Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jaa

Napalony

Polecane posty

Gość Jaa

Jestem z partnerem od 9 lat. Nigdy go nie zdradzilam. Kocham go, choc tego zaru co kiedys, juz nie ma. Oczywiscie czasem podkrecamy atmosfere, to nie tak, ze ciagle nuda. 

Jestem atrakcyjna kobieta, mam powodzenie, czesto ktos ze mna flirtuje, zawsze jestem wtedy mila, ale atmosferke amorow ucinam. Az trafil sie on, znajomy z sasiedztwa. Jest na mnie tak napalony, ze sadze, ze nikt nigdy nie patrzyl na mnie z takim pozadaniem. Sadze, ze gdyby doszlo do seksu, to lecialyby wiory... Bronie sie przed tym, ale i mnie ostatnio zrobilo sie cieplo w podbrzuszu przy jednej z rozmow. Co byscie zrobili, zdradzilibyscie czy kategorycznie nie, i zerwalibyscie momentalnie kontakt? Sadze, ze jednak to mnie odroznia od zwierzat ze potrafie panowac nad chęcią seksu i najpewniej zacznę unikać spotkań...

Czasem tak sobie mysle, czy czlowiek jest w ogole przystosowany do monogamii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Jaa napisał:

Czasem tak sobie mysle, czy czlowiek jest w ogole przystosowany do monogamii

Nie, jest to sprzeczne z biologią ale zgodne z naukami jedynie słusznego kościoła

Musisz wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×