Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mieszkanie

Mieszkanie jakie?

Polecane posty

Gość Mieszkanie

Mamy do wyboru trzy opcje

Co wybrać z myślą o dzieciach? Planujemy starać się o dziecko, o drugie 3 lata po pierwszym 

Kupić 60 m z ogródkiem za własne pieniądze ? 

Promocyjne 80 m z dużym tarasem na najwyższym piętrze budynku, ma które musielibyśmy wziąć kredyt na 100 tys?

Zgodzić się na propozycję teściów na wynajmowanie piętra w ich domu (5 pokoi, dwie łazienki ok 120 m) ale ze wspólną kuchnią na dole za 1200 miesięcznie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Djsjs

60 m z własnym ogrodkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

60 m z ogrodkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

wszystko tylko nie mieszkanie u teściów;)

skoro macie tyle kasy to dlaczego nie dom? nawet taki gotowy , mały ale swój.

Mieszkałam w blokach 10 lat i nigdy więcej. Teraz mam mały domek pod miastem i czuje że żyje;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A te 60 metrów ile ma pokoi? Ogródek fajna opcja, ale jak są tylko dwa pokoje to gdzie dacie niemowlaka? Przecież nie do starszego dziecka, bo będą częste pobudki w nocy. A w dzień gdzie by spało? Jak trzy pokoje to bierzcie, a jak dwa tylko to kredyt na 80m. Do teściów na wynajem nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na wynajem nie, bo byście kasę tracili i nic swojego byście nie mieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

wszystko tylko nie mieszkanie u teściów;)

skoro macie tyle kasy to dlaczego nie dom? nawet taki gotowy , mały ale swój.

Mieszkałam w blokach 10 lat i nigdy więcej. Teraz mam mały domek pod miastem i czuje że żyje;) 

Moze nie maja tyle kasy,dom tez lepiej. kupic bliżej miasta a nie na zadupiu pod miastem .Pod miastem to mozna miec działkę rekreacyjną ale  nie dom ,no chyba ze ktos jest ze wsi lubi wieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppp

100 tysięcy kredytu to nic a większe mieszkanie akurat pasuje do większej rodziny

60 metrów będziecie się kiścic przecież to klitka kto tak mieszka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfjfjf

Ja mam mieszkanie-domek szeregowy 65m. Na dole jest kuchnia i salono jadalnia, na gorze lazienka i dwie sypialnie nasza i dzieci (mamy dwoch chlopcow 2 i 5lat). Do tego swoj ogrodek no i strych ktory byc moze w przyszlosci zaadoptujemy na dodatkowy pokoj. Powiem szczerze ze mi przy dwojce dzieci taki metraz w zupelnosci wystarcza. Tyle ze ja jestem z tych ktorzy lubia malo rzeczy wokol siebie, nie znosze zbierac klamotow, trzymac staroci "bo jeszcze sie przyda" wiec w domu jest dosyc duzo miejsca (jak na ten metraz oczywiscie) i nie potykam sie o nic 😉 Wiec ja chyba bralabym na poczatek to 60m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagi

Ja bym brała to większe mieszkanie i dobranie kredytu. Obstawiam, że w 60m są trzy pokoje i teraz albo śpicie na kanapie w salonie albo dzieci mają wspólny pokój, a będzie między nimi minimum 4 lata różnicy. Słabo. 

Mieszkanie u teściów w ogóle jak dla mnie odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A to 80m to z windą? Bo jeśli nie,  to odpada.  Umeczysz się.  Z ogródkiem super sprawa. Sama mam takie już kolejne,  malucha wystawiala jak śpi,  potem piaskownica,  trampolina,  u nas od kwietnia do października to najważniejszy " pokój ". Mieszkanie z tesciami bym od razu odrzuciła.  I to za kasę? Wspólna kuchnia? O nie.  Gdyby zaproponowali na jakiś czas,  zanim dozbieracie na większe,  póki nie ma dzieci i za darmo.  Ale tak? W życiu NIE. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W 60 M2 mieszkam sam. Spokojnie dałoby się w 2 osoby ale już 4 ? Druga opcja wydaje się najlepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

80m mieszkanie w dużym mieście kosztuje więcej niż mały domek pod miastem....

