Nauczyciele, wpisujcie ILE dostajecie na reke

21 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jako mgr dyplomowany z 20-letnim stażem dostaję 3400 za 20 godzin przy tablicy.

3400 za 1/2 etatu z k.p. to nieźle!

15 godzin temu, Gość Nauczyciel napisał:

Nie nie piszemy magisterki. Masz dzieci? Słyszałaś coś o diagnozie 6 latka, która robi się dwa razy i robi się to indywidualnie z kazdym dzieckiem po kolei. Potem po godzinach umawiasz się z rodzicami na rozmowy o tym. Poza tym nie wszystkie dzieci łapią wszystko w lot albo wyrabiają się z zadaniami i trzeba przerywać bo obiad, bo religia, bo rytmika, bo angielski. Potem siadasz z dzieckiem i tłumaczysz, pomagasz, uczysz. Jak myślisz, że przedszkole to literki i cyferki to polecam zamówić sobie z pierwszego wydawnictwa książki dla 5 latków czy nawet 4 latków i przejrzeć. 

Z resztą z kim ja dyskutuje. Z kims kto ma pojęcie jak pan Mietek spod sklepu o tej pracy. Szkoda czasu. 

Już nie mówię z jakimi brakami w zwykłych czynnościach dzieci przychodzą do przedszkola, że 6 latek za przeproszeniem tyłka sobie wytrzeć nie umie a gdzie tam obsługa sztućców bo rodzice nie nauczyli. Przychodzą 6 latki i nie potrafią nic zupełnie nic. Tyle w temacie. 

Żegnam ozięble. 

Co ty pierdzielisz? i nad każdym Brajankiem tak się rozwodzisz? u nas przedszkolanki robiły diagnoze na zasadzie "kopiuj-wklej" pełno byków i niepotrzebnych zdań. 

Ile wynosi najniższa pensja nauczyciela stażysty? 

10 lat w zawodzie,

na rękę 4,5 + ponad 1,5 z korkow

historia/ średniej wielkości miasto 

21 godzin temu, Gość Nauczyciel napisał:

Grafików a nie grafiki. 

może chodziło o grafiki informacyjne imbecylu

15 godzin temu, Gość kaczucha napisał:

Jestem nauczycielką. Nie przystąpiłam do strajku, uważam, że zarabiam za mało ale nie narzekam. Prowadzę nieodpłatnie kółko recytatorskie oraz chór, bo mimo, że jestem polonistką to jako jedyna w szkole mam wykszyałcenie muzyczne. Sama z tym wyszłam przed szereg, to była moja inicjatywa. Odnalazłam też w piwnicach naszej szkoły 12 maszyn do szycia, sama z mężem je wyczyściłam zakonserwowałam, zreperowałam i już od trzech miesięcy działam z kółkiem krawieckim połączonym z akcjami charytatywnymi. Młodzież raz szyje coś dla siebie, a raz maskotki, poduszki dekoracyjne i kocyki dla szpitali oraz domów dziecka. Sama znalazłam sponsorów, którzy nam dostarczają materiały. Kocham swoich uczniów i wiem, że oni mnie też. Jednak kiedy widzę tę burzę w sieci i te stałe hasła, że pracuję 20 godzin, a raczej obijam się 20 godzin tygodniowo, że mam wolny miesiąc wakacji i kilka przerw, a nie powinnam to jest mi zwyczajnie po ludzku przykro i zastanawiam się dlaczego skoro tak nas postrzegacie to nie podejmiecie protestu aby nam to zabrać?

