Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Mam pomysł jak zakończyc strajk nauczycieli

Polecane posty

Gość Gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

ta, bo na forum MACIERZYŃSTWO nauczycieli mogą popierać wyłącznie NAUCZYCIELE a nie po prostu matki.

Idź wypij meliskę i siądź okrakiem na starym jak wróci z tira po 2 tygodniach kursu to Ci schizofrenia przejdzie.

Dlaczego mnie obrażasz? Ja po prostu jestem zniesmaczniona lekturą tego tematu. Nie rozumiem o co ci chodzi, ale z boku nie wygląda to najlepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
47 minut temu, Gość Gosc obserwator napisał:

Jesli w grafiku założy godziny pracy No pn 8-15, wt 12-20, sr 10-18 to sie wyrówna ;) a w trzech dniach odjąć godzine na zebranie w godzinach 17-20. I juz po problemie. 

Ty chyba kpisz, myślisz, że inni ludzie nie mają czasem nadgodzin w pracy, również niepłatnych? Nie wyjeżdżają na służbowe wyjazdy, narady, nieraz zajęte soboty, weekendy. Oderwana od rzeczywistości nauczycielka, typowa bladź. Myśli, ze inni "tylko" pracują po 8h dziennie przez 5 dni w tygodniu a poza tym nic kompletnie nie robia, nie muszą nic przygotowywać, uczyć się, robić prezentacji, wystąpień, nie noszą pracy do domu. Żałość. Te trzy czy cztery wywiadówki na semestr o godzinie 16-17 i taka pindzia będzie się użalać, jaką to ona katorżniczą pracę wykonuje. Bo śmiechem zabiję. Ale od Wigilii do Nowego Roku masz wolne, prawda? W przeciwieństwie do niemal wszystkich innych pracujących ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gosc obserwator napisał:

A pielęgniarki? To tez bardzo poszkodowana grupa zawodowa. Ale nie przypominam sobie strajku pielęgniarek, gdzie wyszły z oddziału na kilka dni i zostawiły pacjentów na smierć, mówiąc rodzinom: nie wiem co bedzie z pańska matka, jej życie jest zagrożone i bedzie dopóki nie dostanę tego co chce. To jest anarchia, a nie strajk. 

A piloci państwowych linii lotniczych LOT? Widział to kto żeby ot tak sobie odeszli i maszyna nie wystartowała z pasa startowego? A nie... wróć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość gosc napisał:

Nauczyciele też wiedzieli na co się decydowali. 

13 minut temu, Gość Gosc obserwator napisał:

 

Dokładnie. na 2500 brutto podwyżki deklarowanej przez PiS w programie z 2011 roku przy wzroście gospodarczym dedykowanej dla tej grupy zawodowej, więc są w swojej postawie są konsekwentni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty chyba kpisz, myślisz, że inni ludzie nie mają czasem nadgodzin w pracy, również niepłatnych? Nie wyjeżdżają na służbowe wyjazdy, narady, nieraz zajęte soboty, weekendy. Oderwana od rzeczywistości nauczycielka, typowa bladź. Myśli, ze inni "tylko" pracują po 8h dziennie przez 5 dni w tygodniu a poza tym nic kompletnie nie robia, nie muszą nic przygotowywać, uczyć się, robić prezentacji, wystąpień, nie noszą pracy do domu. Żałość. Te trzy czy cztery wywiadówki na semestr o godzinie 16-17 i taka pindzia będzie się użalać, jaką to ona katorżniczą pracę wykonuje. Bo śmiechem zabiję. Ale od Wigilii do Nowego Roku masz wolne, prawda? W przeciwieństwie do niemal wszystkich innych pracujących ludzi.

tak , ja tez wyjezdzam , szkolenia, zloty integracyjne, spotkania w soboty, po pracy , weekendy , przygotowuje prezentacje , robie w domu , ale zarabiam 3x tyle co nauczyciel :), nie wiem jak inni, ale za 2 tysi i taka prace to bym zmienila pracodawce ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
47 minut temu, Gość gość napisał:

Ta, telekonferencja zamiast zebrań. Jest RODO i takich informacji nie udziela się telefonicznie. <do usłyszenia>.

Akurat może prowadzić lekcje, a prywatnego numeru nie może odbierać w trakcie pracy. Myślisz, że będzie warował w sekretariacie bo wielka mamuśka z kafe dzwoni na stacjonarny.

