Uniewaznienie ślubu

Hej. 

Moj maz jest uzalezniony od narkotykow o czym dowiedzialam sie kilka lat po slubie, owszem nie rozumialam jego zmiennych nastrojow i dlaczego czasem nie spi. Mialam zbite dowody gdy wyladowal psychiatryku po amfetamine i tam zrobili mu testy. No i od tego czasu bywalo roznie a ostarnio jest tragiczne doszly dopalacze, mefedron itd. Dowiedzialam sie ze siegal po dragi przed slubem (przycisnelam kumpla i potweierdził)napewno okazjonalnie i czy to wystarczy do uniewaznienia slubu? Czuje sie oszukana i dluzej juz nie wytrzymam z Nim, nawet jesli znowu pojdzie na odwyk w obawie o powtorke z rozrywki.

ślub odbył się w Kościele tzw konkordat. Rozumiem o co Pani chodzi, która procedura jest szybsza czy bardziej realna?