Gdy ruszyłam z maszynami to po zebraniu od jednego z rodziców usłyszałam, że już nie wiem co robić żeby się obłowić w tej szkole, a kiedy mu powiedziałam, że robię to wszystko za darmo to tylko się zmieszał, głupio zaśmiał i stwierdził, że to i tak nikomu niepotrzebne wymysły i nic z tego nie ma... Nie wcale, 40 osób nie siedzi w bramie popołudniami, rozwija się, zdobywa nowe umiejętności, wyjeżdża na konkursy i festiwale. Mogę śmiało powiedzieć, że ja też te dzieci wychowuję i przekazuję im jakieś wartości, wiem, że to zawsze z nimi zostanie, dużo mniej prawdopodobne jest, że takie osoby, które poznały inne życie, kulturę, społecznictwo i jakieś pozytywne wartości, się stoczą ale "nic z tego nie ma". Dodam, że ten pan ma troje dzieci i wszystkie chodzą do mnie na chór, na szycie i są piekielnie zdolne. Inna mama miała pretensje, że chór jest szkolny, licealny, a ja tam ze swojej siedmioletniej córki robię gwiazdę, urządzam prywatę kosztem uczniów naszej szkoły, a prawda jest taka, że zabieram córkę na te zajęcia popołudniami, bo nie mam z nią co zrobić i musiałabym zlikwidować zespół. Dlatego aby się nie nudziła dałam jej nuty i kazałam się przyłączyć. Ona chodzi do szkoły muzycznej więc sprawiło jej to wiele radości. Młodzież sama zaproponowała żeby córka śpiewała z nimi na oficjalnych wystepach jeżeli będzie mogła, i że to zabawnie wygląda kiedy ona spiewa solówki w kilku piosenkach, w reszcie stoi jak wszyscy, a inni śpiewają solówki. Ogólnie dzieciaki wiedzą jak jest i nie mają nic przeciwko dlatego jeżeli mogę to ją zabieram na akademie lub konkursy. Na szycie też chodzi. Kupiłam jej maszynę w dyskoncie i jest w siódmym niebie. Też muszę ją tam zabierać, bo nie mam opieki. Człowiek daje od siebie, stara się, kombinuje to jeszcze mu plują w twarz. 

Niestety takich osób ci państwo jest o wiele więcej, co widać choćby po komentarzach tutaj. Traktujecie nas z góry, z politowaniem, bez szacunku do tego co robimy i to jest strasznie bolesne.

Zastanówcie się czasem co mówicie i do kogo.

O jej a kto ci kazał robić te wszystkie cudowne zajęcia? nie chcesz to nie rób a nie robisz coś na siłę a potem to wspominasz. A czy twoi uczniowie mają same piątki i szóstki i czy zdają egzaminy na minimum 90%? wtedy dopiero masz prawo robić jakieś zajęcia dodatkowe! Masz tak uczyć moje dzieci żeby zdawały na najwyższym poziomie od tego jesteś i za to ci płacę a nie za jakieś pierdoły. 

Zajmijcie się gnoje swoją robotą a od wychowywania jesteśmy my i morda w kubeł a jak się nie podoba to wypier/dalaj na kasę do biedry sooko. 

Tylko ciekawe czemu netto podają po odliczeniu PZU, pożyczki z socjalnego. Oczywiście o 13 i funduszu socjalnych 2x większym niż w całej budżetówce to już w ogóle nie warto mówić.... 

40 minut temu, Gość gość napisał:

O jej a kto ci kazał robić te wszystkie cudowne zajęcia? nie chcesz to nie rób a nie robisz coś na siłę a potem to wspominasz. A czy twoi uczniowie mają same piątki i szóstki i czy zdają egzaminy na minimum 90%? wtedy dopiero masz prawo robić jakieś zajęcia dodatkowe! Masz tak uczyć moje dzieci żeby zdawały na najwyższym poziomie od tego jesteś i za to ci płacę a nie za jakieś pierdoły. 

Zajmijcie się gnoje swoją robotą a od wychowywania jesteśmy my i morda w kubeł a jak się nie podoba to wypier/dalaj na kasę do biedry sooko. 

To twoje leniwe dzieci mają się tak nauczyć, żeby te egzaminy pozdawać. Jak masz matołki albo lenie to tylko i wyłącznie twoja i ich wina.

