Zaprzyjaźnienie psów

Cześć, 

Mam pewną zagwozdkę. Posiadam psa, którego uwielbiam nad życie - Szafir. Od kiedy go mam zawsze mówiłam, że chciałabym znaleźć faceta, który również będzie "psiolubny" i najlepiej gdyby wiedział z czym to się wiąże. Miałam o tyle szczęście, że trafiłam na cudownego faceta, z suczką - Lucy. Spotykamy się stosunkowo od niedawna. Problem polega na tym, że Lucy jest dosyć terytorialna dlatego nigdy nie byłam u nich w mieszkaniu z Szafirem. Moja współlokatorka posiada 2 koty, więc Lucy nigdy nie była z moim lubym u mnie. Każdy z psów twierdzi, że oba 'człowieki' są ich. Staraliśmy się je zapoznać na neutralnym gruncie - byliśmy kilkukrotnie w czwórkę na wybiegu czy w lesie. Można powiedzieć, że nasze psiaki się tolerują, ale bywają zazdrosnę o jedno i drugie i po dłuższym czasie kiedy któreś jest już zmęczone, to zaczyna być zirytowane i zazdrosne - wtedy dochodzi do agresywnych zachowań. Jedziemy wspólnie na wielkanoc do Lwowa. Mamy jedną sypialnię i zastanawiam się jak uniknąć takich sytuacji. Jak dać psu znać, że wszystko jest w porządku, i że nie jest zagrożony. Podróż w samochodzie mają już przetestowaną, ale zastanawiam się jak wyjdzie pierwsza wspólna noc. Jakieś doświadczenia, porady? 

Pozdrawiam!

Czy będę musiała płacić alimenty, jak mój pies chłopiec wejdzie na suczkę i bez prezerwatywy w nią wejdzie i będzie miał wytrysk?

Dziękuję za bardzo dojrzałą odpowiedź. Mam nadzieję, że uda Ci się wyładować Twoją seksualną frustrację w inny sposób niż myśląc o zwierzętach. Życzę powodzenia