Lekki make up i radykalna zmiana powodzenia

Witam, mam 22 lata i dopiero teraz zaczynam swoją przygodę z makijażem. Wcześniej owszem malowałam się czasem, ale było to głównie nałożenie podkładu i podkreślenie rzęs, zazwyczaj chodziłam zupełnie naturalna. Jeżeli chodzi o moje powodzenie u facetów to praktycznie nie istniało, mimo że mam dość ładną figurę i twarz. Niedawno postanowiłam nauczyć się makijażu i kupiłam porządne kosmetyki, oglądałam filmiki na youtube. Teraz jedyne co się zmieniło w moim codziennym makijażu to konturowanie twarzy, które jest naprawdę delikatne w moim wydaniu. Efekt? Ciągle czuję na sobie spojrzenia obcych facetów, zaczepiają mnie, zagadują i prawią komplementy. Czy naprawdę taki szczegół sprawił, że mam powodzenie?

Wątpię. 

19 minut temu, Gość zmalowana napisał:

Czy naprawdę taki szczegół sprawił, że mam powodzenie?

Moim zdaniem możliwe, bo ja największe powodzenie też miałam wtedy kiedy byłam mocniej podmalowana (czyli na imprezach w klubach). Faktycznie w mocniejszym makijażu moja twarz wygląda lepiej, ale na co dzień maluję się bardzo delikatnie lub w ogóle.

Jednak w moim przypadku wszystko zmieniło nałożenie bronzera i różu Czy to naprawdę wystarczyło facetom? Są oni aż tak puści?

Bez przesady

Makijaż upieksza Ale nie rozumie jak można się śmiać z defektu kosmetycznego 

Bardzo możliwe, że poczułaś się lepiej, piękniej i bardziej pewna siebie - to przyciąga.