Ojej biedna nauczycielka robi diagnozę 6 latków i przez to taka zarobiona.. Z dodatkowym tysiącem będzie lżej to robić? Ja rozumiem, że lekarze i pielęgniarki strajkują bo to praca 24/dobe 7 dni w tygodniu, do tego BARDZO odpowiedzialna bo na szali jest ludzkie życie.

Ale nauczyciele? Płacz bo godzine po zajęciach trzeba zostać? Siedzcie w pracy po 8 godzin jak każdy normalny dorosły pracownik to na wszystko czas się znajdzie.

Druga pani - nauczyciel z powołania. Dobrze ktoś wyżej napisał, jak robi pani zajęcia dla dzieci z serca to niech pózniej pani nie wypomina że je robi za darmo, bo to już nie ma nic wspólnego z powołaniem.  

Pracuję w szkole 20 lat. Nie przystąpiłam do strajku, bo uważam go za wielkie nieporozumienie. Jest to walka polityczna w której poszkodowanymi są dzieci.

Zarabiam 3100 PLN za 18 godzin pracy w szkole i ok 10 godzin w domu. Mi to wystarcza. 

13 minut temu, Gość nauczycielka napisał:

Pracuję w szkole 20 lat. Nie przystąpiłam do strajku, bo uważam go za wielkie nieporozumienie. Jest to walka polityczna w której poszkodowanymi są dzieci.

Zarabiam 3100 PLN za 18 godzin pracy w szkole i ok 10 godzin w domu. Mi to wystarcza. 

Wspaniale, że masz tyle po 20 latach ale ja nie chcę czekać 20 lat na w miarę normalne zarobki. Zazdroszczę Ci też, że w domu masz tylko 10 godzin. Pracuję 10 lat w zawodzie i mam 2200, a w domu nieraz do nocy siedzę.

Nie przystąpiłam do strajku, bo mam umowę do końca roku szkolnego i od nowa dostanę umowę dopiero od 1 września. Jeżeli zastrajkuję to pożegnam się z pracą tak było do tej pory, bo teraz już nie wrócę i tak. Nie stać mnie praktycznie na nic. Teraz czekam na odpowiedź brata z Finlandii, bo on tam już jest 7 lat i bardzo chce żebym do niego dołączyła, ma tam dla mnie fajną pracę. Sześciu innych nauczycieli też odchodzi i po wakacjach już nie wróci ale specjalnie nic nie mówimy w szkole. To jest nasz taki "strajk". Zwalniają nas więc możemy robić co chcemy, nie musimy nikogo informować o naszych planach. Rozwiązanie umowy to rozwiązanie. Nie sądzę aby byli chętni na takie beznadziejne warunki. Przecież przez te 10 lat wyszły mi prawie dwa lata bezrobocia dzięki tym wakacyjnym zwolnieniom 

1 minutę temu, Gość goscik napisał:

Wspaniale, że masz tyle po 20 latach ale ja nie chcę czekać 20 lat na w miarę normalne zarobki. Zazdroszczę Ci też, że w domu masz tylko 10 godzin. Pracuję 10 lat w zawodzie i mam 2200, a w domu nieraz do nocy siedzę.

Nie przystąpiłam do strajku, bo mam umowę do końca roku szkolnego i od nowa dostanę umowę dopiero od 1 września. Jeżeli zastrajkuję to pożegnam się z pracą tak było do tej pory, bo teraz już nie wrócę i tak. Nie stać mnie praktycznie na nic. Teraz czekam na odpowiedź brata z Finlandii, bo on tam już jest 7 lat i bardzo chce żebym do niego dołączyła, ma tam dla mnie fajną pracę. Sześciu innych nauczycieli też odchodzi i po wakacjach już nie wróci ale specjalnie nic nie mówimy w szkole. To jest nasz taki "strajk". Zwalniają nas więc możemy robić co chcemy, nie musimy nikogo informować o naszych planach. Rozwiązanie umowy to rozwiązanie. Nie sądzę aby byli chętni na takie beznadziejne warunki. Przecież przez te 10 lat wyszły mi prawie dwa lata bezrobocia dzięki tym wakacyjnym zwolnieniom 

Trzeba było awans robić a nie się opi.er.ta.lać.

