Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szydlo

Nauczyciele, wpisujcie ILE dostajecie na reke

Polecane posty

Gość gość

Dla mnie jest to nie do ogarnięcia,  że ludzie,  którzy świadomie wybierają pracę z dziećmi wyrażają się o nich per bachory. 😉 A przecież wiedzieli jaki zawód wybierali. Oby kiedyś,  gdy będą już starzy i będą robili pod siebie,  ich opiekunowie nie określali ich mianem śmierdzących obsrańców. W końcu bliski im poziom wypowiedzi. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Owszem, można strajkować, tylko ile czasu? Czy na dłuższą metę nauczycielom to się opłaci? W zyciu nie ma próżni, a nikt nie jest nie zastąpiony. Strajk jest po to, by zwrócić uwagę na jakis problem pracowniczy. Zwróciliście uwagę i żądacie zaporowe dla państwa 1000zł do pensji. Do tego od razu. Nie znacie slowa kompromis, nigdy nie targowaliście się, np.na bazarze? Jeżeli nie chcecie ustąpić ani na milimetr, to znaczy , zemacie złą wolę, że idziecie na zwarcie- nie tylko z rządem, ale ze wszystkimi Polakami. Tzw.pójscie w zaparte jest drogą do nikąd, bardzo źle widziane przez spoleczeństwo, które tez wiąże koniec z końcem. Uczy się teraz niż demograficzny z czasów PO, jest mniej dzieci, to i nauczycieli moze być mniej. Za strajk nie ma kasy, ale wasz szef, Broniarz dostaje kasę.Pięknie dajecie się dymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwq
19 minut temu, Gość Krycha z prokuratury napisał:

2380zl za 40 godzin tygodniowo, po 14 latach pracy. Mi nie wolno strajkować. Zęby w ścianę czy mirabelki i szczaw?

Ja 2400, tez nie mozemy strajkowac :-/mam studia, znam angielski, calkiem dobrze niemiecki, czesto mam prace w terenie, nie dostalam

obiecanej podwyzki, bo nauczyciele wazniejsi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etat

76 tys. Brutto w 2018 roku,przy pensum 18 godzin tygodniowo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etat

76 tys. Brutto w 2018 roku,przy pensum 18 godzin tygodniowo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Etat napisał:

76 tys. Brutto w 2018 roku,przy pensum 18 godzin tygodniowo 

a smoki w tej bajce też są? może choć jednorożce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Najgorsze w pracy nauczyciela są rodzice. Wiecznie o wszystko pretensje i wymagania. Kiedyś nauczyciela się szanowalo, można było dostać linijka po łapach. Teraz nauczyciel krzywo się spojrzy i przychodzi matka z awantura bo jej Andżelika się skarży. Spójrzcie co piszecie na nauczycieli nie szanujcie ich przez co wasze dzieci też ich nie szanują, więc dlaczego nauczyciel ma szanować kogoś kto ma go głęboko? Nie potraficie wychować 2 dzieci a nauczyciel ma 25. Panie w przedszkolu dbają o bezpieczeństwo dzieci. Na ile cenicie bezpieczeństwo swojego dziecka? Nie jestem nauczycielem ale ich popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Moja mama pracuje jako pracownik socjalny. Zajmuje się między innymi wydawaniem decyzji dot. 500+ i mówiła, że z kilometra widac która baba to nauczycielka - rozchwiane emocjonalnie, roszczeniowe i nic nie potrafią załatwić. Tylko w szkole uważaja sie za kogoś waznego, bo dzieci im nie podskoczą. W konfrontacji z innym dorosłym czy nie daj bóg - jak u mojej mamy w urzędzie - sprawą urzędową są jak małe zalęknione dzieci i to z opóźnieniem intelektualnym. Słowa mojej mamy, która z nauczycielkami, ich niewiedzą, rozchwianiem i chimerami musi się męczyć bardzo często. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Gość napisał:

pójrzcie co piszecie na nauczycieli nie szanujcie ich przez co wasze dzieci też ich nie szanują, więc dlaczego nauczyciel ma szanować kogoś kto ma go głęboko? 

