Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wyrodna

Jestem wyrodną matką

Polecane posty

Gość Wyrodna

Niedawno w rozmowie ze znajomymi zostałam nazwana (nie dosłownie ale sens został zachowany) wyrodną matką. Pewna mama nazwała mnie tak gdy powiedziałam, że nie rusza mnie płacz mojego dziecka. Oburzyła się, że nie przeżywam każdego szczepienia, nie ciumkam nad dzieckiem gdy musi mieć wykonane jakieś badanie lub zabieg (mały miał podcinane węzidełka), nie płacze razem z dzieckiem i nie panikuje gdy tylko ono zapłacze. Wy też uważacie, że jestem wyrodną matką? Uważam, że czasem są sytuacje nieprzyjemne dla dziecka ale cóż trzeba je przeżyć i wolę przytrzymać dziecko szybko skończyć (szczepienie, ubieranie, etc.) to co robię i wtedy je przytulić ale nie robić tragedii tam gdzie jej nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna

Jesli reagujesz na placz zwiazny z bolem, jakims smutkiem, potrzeba przytulenia, czy glodem tak jak sie powinno, to nie jestes zadna wyrodna. Latwo z czasem wyczuc kiedy dziecko placze, bo potrzebuje mamy, a kiedy chce cos wymusic, a dziecko szybciutko wejdzie na glowe, jak czlowiek bedzie tak reagowal i sie nabieral. Ja nie widze nic wyrodnego, dla mnie szczytem bylo czytanie tu jednej takiej, co pisala, ze dziecku na kolke dawala lek, a ona i maz stopery w uszach i szli spac, a dziecko tak plakalo samotnie w nocy... To mnie serce zabolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Może nie wyrodną, bo wyrodna krzywdzi dziecko lub/i nie zaspokaja podstawowych potrzeb,jednak na pewno jesteś matką zimną, oschłą i dziecko obserwując co się dzieje, naśladując rodzica nauczy się stosunku do ciebie takiego jaki ty mu dajesz czyli zimnego. Co do łatwego wyczucia płaczu "bo chce coś wymusić" to, żebyście się czasem nie przeliczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj to ja też jestem wyrodną matka  😛 nie cackam się z chłopakami kiedy płaczą i wymuszają,  nie lece od razu kiedy się przewroca tylko czekam aż się sami pozbierają itd , kiedy starszak miał operację nie trzeslam się i nie panikowalam wiedziałam że musi być dobrze . Kocham ich i zrobiłabym dla nich Wszytsko ani nie dam im zrobić krzywdy ale nie jestem matką która się nad wszystkim rozczula  😛

W maju rodzi mi się trzeci syn , a w sierpniu mam wieczor panienski , dziewczyny ustaliły że jedziemy nad jezioro na weekend . Siostra narzeczonego od razu dzwoniła i pytała jak to mogę zostawić takie malenkie dziecko w domu ... szok . To dopiero zła matka ze mnie  🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no tak , trzecie dziecko z narzeczonym .... wiecznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jaki jest sens płaczu z dzieckiem podczas szczepienia czy pobierania krwi  albo na sorze z dzieckiem z rozwaloną głową lub złamaną ręką może mi któraś powiedzieć bo za hoooja nie mogę zrozumieć a z racji wykonywanego zawodu mam styczność ,niewiem kogo ratować czy najpierw matce zapodać coś na uspokojenie ,bo  drą się głośniej niż te biedne dzieci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

no tak , trzecie dziecko z narzeczonym .... 

po co komentujesz nie na temat prosił cie ktoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosć
4 minuty temu, Gość gość napisał:

no tak , trzecie dziecko z narzeczonym .... wiecznym.

A Ty zazdrościsz autorce tego wpisu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

po co komentujesz nie na temat prosił cie ktoś

bo mogę 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosć
2 minuty temu, Gość gość napisał:

po co komentujesz nie na temat prosił cie ktoś

Ona musi komentować,bo to Pani Porządna. Dziecko tylko po ślubie,seks wyłącznie po ciemku.

🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie znam rodzica, który płakałby z dzieckiem na szczepieniu. Chcesz po prostu, żeby Cię pochwalić, jaka to postępowa i twarda jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 

nie dziecko a dzieci , nie z narzeczonym a z mężem a co do naszego seksu ...... nic nie wiesz Jonie Snow 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

 

nie dziecko a dzieci , nie z narzeczonym a z mężem a co do naszego seksu ...... nic nie wiesz Jonie Snow 😄

Ok dzieci po ślubie. I co czujesz się lepsza z takiego powodu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość gość napisał:

 

nie dziecko a dzieci , nie z narzeczonym a z mężem a co do naszego seksu ...... nic nie wiesz Jonie Snow 😄

Może i nie wiem,ale z Twoich wpisów wynika,że coś Cie boli. Może jednak to nie jest recepta na szczęście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrodna
3 godziny temu, Gość gosc napisał:

Może nie wyrodną, bo wyrodna krzywdzi dziecko lub/i nie zaspokaja podstawowych potrzeb,jednak na pewno jesteś matką zimną, oschłą i dziecko obserwując co się dzieje, naśladując rodzica nauczy się stosunku do ciebie takiego jaki ty mu dajesz czyli zimnego. Co do łatwego wyczucia płaczu "bo chce coś wymusić" to, żebyście się czasem nie przeliczyły

Nie czuje się zimną czy oschłą matką a wręcz przeciwnie. Kocham synka i to bardzo. Dużo się bawimy, przytulamy, śmiejemy, łaskoczemy, dajemy sobie buziaków. Dużo do niego mówię, śpiewam mu czy czytam książeczki. Często mówię mu, że go kocham, że jest cudowny etc. Poprostu nie rozumiem i nie uskuteczniam ciumkania w stylu "ojejej moje małe biedactwo, zła Pani zrobiła kuj kuj, moje biedactwo, zła Pani, niedobra" i nie trzęsę się na samom myśl o szczepieniu (wybaczcie że czepiam się tak tych szczepień ale to świetny przykład). Nie chcę uczyć syna dramatyzowania czy robienia tragedii tam gdzie jej nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrodna
57 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie znam rodzica, który płakałby z dzieckiem na szczepieniu. Chcesz po prostu, żeby Cię pochwalić, jaka to postępowa i twarda jesteś. 

Szczepienie to był tylko przykład. A krytyka o której pisze w pierwszym poście pojawiła się w trakcie rozmowy o rehabilitacji i płaczu innego dziecka. Nie oczekuję poklasku i nie uważam się za postepową (przynajmniej nie w tym przypadku) ani tym bardziej twardą. Chciałam jedynie poznać zdanie innych mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna
20 minut temu, Gość Wyrodna napisał:

Szczepienie to był tylko przykład. A krytyka o której pisze w pierwszym poście pojawiła się w trakcie rozmowy o rehabilitacji i płaczu innego dziecka. Nie oczekuję poklasku i nie uważam się za postepową (przynajmniej nie w tym przypadku) ani tym bardziej twardą. Chciałam jedynie poznać zdanie innych mam

Ja tez nie ciumkam, ale trzymam i tule na szczepieniu. Po prostu sie uspokaja dziecko. Moje dziecko tez bylo rehabilitowane, dziewczyna przychodzila do nas do domu, pierwsze cwiczenia to byl jeden wielki placz, chociaz to w ogole nie boli. Nie panikowalam, jak wypuszczala malego od razu przychodzil do mnie sie przytulic, a potem bylo tylko lepiej, zero placzu i chetnie cwiczyl. Jak glebnie to tez czekam az sie podniesie, wstaje, nie placze i idzie dalej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka mateczka

Ja przy pierwszym się trzęsłam, przy drugim luzuję jak autorka. Pierwsze dziecko jest bardzo wrażliwe, płacze z byle powodu a drugie ma twardą dupę, nie płacze nawet po upadku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
19 godzin temu, Gość Gosć napisał:

A Ty zazdrościsz autorce tego wpisu? 

Ja myślę że ona raczej współczuje. Wymownym jest też to, że takie patolstwo sie tu udziela i mądruje.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×