Pracuje w szkole 24 lata. Mam do ręki 4950 zł. Do ręki. Uważam że ci nauczyciele którzy protestują to bydło!!! Powinno sie was pozwalniać! 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Pracuje w szkole 24 lata. Mam do ręki 4950 zł. Do ręki. Uważam że ci nauczyciele którzy protestują to bydło!!! Powinno sie was pozwalniać! 

W punkt.

7 godzin temu, Gość gosc napisał:

10 lat w zawodzie,

na rękę 4,5 + ponad 1,5 z korkow

historia/ średniej wielkości miasto 

Hahahahaha! Ale ściema. Trzeba było chociaż napisać, że jesteś matematykiem, językowcem, ostatecznie polonistą. Tylko oni mają szansę do korki, z których są w stanie wyciągnąć koło 1000 na miesiąc. Ciekawe, kto  w średniej wielkości mieście tak się pcha na korki z historii, którą wszyscy mają w d*pie, bo wymaga głównie wykucia treści, czego nie da się załatwić korkami. Jak już się chce trollować, to chociaż inteligentnie. 

54 minuty temu, Gość nauczycielka napisał:

Pracuję w szkole 20 lat. Nie przystąpiłam do strajku, bo uważam go za wielkie nieporozumienie. Jest to walka polityczna w której poszkodowanymi są dzieci.

Zarabiam 3100 PLN za 18 godzin pracy w szkole i ok 10 godzin w domu. Mi to wystarcza. 

Widać,że nie jesteś nauczycielką,bo robisz błędy.

"Mi" na początku zdania?

Ale ty jesteś tylko trollem,uczyć Cię polskiego nie będę.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Widać,że nie jesteś nauczycielką,bo robisz błędy.

"Mi" na początku zdania?

Ale ty jesteś tylko trollem,uczyć Cię polskiego nie będę.

Jestem matematyczką.

17 minut temu, Gość Gość napisał:

W punkt.

Zmień płytę trollu.

Nie umiesz się wysilic?Ciagle piszesz "w punkt",nie nauczyli cie w szkole,ze trzeba mówić pełnym zsaniem?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jestem matematyczką.

Nie wierzę w co czytam

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jestem matematyczką.

To współczuję Twoim uczniom, skoro poświęcasz tylko 10 godzin w domu na przygotowanie się do lekcji, sprawdzanie prac, samodoskonalenie, tworzenie dokumentacji i całą resztę, do której zobowiązany jest nauczyciel. Właśnie tacy ludzie psują opinię o nauczycielach.

56 minut temu, Gość Gość napisał:

Trzeba było awans robić a nie się opi.er.ta.lać.

Awans robiłam i robię póki co i nie ma to nic wspólnego z corocznymi zwolnieniami na wakacje i może mów do mnie grzeczniej jak do człowieka, bo ja się w ten sposób nie odzywam do nikogo. Nie wiem czy wy już odgórnie nadaliście sobie takie prawo do tego typu języka, agresji i złośliwości? Co ty o mnie wiesz?

Dobrze, że wyjeżdżam stąd. Makabra co za wredni ludzie. 

48 minut temu, Gość gość napisał:

Hahahahaha! Ale ściema. Trzeba było chociaż napisać, że jesteś matematykiem, językowcem, ostatecznie polonistą. Tylko oni mają szansę do korki, z których są w stanie wyciągnąć koło 1000 na miesiąc. Ciekawe, kto  w średniej wielkości mieście tak się pcha na korki z historii, którą wszyscy mają w d*pie, bo wymaga głównie wykucia treści, czego nie da się załatwić korkami. Jak już się chce trollować, to chociaż inteligentnie. 

z histori matole

w szkole średniej uczy się tez innych przedmiotów niż polskiego i matmy

wiem, ze matury nie zdawałaś i możesz tego nie wiedzieć ale z historii matura tez jest i trzeba się do niej nauczyć!

