Czy wszystko jest ok? Denerwuje sie

Bylam u lekarza potwierdzic ciaze. Wedlug ostatniego @ byl to 4tydz 6 dzien, na usg lekarka powiedziala ze pecherzyk raczej wyglada na 4 tydz 1 dzien ale jest za wszesnie zeby cokolwiek powiedziec i kazala przyjsc za 2 tyg i zlecila beta hcg ktora zrobilam nasteonego dnia czyli 5 tydz dokladnie wedlug ostatniej @. Beta wysza 850,1 sprawdzam i odpowiada to 5/6 tygodniowi ciazy ale wedlug usg byloby to 4 tydz 2 dzien. Nie powtorzylam beta a od tego czasu minal juz tydzien, czekam na nastepna wizyte i bardzo sie denerwuje. Czy ta rozbierznosc miedzy malym pecherzykiem na usg a dosyc wysokim beta hcg moze sugerowac cos nieprawidlowego? Napiszcie cos doswiadczone dziewczyny prosze.

i po co ci to? za rok znając zycie założysz post, ze macierzyństwo cie przytłacza a męzulek nie pomaga 

Glupia odpowiedz, mam juz coreczke wiec wiem co to macierzynstwo. Kto ci powiedzial czy potrzebuje do pomocy mezulka czy go mam lub nie mam itd itd

1 minutę temu, Gość Gosciowa napisał:

Glupia odpowiedz, mam juz coreczke wiec wiem co to macierzynstwo. Kto ci powiedzial czy potrzebuje do pomocy mezulka czy go mam lub nie mam itd itd

to co się sr asz  o jaka bete? niepłodna nie jesteś, daj sobie na wstrzymanie bo 1) z tego twojego bełkotu nic nie się da wyczytać 

2) niedługo masz wizytę u lekarza i on/ona wyjaśni ci wszystko a nie domorosłe lekarki na forum 

Po co sie wypowiadasz w tym temacie skoro nie jestes w stanie zrozumiec pytania ani powiedziec nic sensownego... odpisujesz zeby pokazac jaka jestes nieuprzejma? Bo to jedyne co mozna wyczytac z twoich odpowiedzi

16 minut temu, Gość daf napisał:

i po co ci to? za rok znając zycie założysz post, ze macierzyństwo cie przytłacza a męzulek nie pomaga 

Po te zebys miala gdzie wylewac frustracje za rok i hejtowac moj post

codziennie jest milion takich postow na tym świecie istnieje tez internet i google gdzie możesz rozwiać swoje wątpliwości 

moja frustracja może być spowodowana faktem, ile takich pustaków jest na świecie 

Sama jestem w 34 tc i napiszę Ci tak. Nie martw się na zapas i nie interpretuj samodzielnie wynikow, bo mnie to bardzo stresowalo a w gabinecie okazywało się, że wszystko w porządku - niepotrzebnie narazalam siebie i dziecko na stres. Jeśli lekarka powiedziała, żeby czekać to czekaj. Początki zawsze są niepewne i wszystko może się wydarzyć. Nie szukaj odpowiedzi w Internecie na pytania, które sama stawiasz i zazwyczaj są one nacechowane obawami niż realna sytuacja. Myśl pozytywnie, czerp pozytywną energię z wiosny i przede wszystkim z umiarem ciesz się nowa sytuacja (niestety w 1 trymestrze trzeba być bardzo ostrożnym, zero sportu itp). Bądź w kontakcie z lekarzem i niech on będzie dla Ciebie wyrocznia. A Jeśli nie jesteś pewna tego konkretnego lekarza, idź do kolejnego w Internecie same raki, downy i głupie odpowiedzi na forach 3mam za Ciebie kciuki

3 minuty temu, Gość Jodla123 napisał:

Sama jestem w 34 tc i napiszę Ci tak. Nie martw się na zapas i nie interpretuj samodzielnie wynikow, bo mnie to bardzo stresowalo a w gabinecie okazywało się, że wszystko w porządku - niepotrzebnie narazalam siebie i dziecko na stres. Jeśli lekarka powiedziała, żeby czekać to czekaj. Początki zawsze są niepewne i wszystko może się wydarzyć. Nie szukaj odpowiedzi w Internecie na pytania, które sama stawiasz i zazwyczaj są one nacechowane obawami niż realna sytuacja. Myśl pozytywnie, czerp pozytywną energię z wiosny i przede wszystkim z umiarem ciesz się nowa sytuacja (niestety w 1 trymestrze trzeba być bardzo ostrożnym, zero sportu itp). Bądź w kontakcie z lekarzem i niech on będzie dla Ciebie wyrocznia. A Jeśli nie jesteś pewna tego konkretnego lekarza, idź do kolejnego w Internecie same raki, downy i głupie odpowiedzi na forach 3mam za Ciebie kciuki

Dziekuje i zycze szczesliwego.rozwiazania