Co robią wasze dzieci w czasie strajku?

Pytanie jak w temacie. Zacznę od siebie. Córka ma 10 lat, idzie tylko na godzinę na rekolekcje, potem wraca do domu. Jestem na urlopie macierzyńskim, wiec będzie pod moja opieką. 

Siedzi w domu bo co ma robić...Dzisiaj przyjeżdża teściowa z innego miasta a jutro idę po opiekę do lekarza.Na opiekuńczy zasiłek mój pracodawca się nie zgodzi.

Moja córka jeszcze śpi, 8 lat a syn przedszkolak się bawi, 

Moja 4 latka w domu. Jestem na macierzynskim wiec dla mnie to nie problem zostac w domu. Jakbym pracowala to bylaby lipa....

Uczy się do egzaminów 8 klasistów.

Prześledziłam strony internetowe szkół i przedszkoli w moim mieście (3 przedszkola, 4 szkoły podstawowe, 3 szkoły średnie) i wychodzi na to, że połowa z nich strajkuje, a myślałam, że większość. Akurat nasze przedszkole strajkuje, dzieci zostały z dziadkami.

Moi synowie zaraz idą na podwórko.

My sie wymieniamy opieką nad dziecmi, więc do 16 jestem w domu, później maz. A za chwilę wychodzimy pograć w pilke

Syn chodzi do szkoły prowadzonej przez fundację, więc szkoła normalnie pracuje.

Córka (ósma klasa) była już na indywidualnej matematyce. Teraz uczy się biologii i polskiego. 

moje glownie doprowadzaja mnie do szału

Gra w gry, jak strajk to strajk. 

Koleżanka przyprowadzila 11-letniego syna. Czy dzieci w tym wieku nie zostają już same w domu?

Moja jest w domu, mamy swoja firme wiec mam wolne kiedy chce. Mojego brata syn tez w domu, bratowa wziela urlop na 1 dzien, jutro mlody jedzie do dziadkow na wies.