pokarm i podawaj. To już nie malutkie dziecko więc można uczyć picia z kubka.