Tak, tak. na szacunek to trzeba sobie zapracować. A jak taka Andzelika ma szanować lenia, który nic nie umie i tylko cytuje podręcznik ? Gdyby nauczyciele szanowali uczniów oni szanowaliby ich. I rodzice też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranna

Ale moment. Idąc na studia pedagogiczne chyba zdawałyście sobie sprawę z czym wiąże się i jak wygląda praca nauczyciela prawda? Siłą wam ktoś kazał iść na takie, a nie inne studia i obrać taką ścieżkę zawodową? Czy to był jednak wasz wybór? Więc nie bar o rozumiem o co teraz macie żal. Nie wiedziałyście ile zarabia nauczyciel? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Poranna napisał:

Ale moment. Idąc na studia pedagogiczne chyba zdawałyście sobie sprawę z czym wiąże się i jak wygląda praca nauczyciela prawda? Siłą wam ktoś kazał iść na takie, a nie inne studia i obrać taką ścieżkę zawodową? Czy to był jednak wasz wybór? Więc nie bar o rozumiem o co teraz macie żal. Nie wiedziałyście ile zarabia nauczyciel? 

Aby uczyc fizyki trzeba skończyć studia o tym kierunku specjalizacja nauczycielskie. Mimo, że nie masz o tym pojęcia to się kłócisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I chodzi o to, że jest 500 na pierwsze dziecko nawet jak ktoś zarabia 10tys. Czy więcej. Jest 500 na zwierzęta, a dla ludzi pracujących nie ma. Tu jest problem, też bym się wkurzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Poranna napisał:

Ale moment. Idąc na studia pedagogiczne chyba zdawałyście sobie sprawę z czym wiąże się i jak wygląda praca nauczyciela prawda? Siłą wam ktoś kazał iść na takie, a nie inne studia i obrać taką ścieżkę zawodową? Czy to był jednak wasz wybór? Więc nie bar o rozumiem o co teraz macie żal. Nie wiedziałyście ile zarabia nauczyciel? 

"Średnia płaca w Polsce w sektorze przedsiębiorstw wzrosła od lutego 2013 r. do lutego 2019 r. o 33,4 proc. Tymczasem wzrost pensji w oświacie był znacznie niższy. Relacja między średnią krajową a przeciętnym wynagrodzeniem w edukacji spadła z ok. 105 proc. w 2013 r. do 97 proc. w 2018 r. Co to oznacza? Że pensje nauczycieli nie rosły tak szybko, jak wynagrodzenia ogółem w sektorze prywatnym. Ta luka prędzej czy później musiała doprowadzić do masowych protestów. I doprowadziła.

Strajk nauczycieli był oczywisty. Żeby zrozumieć jego przyczyny, wystarczy spojrzeć na wykres. Relacja między przeciętnym wynagrodzeniem w edukacji a średnią krajową spadła z ok. 105 proc. w 2013 r. do 97 proc. w 2018 r. - tłumaczy Ignacy Morawski, ekonomista z serwisu SpotData.

Ten spadek pociąga za sobą szereg innych efektów - zmniejszenia atrakcyjności tego zawodu, ucieczkę dobrych nauczycieli do innych sektorów gospodarki, zmniejszenie autorytetu pracowników oświaty itd.

Co więcej, szanse na radykalną zmianę tej sytuacji są bardzo niskie. Po zapowiedzi piątki Kaczyńskiego, która ma w przyszłym roku kosztować ok. 40 mld zł, luzu w finansach naszego kraju jest już bardzo mało. Sam premier Morawiecki pierwszy raz w swojej karierze politycznej przyznał jakiś czas temu, że PiS zdecydował się poszerzyć dziurę budżetową do ok. 2,5-3 proc. PKB.

Do tej pory rząd Zjednoczonej Prawicy mówił o zasypywaniu luki fiskalnej zostawionej po poprzednikach i dążeniu do jak najbardziej zrównoważonego budżetu Polski. Pomogła mu w tym najlepsza od czasów kryzysu finansowego koniunktura na świecie i wytężona praca Ministerstwa Finansów oraz Krajowej Administracji Skarbowej w zasypywaniu szarej strefy w podatkach.

Te dobre czasy jednak się kończą. A to z kolei oznacza, że następne 6-8 mld zł na spełnienie oczekiwań związków zawodowych w oświacie (m.in. 1000 zł netto podwyżki) będzie bardzo trudno znaleźć. W ten sposób nauczyciele przegrali z przedwyborczymi zapowiedziami PiS. A do strajku szykują się już kolejne grupy zawodowe."

"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Qwq napisał:

Ja 2400, tez nie mozemy strajkowac :-/mam studia, znam angielski, calkiem dobrze niemiecki, czesto mam prace w terenie, nie dostalam

obiecanej podwyzki, bo nauczyciele wazniejsi.

Nauczyciele ukradli ci twoją podwyżkę????

