4 tygodniowe dziecko ciagle placze i marudzi.. pomocy

sluchajcie moj synek skonczy 4 tygodnie w srode. Od dwoch dni jest marudny i niespokojny, czesto placze. Mniej spi w dzien i ten sen jest plytki. Nie wiem czy to brzuszek? Slyszalam, ze kolki przez okreslony czas po poludniu albo wieczorem. A ja mam wrazenie, ze on ciagle jest niezadowolony. Ciagle by wisial na cycu czy byl na rekach. Nie ma goraczki ani katarku.. jutro mamy wizyte patronazowa u pediatry wiec mu o tym wszystkim powiem. Czy wasze dzieci mialy podobnie?

Kolki albo skok rozwojowy. 

czytalam ze skok rozwojowy dopiero po 5 tygodniu, nie jest teraz za wczesnie?

ile taki skok rozwojowy może trwać??

U nas skoki (te pierwsze) trwały kilka dni. Dziecko domagalo się piersi miałam wrażenie, ze łączyło się to z kryzysem laktacyjnym. Im starsze dziecko tym skoki gorsze i dłuższe. 

Moze jest głodny? Próbowałaś odciągać i dawać mu butelką? Jezeli zje ok 100-120ml powinien przespać 3-4h, jeżeli nadal bedzie marudny, znaczy ze cos mu jest.

Skoki rozwojowe? Ja wiem że wyrocznią nie jestem, ale żadne z moich dzieci nie miało owego osławionego skoku, jakoś w to nie wierze, z reszta syn mojej koleżanki miał tai skok przez pierwsze 10miesiecy życia, potem zdała sobie sprawe ze maluch po prostu taki maruda.

Dziecko w okolicach miesiąca zaczyna poznawać świat i spi coraz mniej. I najważniejsze, niemowle nie bedzie leżało cały dzien po cichutku, jakieś tam dzwięki będzie wydawać, czasem pisknie, zapłacze , nie ma co nerwowo reagować na każdy szmer z łóżeczka, bo się maluch przyzwyczai i zacznie wymuszać. Może mu niewygodnie, może coś  go ciśnie , może pampers zbyt mocno spięty, albo za ciepło. Zawieś mu jakąś karuzelke nad łóżeczkiem, powinna go zaciekawić - jeżeli się uspokoi , znaczy ze mu się zwyczajnie nudzi

nie odciagalam nigdy z piersi, bo wydawalo mi sie, ze mam dużo pokarmu, jak karmie jedna piersia to z drugiej tez faktycznie leci. w 3 tygodnie przytyl prawie kilogram... ale dobry pomysl, zeby sprawdzic ile wypije.

chodzi mi o to, ze od 2 dni, jest bardziej nerwowy, placzliwy i spi jak zając, a widze, ze jest śpiący... najchetniej spi tylko przy piersi.. ewentualnie na mnie lub na mezu, wtedy spi dluzej. Ale i tak czesto wybudza sie najczęściej z placzem

Daj mu smoczka albo będziesz się tak męczyć przez kilka miesięcy

16 minut temu, Gość zaniepokojonamama napisał:

nie odciagalam nigdy z piersi, bo wydawalo mi sie, ze mam dużo pokarmu, jak karmie jedna piersia to z drugiej tez faktycznie leci. w 3 tygodnie przytyl prawie kilogram... ale dobry pomysl, zeby sprawdzic ile wypije.

chodzi mi o to, ze od 2 dni, jest bardziej nerwowy, placzliwy i spi jak zając, a widze, ze jest śpiący... najchetniej spi tylko przy piersi.. ewentualnie na mnie lub na mezu, wtedy spi dluzej. Ale i tak czesto wybudza sie najczęściej z placzem

bo przy mamie czuje sie bezpieczniej  Moja najstarsza to był taki Dziabądź że jakos umiała ssać sobie sutka tak ze nie leciało jej mleko. Czy Maluch łyka zawsze jak masz go przy piersi? Juz spokojnie mozesz dac smoczek, bo możliwe że Ty stałaś się jego smoczkiem:D:P 

Przy najstarszej własnie ta miałam ze się budziła co chwilka , nie chciałą spać w zaden sposób jak przy piersi , albo  u mnie na brzuchu, przodem do mnie (tak że sama leżała na brzuszku) Męczyłam się tak z nią trzy albo cztery miesiące,aż... przyjechała ciocia, położyła w wózku dziecko na brzuchu (na spacerze) i moje dotąd rozwrzeszczane szczescie przespała pierwszy raz w zyciu całe 4 godzinny . Ona po prostu nie umiała (nie chciała) spać na boku, ani na plecach, a ciągłe pobudki wprowadzały ja w frustracje i darła się w niebo głosy

PS Moja najmłodsza jest dwa dni młodsza od Twojego :]

tu jest problem, bo syn odrzuca smoczek

sytuacja z teraz. Nakarmilam syna i zasnal przy piersi, spal tak spokojnie 20 min odlozylam go do lozeczka i co? krzyk i placz. Spokojny tylko na rękach 

ech wysiadam juz..

Mialam to samo z synem, doslownie jakbym czytala o sobie. Odstawilam nabial, uwazalam co jem bo byl wrazliwy. Spal za dnia malo, na rekach, odlozony zaraz byl krzyk. Pozniej wkladalam do wozka i bujalam. Pokarmu mialam bardzo duzo, ladnie przybieral wiec to nie glód. Taki egzemplarz.  Z czasem bylo coraz lepiej, potem byl fajnym, pogodnym maluszkiem. 

nie sprawdzaj ile je z butelki, popsujesz sobie tylko laktację

4 tygodnie to skok rozwojowy, może też zaczynają się kolki. na obydwa jest tylko jedna rada: przeczekać

coś tam chce wymusić, skontrolować na ile będziesz stale do jego dyspozycji, musisz mu uzmysłowić, że już jesteście odrębnymi bytami, rodzice mają swoje życie i będzie dobrze :)

3 godziny temu, Gość zaniepokojonamama napisał:

tu jest problem, bo syn odrzuca smoczek

sytuacja z teraz. Nakarmilam syna i zasnal przy piersi, spal tak spokojnie 20 min odlozylam go do lozeczka i co? krzyk i placz. Spokojny tylko na rękach 

 

ech wysiadam juz..

Smoczki maja rozne ksztalty, moj maluch zalapal dopiero czwarty ksztat

Przywyczajasz go do spania przy piersi, a później dziwisz się, że dziecko budzi się jak go odkładasz. Nakarm i próbuj odłożyć zanim całkowicie zaśnie w innym wypadku uczysz go tylko tego, że pierś równa się spanie, a brak piersi budzenie. 

18 minut temu, Gość gość napisał:

coś tam chce wymusić, skontrolować na ile będziesz stale do jego dyspozycji, musisz mu uzmysłowić, że już jesteście odrębnymi bytami, rodzice mają swoje życie i będzie dobrze :)

najlepiej wysłać do internatu, niech sobie g.niak nie wyobraża że będzie manipulował starą!

nie mogę tego czytać.. dziecko jest w stanie załapać że jest odrębnym bytem jak ma jakieś 2 lata, a wy oczekujecie że noworodek da się "odzwyczaić" od matki (tak, bo on juz jest przyzwyczajony, już przed porodem był przyzwyczajony do noszenia i bujania)