Jakoś RODO nie przeszkadza robić zakupy online, skoro tak martwisz się RODO nie powinnaś droga nauczycielko robić zebrań tylko spotykać się z każdym rodzicem oddzielnie, masz pozwolenie na podawanie danych osoboowych w grupie obcych dla siebie ludzi? Tak, ma odbierać skoro np. od 13 do 15 sprawdza klasówki, przecież pracuje, czyż nie tak? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty chyba kpisz, myślisz, że inni ludzie nie mają czasem nadgodzin w pracy, również niepłatnych? Nie wyjeżdżają na służbowe wyjazdy, narady, nieraz zajęte soboty, weekendy. Oderwana od rzeczywistości nauczycielka, typowa bladź. Myśli, ze inni "tylko" pracują po 8h dziennie przez 5 dni w tygodniu a poza tym nic kompletnie nie robia, nie muszą nic przygotowywać, uczyć się, robić prezentacji, wystąpień, nie noszą pracy do domu. Żałość. Te trzy czy cztery wywiadówki na semestr o godzinie 16-17 i taka pindzia będzie się użalać, jaką to ona katorżniczą pracę wykonuje. Bo śmiechem zabiję. Ale od Wigilii do Nowego Roku masz wolne, prawda? W przeciwieństwie do niemal wszystkich innych pracujących ludzi.

To idź do związku zawodowego, zapisz się, zareaguj na tak jawny wyzysk, co kafe ma za was to zrobić i zaprzestać podobnych praktyk? Czy raczej chociaż wypłata regeneruje Ci bycie niewonicą prywaciarza i dlatego nic z tym nie zrobisz tylko będziesz się starać ciągnąć w dół ludzi, którym się jeszcze chce walczyć o honor i godność w tym kraju? hmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdsads
53 minuty temu, Gość gość napisał:

No to już Ci napisałam, że poskutkuje to jeszcze większymi brakami kadrowymi. Już teraz są niekorzystne okienka i czasem nauczyciel siedzi po 2h bezczynnie zamiast prowadzić lekcje.

TAK dla pracy 8-16, w tym zebrania, rady i brak wycieczek dla niuniusiów dopiero byście pożałowały scenariusza.

Bezczynnie? To po co klasówki sprawdzasz w domu i narzeka potem?

Nie strasz wycieczkami ELYTO  polska, bo są w ilosci 1 szt.rocznie, 1-2 kino i koniec, jakoś przebolejemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty chyba kpisz, myślisz, że inni ludzie nie mają czasem nadgodzin w pracy, również niepłatnych? Nie wyjeżdżają na służbowe wyjazdy, narady, nieraz zajęte soboty, weekendy. Oderwana od rzeczywistości nauczycielka, typowa bladź. Myśli, ze inni "tylko" pracują po 8h dziennie przez 5 dni w tygodniu a poza tym nic kompletnie nie robia, nie muszą nic przygotowywać, uczyć się, robić prezentacji, wystąpień, nie noszą pracy do domu. Żałość. Te trzy czy cztery wywiadówki na semestr o godzinie 16-17 i taka pindzia będzie się użalać, jaką to ona katorżniczą pracę wykonuje. Bo śmiechem zabiję. Ale od Wigilii do Nowego Roku masz wolne, prawda? W przeciwieństwie do niemal wszystkich innych pracujących ludzi.

Chora jesteś? Co mnie to obchodzi, że to aproobujesz i nic z tym nie robisz?

Uniwersalna rada na tym forum: ZMIEŃ PRACE.

A jak Ci pasuje bo zarobisz może dzięki temu z pińcet więcej to nie ujadaj jak bezpański pies, któremu zabrano kosteczkę spod pyska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:
3 minuty temu, Gość wdsads napisał:

Bezczynnie? To po co klasówki sprawdzasz w domu i narzeka potem?

Nie strasz wycieczkami ELYTO  polska, bo są w ilosci 1 szt.rocznie, 1-2 kino i koniec, jakoś przebolejemy.

 

Ja nic nie sprawdzam, nie jestem nauczycielką tylko rozjeżdżam Was jak glisty :)

Kartkówek też nie może nauczyciel zbyt często robić, bo to stresuje bombelki i jeszcze się zamknie w sobie wymiernie oceniony. A w trakcie okienek często nauczyciel wypatruje rodzica, który przyjdzie z mordą i pretensją do całego świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Ja nic nie sprawdzam, nie jestem nauczycielką tylko rozjeżdżam Was jak glisty 🙂

Kartkówek też nie może nauczyciel zbyt często robić, bo to stresuje bombelki i jeszcze się zamknie w sobie wymiernie oceniony. A w trakcie okienek często nauczyciel wypatruje rodzica, który przyjdzie z mordą i pretensją do całego świata 🙂

Jesteś jesteś nauczycielką, bo inaczej być tak dokładnie nie znała zawodu. Skoro nie jesteś nauczycielką to co, stoisz pod szkołą i wypatrujesz kto wchodzi do szkoły? Przez okno na pewno po mowie ciała potrafisz wywnioskować, żę ktoś przyszedł "z mordą" i akurat do nauczycielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jesteś jesteś nauczycielką, bo inaczej być tak dokładnie nie znała zawodu. Skoro nie jesteś nauczycielką to co, stoisz pod szkołą i wypatrujesz kto wchodzi do szkoły? Przez okno na pewno po mowie ciała potrafisz wywnioskować, żę ktoś przyszedł "z mordą" i akurat do nauczycielki.