Jakim cudem skoro na razie grosza nie dostali??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczucha

Jestem nauczycielką. Nie przystąpiłam do strajku, uważam, że zarabiam za mało ale nie narzekam. Prowadzę nieodpłatnie kółko recytatorskie oraz chór, bo mimo, że jestem polonistką to jako jedyna w szkole mam wykszyałcenie muzyczne. Sama z tym wyszłam przed szereg, to była moja inicjatywa. Odnalazłam też w piwnicach naszej szkoły 12 maszyn do szycia, sama z mężem je wyczyściłam zakonserwowałam, zreperowałam i już od trzech miesięcy działam z kółkiem krawieckim połączonym z akcjami charytatywnymi. Młodzież raz szyje coś dla siebie, a raz maskotki, poduszki dekoracyjne i kocyki dla szpitali oraz domów dziecka. Sama znalazłam sponsorów, którzy nam dostarczają materiały. Kocham swoich uczniów i wiem, że oni mnie też. Jednak kiedy widzę tę burzę w sieci i te stałe hasła, że pracuję 20 godzin, a raczej obijam się 20 godzin tygodniowo, że mam wolny miesiąc wakacji i kilka przerw, a nie powinnam to jest mi zwyczajnie po ludzku przykro i zastanawiam się dlaczego skoro tak nas postrzegacie to nie podejmiecie protestu aby nam to zabrać?

Gdy ruszyłam z maszynami to po zebraniu od jednego z rodziców usłyszałam, że już nie wiem co robić żeby się obłowić w tej szkole, a kiedy mu powiedziałam, że robię to wszystko za darmo to tylko się zmieszał, głupio zaśmiał i stwierdził, że to i tak nikomu niepotrzebne wymysły i nic z tego nie ma... Nie wcale, 40 osób nie siedzi w bramie popołudniami, rozwija się, zdobywa nowe umiejętności, wyjeżdża na konkursy i festiwale. Mogę śmiało powiedzieć, że ja też te dzieci wychowuję i przekazuję im jakieś wartości, wiem, że to zawsze z nimi zostanie, dużo mniej prawdopodobne jest, że takie osoby, które poznały inne życie, kulturę, społecznictwo i jakieś pozytywne wartości, się stoczą ale "nic z tego nie ma". Dodam, że ten pan ma troje dzieci i wszystkie chodzą do mnie na chór, na szycie i są piekielnie zdolne. Inna mama miała pretensje, że chór jest szkolny, licealny, a ja tam ze swojej siedmioletniej córki robię gwiazdę, urządzam prywatę kosztem uczniów naszej szkoły, a prawda jest taka, że zabieram córkę na te zajęcia popołudniami, bo nie mam z nią co zrobić i musiałabym zlikwidować zespół. Dlatego aby się nie nudziła dałam jej nuty i kazałam się przyłączyć. Ona chodzi do szkoły muzycznej więc sprawiło jej to wiele radości. Młodzież sama zaproponowała żeby córka śpiewała z nimi na oficjalnych wystepach jeżeli będzie mogła, i że to zabawnie wygląda kiedy ona spiewa solówki w kilku piosenkach, w reszcie stoi jak wszyscy, a inni śpiewają solówki. Ogólnie dzieciaki wiedzą jak jest i nie mają nic przeciwko dlatego jeżeli mogę to ją zabieram na akademie lub konkursy. Na szycie też chodzi. Kupiłam jej maszynę w dyskoncie i jest w siódmym niebie. Też muszę ją tam zabierać, bo nie mam opieki. Człowiek daje od siebie, stara się, kombinuje to jeszcze mu plują w twarz. 

Niestety takich osób ci państwo jest o wiele więcej, co widać choćby po komentarzach tutaj. Traktujecie nas z góry, z politowaniem, bez szacunku do tego co robimy i to jest strasznie bolesne.

Zastanówcie się czasem co mówicie i do kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To nie rób tego, na ... Ci jakieś maszyny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

sory kaczucha ale dziwisz się ludziom?

Zobacz jaka jesteś zaufana w sobie. Tylko ty i ty. zobacz jak piszesz? ZAŁOŻYŁAM to i tamto, SAMA z tym wyszłam, SAMA zrobiłam te maszyny, ono chodzą do MNIE, MOJE zajęcia, no zaraz rzygnę!

 Jesteś nadętym balonem jeszcze chwila i pękniesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ludzie zazdroszczą i tyle. Może zlikwidujmy ferie, wakacje i inne uroczystości żeby nauczyciele nie mieli za dobrze. Niech dzieci chodzą cały rok do szkoły pewnie będą wdzięczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie widzicie ze trolle pisowskie tutaj piszą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Poranna napisał:

Ale moment. Idąc na studia pedagogiczne chyba zdawałyście sobie sprawę z czym wiąże się i jak wygląda praca nauczyciela prawda? Siłą wam ktoś kazał iść na takie, a nie inne studia i obrać taką ścieżkę zawodową? Czy to był jednak wasz wybór? Więc nie bar o rozumiem o co teraz macie żal. Nie wiedziałyście ile zarabia nauczyciel? 