11 minut temu, Gość gosc napisał:

z histori matole

w szkole średniej uczy się tez innych przedmiotów niż polskiego i matmy

wiem, ze matury nie zdawałaś i możesz tego nie wiedzieć ale z historii matura tez jest i trzeba się do niej nauczyć!

No to teraz już ponad wszelką wątpliwość udowodniłaś, że jesteś trollem. 

Sorry, ale gdyby nauczyciel mial 5tys na reke to by nie strajkowal. Wklej wyciąg i pokaz te 5 tys bo ciężko uwierzyć.!

Dnia 8.04.2019 o 11:01, Gość Gość napisał:

Typowa polska mentalność, nie popieram, bo sama mam mniej, więc im też się nie należy a może lepiej teraz poprzeć, bo ja same będziecie kiedyś strajkować to na pewno będziecie oczekiwać wsparcie, czyż nie?

Nie jestem ani nauczycielką ani pielęgniarką, ale uważam, że podwyżki im się należą, do tego oczywiście wsparcie ludzi, bo jedni i drudzy mają kiepskie związki i brak siły przebicia. Także nie zazdrość piguło.

Tylko ze my piguly nie zostawimy chorych w lozkach samych sobie przez trzy dni ...bo by byc pigula trzeba miec powolanie!!!myslalam ze by byc nauczycielem takze ...ale jak widze to co sie dzieje na dzien przed egzaminami to watpie...zostawic dzieciaki po tylu latach nauczania samym sobie to ..."nieladnie"...napisalabym dosadniej

Skoro wszyscy tak narzekaja to niech ucza dzieci tak by w domu nie odwalac ich pracy ...kiedys nauczyciel tlumaczyl uczniom tak dlugo az zrozumieja ....teraz chetnie wytlumaczy za 100 zl na korkach...czy tak powinna wygladac edukacja????za to placic im jeszcze 1000zl....moze podzielimy ten 1000 na nauczycieli i rodziców  ktorzy pozniej siedza godzinami nad lekcjami

Przed chwilą, Gość Inna pigula napisał:

Tylko ze my piguly nie zostawimy chorych w lozkach samych sobie przez trzy dni ...bo by byc pigula trzeba miec powolanie!!!myslalam ze by byc nauczycielem takze ...ale jak widze to co sie dzieje na dzien przed egzaminami to watpie...zostawic dzieciaki po tylu latach nauczania samym sobie to ..."nieladnie"...napisalabym dosadniej

Skoro wszyscy tak narzekaja to niech ucza dzieci tak by w domu nie odwalac ich pracy ...kiedys nauczyciel tlumaczyl uczniom tak dlugo az zrozumieja ....teraz chetnie wytlumaczy za 100 zl na korkach...czy tak powinna wygladac edukacja????za to placic im jeszcze 1000zl....moze podzielimy ten 1000 na nauczycieli i rodziców  ktorzy pozniej siedza godzinami nad lekcjami

W ilu wcieleniach jeszcze się nam zaprezentujesz? A kysz, trollu!

Założę się, że niektórzy sobie tutaj sporo odejmują.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Założę się, że niektórzy sobie tutaj sporo odejmują.

Kasy odejmują a obowiązków dokładają.

13 minut temu, Gość gość napisał:

Założę się, że niektórzy sobie tutaj sporo odejmują.

Dziś oglądałam tv24 i rzeczywiście wypowiadając się tam nauczyciele zarabiają więcej.  Oczywiście podawali kwoty netto z dodatkami. Przeciętna pensja to była między 2800 a 3400. Oczywiście biorę poprawkę i na tv i na te troli z Kafe, którzy opowiadają bajeczki o codziennych sprawdzianach. Jestem mamą ósmoklasisty i widzę jak to wygląda po ocenach (za co, ile ich jest, itd) . Są nauczyciele aktywniejsi, a są tacy,  którzy chyba niewiele robią.  

Nauczyciele, zwłaszcza staży zarabiają dużo, wystarczy wejść na sprawozdania finansowe radnych w gminach żeby wiedzieć ile