Więc zastanów się czy chcesz całe życie żyć z sąsiadem za ścianą, pod /nad Tobą? w mieszkaniu wyjdziesz do tego "ogródka " i  stoisz zaraz obok sąsiada, wszyscy widzą co w nim masz i mogą tam zaglądać.. nie porozmawiasz normalnie z nikim bo każdy obok wszystko słyszy. A jeśli trafia ci się imprezowocze grillujacy w tych swoich miniaturowych ogródkach to się nasluchasz 🙂

mieszkanie w bloku to tak jakbyś mieszkała w jednym domu z sąsiadami....naprawdę zastanow się dobrze 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

aha jeszcze dodam że 80m to też szału nie ma jeśli chodzi o metraż. Małe blokowe pokoje , mała łazienka bez okna , widok zazwyczaj na drugi betonowy blok... I masa sąsiadów z każdej strony 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Olka napisał:

Moze nie maja tyle kasy,dom tez lepiej. kupic bliżej miasta a nie na zadupiu pod miastem .Pod miastem to mozna miec działkę rekreacyjną ale  nie dom ,no chyba ze ktos jest ze wsi lubi wieś

Skoro chcą kupić mieszkanie 80m to na dom ich też stać.

A dom nie musi być na zadupiu tylko tak jak pisałam pod miastem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Skoro chcą kupić mieszkanie 80m to na dom ich też stać.

A dom nie musi być na zadupiu tylko tak jak pisałam pod miastem.

 

Dokładnie. W ubiegłym roku kupiłam dom pod miastem. Dojeżdża tu jeszcze miejski autobus, mam ciszę spokój i chałupę znacznie tańszą niż mieszkanie-klitę w bloku w mieście (ceny tak podskoczyły w ciągu ostatniego roku, że aż trudno uwierzyć!). 130 m w tym fajnie poddasze. Plus garaż i spory taras.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewa6

My jak chcieliśmy kupić mieszkanie to od razu zgłosiliśmy się do biura abc-dom. Chyba byśmy dostali sząłu z tymi formalnościami 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jah

A potem te wsioki co domy pod miastami pobudowaly stoją w korkach do pracy... Moi rodzice kupili dom pod miastem jak byłam nastolatka i nigdy im tego nie wybaczylam. Nie było nic do roboty, autobus raz na 2h w weekendy rzadziej, nocnych brak. Obiecali że będą nas wozić i szybko się im znudziło i się kisilsmy w domu. Ten magiczny ogródek to jakiś żart, fajny dla małych dzieci chyba. Rodzice mają dom 120m i tak zawalony gratami i nieustawny przez skosy że  ja w swoim mieszkaniu 60m mam wiecej przestrzeni. 

Zresztą pitolili o spokoju a teraz im deweloper buduje obok osiedle domków gdzie będzie ich uwaga.. 40.

Wiec maja hałas syf i tłoczno a do tego wszędzie daleko. 

Nie dziękuję, wolę mieszkanie. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jah ha ha ha, jakby ludzie mieszkający w mieście nie stali w korkach. Twoi rodzice nie kupili domu pod miastem, kupili dom w jakieś zapadłej dziurze pewnie z 15 km od miasta. W normalnych miastach jest dobra komunikacja, więc pod miastem, czy raczej na obrzeżach miasta tej komunikacji jest więcej, niż jeden autobus raz na 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoo
20 godzin temu, Gość gość napisał:

Jah ha ha ha, jakby ludzie mieszkający w mieście nie stali w korkach. Twoi rodzice nie kupili domu pod miastem, kupili dom w jakieś zapadłej dziurze pewnie z 15 km od miasta. W normalnych miastach jest dobra komunikacja, więc pod miastem, czy raczej na obrzeżach miasta tej komunikacji jest więcej, niż jeden autobus raz na 2 godziny.

No nie wiem. Ja mieszkan pod Warszawą i mimo że dojeżdża do nas warszawska komunikacja to faktycznie jest jeden autobus na 1.5h. Zależy jak się gmina dogada z miastem. 

Ludzie mieszkający w mieście też stoją w korkach ale zobacz co się dzieje na wylotowkach z miast albo w weekendy. Bez sensu kupować dom pod miastem by potem do tego miasta codziennie dojeżdżać 2h. Moi tesxiowie maja dom w Piasecznie a do pracy jadą na drugi koniec Warszawy. Teraz sami żałują zakupu, bo przez dojazdy tracą mnóstwo czasu. Córkę do szkoły wozili autem do 12 roku życia bo oni mieszkają na obrzeżach gdzie autobus żaden nie dojeżdża 

Ta świetna komunikacja pod miastami to mit i bujda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×