czy starsza kobieta może być z facetem tylko dlatego że jest młodszy

i ona czuje się przy nim młodo

Młodo to się kobieta czuje przy starszym facecie 

8 godzin temu, Gość gość napisał:

i ona czuje się przy nim młodo

Nie.Ja miałam 8 lat młodszego faceta i wszyscy jego znajomi myśleli,że jestem w jego wieku albo młodsza,bo młodo wyglądam.Tu chodziło o charakter,podobne poglądy na życie i to było fajne 5 lat.

Ja jestem z chlopakiem mlodszym od siebie o 10 lat. Dobrze się z nim czuję, ale wcale nie mlodziej. Mam nawet wiecej obaw niz kiedy bylam ze starszym. Po prostu jestem sobą i ludzie juz wcześniej odbierali mnie jako dużo młodszą niż jestem. On też się bardzo pomylił co do mojego wieku, ale na szczęście szybko mu powiedziałam jak jest, co sie okazało nic u niego nie zmieniło. Jedynie długo twierdził, ze żartuję sobie z moim wiekiem ;p

Nie, tylko facetom imponuje związek z młodszą kobietą, kobietę interesuje osobowość mężczyzny i czy ja kocha.

Może kiedy kobieta mentalnie czuje się młodsza niż jest, wybiera sobie młodszego od siebie faceta? Nie wiem, jednak  sama lubię młodszych. Nie dużo młodszych oczywiście ale tak 5-6 latek najwięcej

Jak się dobrze razem ze sobą czujecie to wiek nie jest przeszkodą. 

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, tylko facetom imponuje związek z młodszą kobietą, kobietę interesuje osobowość mężczyzny i czy ja kocha.

Pewnie masz rację:), ja dopiero po przeczytaniu startowego pomyślałam, że można tak to odbierać...

Starsze kobiety tylko dla desperatów.

Nie mòwi się razem się zestarzejemy,   jak już jest stara? 

Nie mogłabym bym mieć męża młodszego bo miałby przesrane. Wszędzie chodzilabym za nim, wszędzie razem nawet do pracy bym go zawozila i po niego przyjeżdżała. 

22 minuty temu, Gość jak? napisał:

Nie mòwi się razem się zestarzejemy,   jak już jest stara? 

Starsza nie znaczy stara 

Pewnie i tak tez moze byc : ) 

H

11 minut temu, Gość gość napisał:

Starsza nie znaczy stara 

Ma już zmarchy? 

Wiecie nie wszystkie, nie stare już mentalnie są stare . 

8 minut temu, Gość Hmm napisał:

Wiecie nie wszystkie, nie stare już mentalnie są stare . 

Tymczasem marudzisz jak stara panna;) 

9 minut temu, Gość Kobiety:) napisał:

Tymczasem marudzisz jak stara panna;) 

Aha to stare panny,  to muszą tak przynudzać? nie będą młode . 

1 minutę temu, Gość hmm napisał:

Aha to stare panny,  to muszą tak przynudzać? nie będą młode . 

Ja mam 49 a spotykałam się z 37 latlatkiem. W życiu nie byłam z tak poważnym, inteligentnym i poukladanym facetem.  Był bardzo dojrzały a jednocześnie od czasu do czasu szalony.  Dużo z nim przeżyłam, pokazał mi taki seks o jakim nie miałam pojęcia, ogólnie robiłam dużo rzeczy których kiedyś bym nie zrobiła. Ale przy nim czułam się bezpieczna i jakoś mi tak opory znikały.  No niestety facet chciał mieć jeszcze rodzinę, dzieci itp.(mimo że był po rozwodzie). No i tu przegrałam z natura:(

1 minutę temu, Gość Olka napisał:

Ja mam 49 a spotykałam się z 37 latlatkiem. W życiu nie byłam z tak poważnym, inteligentnym i poukladanym facetem.  Był bardzo dojrzały a jednocześnie od czasu do czasu szalony.  Dużo z nim przeżyłam, pokazał mi taki seks o jakim nie miałam pojęcia, ogólnie robiłam dużo rzeczy których kiedyś bym nie zrobiła. Ale przy nim czułam się bezpieczna i jakoś mi tak opory znikały.  No niestety facet chciał mieć jeszcze rodzinę, dzieci itp.(mimo że był po rozwodzie). No i tu przegrałam z natura:(

Młode nie chcą dawać stare....   na starosć ... szaleje? 

Sam fakt, że jest mlodszy to za mało. Gdyby tak bylo to Ci wszyscy, dwudziesto i trzydziestolatkowie, ktorzy marzą o atrakcyjnej czterdziestolatce, nie musieliby marzyć tylko by bzykali na lewo i prawo. Więc sam młody wiek to niestety za mało.