Po studiach pedagogicznych to chyba jest pedagog szkolny. Przedmiotowcy mają wykształcenie kierunkowe i jedynie przygotowanie pedagogiczne. Cóż, ja nie wiedziałam dokładnie, ile naprawdę się zarabia w szkole. Przecież ciągle się mówi, jak dużo i za jak lekką i przyjemną pracę. Na szczęście z moim wykształceniem nie było problemu, żeby po roku w szkole, podziękować za taką pracę i ją zmienić. Dostając na wejściu 1200 zł więcej. Netto. Za nic na świecie nie wróciłabym do szkoły. I nikt, kto tam chociaż przez chwilę nie pracował, nie zrozumie, co to za koszmarna praca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość maga napisał:

Co mnie to obchodzi? niech zmieni pracę i też sobie strajkuje. Wolno mi to strajkuję, nie jesteśmy w Korei Północnej.

Tyle, co mnie na przykład Ty. Grypa zawodowa biedna mentalnie, przyspawana do socjalistycznego "daj każdemu tyle samo!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość Gość napisał:

Ludzie zazdroszczą i tyle. Może zlikwidujmy ferie, wakacje i inne uroczystości żeby nauczyciele nie mieli za dobrze. Niech dzieci chodzą cały rok do szkoły pewnie będą wdzięczne. 

Co za infantylny tok myślenia, że skoro Ty masz chodzić do pracy w wakacje, to dzieci też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Co za infantylny tok myślenia, że skoro Ty masz chodzić do pracy w wakacje, to dzieci też. 

sprawdź sobie w z słowniku co znaczy słowo sarkazm albo ironia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

sprawdź sobie w z słowniku co znaczy słowo sarkazm albo ironia

Wybacz, ale takich wpisów nieironicznych było już w kilku wątkach całkiem dużo. Mało śmieszna paraironia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Praca z dziejszymi dziecmi i mlodzieza to koszmar.

Jestem mama dwojki dzieci 9 i 3 lata i popieram. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddqasdfe

Mianowany 9 lat stazu 2300 na reke. Lipa. 20 h lekcyjnych plus codziennie praca po szkole, bo w pracy brak warunkow. E-dziennik, telefony do rodzicow, praca nad projektem unijnym. Okolo 40 h tygodniowo spokojnie wyrabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

I chodzi o to, że jest 500 na pierwsze dziecko nawet jak ktoś zarabia 10tys. Czy więcej. Jest 500 na zwierzęta, a dla ludzi pracujących nie ma. Tu jest problem, też bym się wkurzył.

Nie ma 500 na żadne zwierzęta, to pic na wodę twierdzą że to ma być ze środków unii europejskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Praca z dziejszymi dziecmi i mlodzieza to koszmar.

Jestem mama dwojki dzieci 9 i 3 lata i popieram. 

Nie moja wina,  że masz takie dzieci 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka nauczycielki
3 godziny temu, Gość Na chwilę napisał:

Wyobraź sobie, że została wywieszona lista, konsultacje zostały podzielone na kilka dni, rodzice wpisywali się na konkretną godzinę między 11,a 14. Można? Można. A skoro Ty wolałaś zostać po zajęciach to już była tylko i wyłącznie twoja wola. 

I siedziałaś w sali pełnej dzieci omawiając ta diagnozę? Bo jesli nie to wyobraź sobie że nie ma takiej możliwości żeby to były godziny pracy wynikające z grafiku bo wtedy jest się w sali z dziećmi. Chyba, że ktoś wskakiwał za tą nauczycielkę a to trzeba oddać. Przynajmniej tak jest u mojej mamy. No i nie wszyscy rodzice są bezrobotni żeby sobie do 14 moc przyjsc omawiać coś z nauczycielką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

sory kaczucha ale dziwisz się ludziom?

Zobacz jaka jesteś zaufana w sobie. Tylko ty i ty. zobacz jak piszesz? ZAŁOŻYŁAM to i tamto, SAMA z tym wyszłam, SAMA zrobiłam te maszyny, ono chodzą do MNIE, MOJE zajęcia, no zaraz rzygnę!

 Jesteś nadętym balonem jeszcze chwila i pękniesz. 

Dokładnie! typowa nauczycielka. Patrzcie i klekajcie na kolana. Chyba już bym wolała żeby moje dzieci siedziały w domu na doopie niż do takiej klapy na zajęcia chodziły. Godzinkę w tygodniu wielce poświęci a przeżywa jakby caly świat zmieniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×