Nosze doczepiane wlosy i zapuszczam swoje na sile

Bo w dluzszych mialam powodzenie. Jestem po 30. No i co z tego? Podobalam sie z dluzszymi blond pasemkami. Ostatnio mi sie przerzedzily przez tarczyce ale zwiekszylam dawke leku. Uzywam loxonu.

Mam identyczny kolor doczepow jak moje. Wygladaja na naturalne.

Na wesela tez chodze w doczepach. ZUPELNIE inaczej sie czuje i bawie :) super wychodze na zdjeciach. Mam 2 rodzaje doczepow jedne falowane b.jasny blond raczej. I proste. tyle ze na moich odrastajacych po problemach z tarczyca i po ciazy wlosach mam brzydka fale tak jakby wlosy byly "wycieniowane" wtedy tez sie tak glupio ukladaly. Nie chce uzywac prostownicy zeby je popalic i calkiem polamac. Mam cienkie wlosy. Coz natura mnie takimi obdarzyla. I nie mam zamiaru scinac sie na chlopa bo 30+ i po ciazy :)

Czy ktoras tez nosi doczepy? Jak sie czujecie? Czy ktos zwraca wam na to uwage? Staram sie by nie byly widoczne tak jak na faszyn from raszyn :)