1 minutę temu, Gość Horn napisał:

Sam fakt, że jest mlodszy to za mało. Gdyby tak bylo to Ci wszyscy, dwudziesto i trzydziestolatkowie, ktorzy marzą o atrakcyjnej czterdziestolatce, nie musieliby marzyć tylko by bzykali na lewo i prawo. Więc sam młody wiek to niestety za mało.

Ja juz 2 lata takiej szukam. Mam prawie 30 i wciąż lecą na mnie same siksy, ktore kompletnie mnie nie kręcą, ewentualnie takie w moim wieku, ktore czuję że szukają kandydata na męża. A mnie się marzy ognisty romans ze starszą o kilkanascie lat. To chyba zaczyna mi siadac na psychikę, bo zawsze, gdy pieszczę aktualną partnerkę - wyobrażam sobie moje koleżanki z pracy, eleganckie, zadbane kobiety przed 50. 

Ja swój krótki aczkolwiek intensywny "związek" ze starszą kobietą wspominam z wielkim sentymentem i były to fantastyczne chwile. Ja byłem sam on w nie do końca spełnionym zwiazku.od początku wiedziałem jak to się może skończyć i nie czułem się wykorzystany. A więc tak, kobieta jak najbardziej ma takie prawo, ma prawo być w związku z młodszym z dowolnego powodu.

13 minut temu, kotwin napisał:

Ja swój krótki aczkolwiek intensywny "związek" ze starszą kobietą wspominam z wielkim sentymentem i były to fantastyczne chwile. Ja byłem sam on w nie do końca spełnionym zwiazku.od początku wiedziałem jak to się może skończyć i nie czułem się wykorzystany. A więc tak, kobieta jak najbardziej ma takie prawo, ma prawo być w związku z młodszym z dowolnego powodu.

Też mi się zdarzył taki związek. Małem wtedy 34 a ona 49. I choć mam już swoje lata i wiele kobiet to jesli ktoś by mnie spytał o najlepszy życiowy seks i moje najwìększe podniecenie to bez zastanowienia mam tamte wspomnienia przed oczami. 

39 minut temu, Gość Horn napisał:

Sam fakt, że jest mlodszy to za mało. Gdyby tak bylo to Ci wszyscy, dwudziesto i trzydziestolatkowie, ktorzy marzą o atrakcyjnej czterdziestolatce, nie musieliby marzyć tylko by bzykali na lewo i prawo. Więc sam młody wiek to niestety za mało.

Noooo niestety niestety. Jestem przystojny i pewny siebie, wygadany, potrafię poderewać niemal kazdą... do momentu az zobaczę taką supersuczkę po 40. Tu się moja odwaga konczy. Co robić? Jak do takiej zagadać?

Młody facet może być za starsza kobieta, bo ja kocha, ale ćwokom z polskiego zaścianka jeszcze to nie przyszło do głowy, potrzebują jeszcze kilkudziesięciu lat, by to przyjąć do wiadomości. 

Kobieta po 40 oczekuje już pewnego poziomu intelektualnego i partnera do bardziej głębokich rozmów. Przystojny i pewny siebie to może być za mało

18 minut temu, Gość OchKarol napisał:

Też mi się zdarzył taki związek. Małem wtedy 34 a ona 49. I choć mam już swoje lata i wiele kobiet to jesli ktoś by mnie spytał o najlepszy życiowy seks i moje najwìększe podniecenie to bez zastanowienia mam tamte wspomnienia przed oczami. 

Zazdroszczę. Przynajmniej masz co wspominac. Ja do konca zycia bede tylko fantazjowal

8 minut temu, kotwin napisał:

Kobieta po 40 oczekuje już pewnego poziomu intelektualnego i partnera do bardziej głębokich rozmów. Przystojny i pewny siebie to może być za mało

No chyba nie.  

I znam to z opowieści kobiet.  Poziom i inteligencja jest wymagana przy kandydacie na ojca.  Pani po 40 to zazwyczaj rozwodka które już dzieci nie chcą mieć.  Szukają raczej kogoś (tu cytat mojej znajomej) " kto mnie chwycił za włosy i zrobi to co powinien facet zrobić z kobieta" 

Do tego zauwazylem że 40 łatki bardziej zwracają uwagę na wygląd niż młodsze. Też mi jedna powiedziała że się w kimś tam zakochała bo jak tańczył z to spotykała jego mięśni. I to ja zauroczylo. :)

Nie twierdzę, że nie zwracają uwagi na wygląd. Ale między tym jednym s drugim targaniem za włosy, chciałyby mieć o czym porozmawiać, bo tego zazwyczaj w długoletnich związkach  też im bardzo brakuje. Chcą czegoś więcej niż codziennie rozmowy w stylu "Jak tam w pracy". Poza tym, wiele kobiet twierdzi, że inteligentni mężczyźni są bardziej pociągający seksualnie