Wystarczą mi opinie ze środowiska oświatowego jak również znajomość mentalność współczesnych karynek :)

 Projektuj sobie tam co chcesz. Z urojeniami się walczy, ale mi to obojętne czy będziesz się w nich umacniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Wystarczą mi opinie ze środowiska oświatowego jak również znajomość mentalność współczesnych karynek 🙂

 Projektuj sobie tam co chcesz. Z urojeniami się walczy, ale mi to obojętne czy będziesz się w nich umacniać 🙂

Spokojnie, masz za wysokie mniemanie o sobie, nikt tutaj nie przejmuje sie twoja obecnoscia. Rozumiem, ze zagladasz tu zeby zwrocic na siebie uwage, niestety z marnym skutkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olek
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Haha, a Ty co robisz jako facet na forum MACIERZYŃSTWO? :D

Ja zgodnie z tematyką jako matka udzielam się w rozmaitych wątkach. A Ty co, jesteś niepewny swej tożsamości płciowej Olku?

Korepetycji to się domagają rodzice, którzy na siłę widzą swego średnio uzdolnionego dzieciaka w roli geniusza w danej materii. Rzeczywistość jednak brutalnie wyerfikuje ich marzenia o zdolnej księżniczce i korki nawet nie pomagają ;)

Zresztą miała tu już miejsce debata komu bokiem wyjdą opodatkowane korepetycje. To rodzic będzie więcej płacić za usługę. Kolejne uderzenie w tych mniej majętnych. Pięknie sobie wycieracie gęby troską o pokrzywdzonych, a każdy wie jak jest ;)

Ja jestem też ojcem który przejmuje się tym co się teraz w szkolnictwie dzieje i dlatego wszedłem na to forum. Jestem chyba bardziej pewny swojej tożsamości niż ty. Twoje wypowiedzi są chamskie i złośliwe dokładnie takie jakich  pisać nie powinna bo kobieta, ponieważ ona kojarzy się z kulturą subtelnością i delikatnością więc można stwierdzić po twoim zachowaniu, że jesteś babochłopem( czyli chyba z twoją tożsamością coś nie tak) Sama napisałaś, że tu same dziedziczki i prowadzące świetnie prosperujące firmy siedzą, więc zapytałem a co ty tutaj robisz?. Bo jesteś tylko szarakiem strajkującym. Jeżeli twierdzisz, że rodzice domagają się korepetycji, bo ze słabego ucznia chcą zrobić geniusz, to uczciwy nauczyciel powinien uświadomić takim rodzicom, że dziecko nie ma możliwości aby przeskoczyć pewien pułap wiedzy. Ale nie wy nauczyciele tego nie zrobicie tylko ciągniecie kasę ( to jest pewnego rodzaju okradanie rodziców) Wszystko nauczyciele zganiają  ( oczywiście nie wszyscy bo są też w tym zawodzie prawdziwi pasjonaci którzy dobro ucznia stawiają na pierwszym miejscu) na dzieci a tak naprawdę to jak są prowadzone lekcje na odwal się. Dzieciak ma w domu sam się nauczyć bo pani przez połowę lekcji była zajęta uzupełnianiem czegoś, sprawdzaniem klasówek albo pisaniem i bawieniem się telefonem. Jeżeli ty należysz do grona pedagogicznego to współczuję nie tylko dzieciakom którzy mają pecha  z tobą pracować ale rodzicom też. Jesteś tak nieokrzesanym człowiekiem, że powinnaś się tego  wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka

Nauczyciele którzy piszą na tym forum nigdy nie powinni nimi zostać. Poziom ich chamstwa oraz braku szacunku do ucznia i rodzica jest porażający. A człowiek nie wierzy i dziwi się dziecku jak czasami coś opowiada mało tego jeszcze broni nauczyciela i go tłumaczy( przynajmniej tak jest w moim przypadku) ale teraz oczy mi się otwierają i nie dowierzam, że takie osoby mają codzienny kontakt z naszymi dziećmi jest mi najzwyczajniej w świecie źal dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja w temacie korepetycji mogę powiedzieć,  że często są też winą zaniedbań ze strony nauczycieli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
9 minut temu, Gość gość napisał:

Ja w temacie korepetycji mogę powiedzieć,  że często są też winą zaniedbań ze strony nauczycieli. 

taa, dawalam kiedys korepetycje na studiach uczniom co to chcialy na studia medyczne isc , pierwsze zadanie (ktore dziecko przynioslo ze soba bo to takie pytania ze niby beda , tego mam nauczyc), okazuje sie ze nie potrafi zapisac tresci bo symboli pierwiastkow nie zna , wiec smialam stwierdzic ze dalej to my nie pojdziemy i MUSI znac, do domu i do nauki, no ale jak to ?? to Pani bierze kase i to Pani ma przygotowac a nie zeby na pamiec cos ryc ... i takich przykladow mozna mnozyc. Wszystko wina uczacego , a ze samamu trzeba cos opanowac to juz nie do pomyslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

rozjeżdżam Was jak glisty 🙂

Na pewno nie uczysz biologii 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Wystarczą mi opinie ze środowiska oświatowego

Aż dziw bierze, że na tej podstawie Nobla nie przyznają 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Na pewno nie uczysz biologii 🙂

Aż stach aby taka niestabilna emocjonalnie uczyła, bo jak by się zdenerwowała to jeszcze mogła by coś dziecku zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No i juz powoli nauczyciele wracają  do pracy . Nie ma kasy na koncie , ludzie maja ich w dupie to z podkulonym ogonem grzecznie wracają do tej niedobrej   pracy hehe nie ma to ja zrobić  z siebie pośmiewisko 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość abc napisał:

taa, dawalam kiedys korepetycje na studiach uczniom co to chcialy na studia medyczne isc , pierwsze zadanie (ktore dziecko przynioslo ze soba bo to takie pytania ze niby beda , tego mam nauczyc), okazuje sie ze nie potrafi zapisac tresci bo symboli pierwiastkow nie zna , wiec smialam stwierdzic ze dalej to my nie pojdziemy i MUSI znac, do domu i do nauki, no ale jak to ?? to Pani bierze kase i to Pani ma przygotowac a nie zeby na pamiec cos ryc ... i takich przykladow mozna mnozyc. Wszystko wina uczacego , a ze samamu trzeba cos opanowac to juz nie do pomyslenia...

Wiesz akurat jak dziecko chce iść na medycynę to nie bierze się za korepetytora studenta tylko doświadczonego w tym temacie nauczyciela, który faktycznie dobrze dziecko przygotuje i za umiejętność przekazania tej wiedzy słono się płaci( ale w tym przypadku warto każde pieniądze zapłacić ) Chyba coś ściemniasz albo dopiero teraz udzielasz tych korepetycji.  W tym temacie mam doświadczenie, wiem co mówię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

dawalam kiedys korepetycje na studiach uczniom co to chcialy na studia medyczne isc

Dobrze, że na polonistykę nie chciały, bo by się nie dostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość gość napisał:

No to już Ci napisałam, że poskutkuje to jeszcze większymi brakami kadrowymi. Już teraz są niekorzystne okienka i czasem nauczyciel siedzi po 2h bezczynnie zamiast prowadzić lekcje.

3,5 roku temu, gdy prawica objęła władzę, i zdecydowano o likwidacji gimnazjów, nauczyciele razem z Broniarzem jazgotali, że będą zwolnienia. Nikogo nie zwolniono, mimo, że uczą się dzieci z niżu demograficznego. O jakich brakach kadrowych piszesz? A jak nauczyciel siedzi bezczynnie w pracy, to chociaż by się do tego publicznie nie przyznawał. A jazda sprawdzac klasówki, kartówki, uzupelniać dziennik, napisac jakis prospekt zajęć. Siedzą bezczynnie...Matko Boska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja tez tego nie rozumiem . 3 lata temu przerzucili 6 latki do szkoły zeby  nie zwalniać  nauczycieli ze wglądu na niż demograficzny Tak przy  okazji tysiące rodziców zbierało podpisy zeby zostawili  6 latki w przedszkolu i jakoś nauczyciele siedzieli cicho . Jakos wtedy ze względu na  dobro  dzieci  żaden  nie protestował 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
45 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiesz akurat jak dziecko chce iść na medycynę to nie bierze się za korepetytora studenta tylko doświadczonego w tym temacie nauczyciela, który faktycznie dobrze dziecko przygotuje i za umiejętność przekazania tej wiedzy słono się płaci( ale w tym przypadku warto każde pieniądze zapłacić ) Chyba coś ściemniasz albo dopiero teraz udzielasz tych korepetycji.  W tym temacie mam doświadczenie, wiem co mówię. 

to jest jakis fenomen forum, co by ktos nie napisal - sciemnia. Moze kogos nie bylo stac na nauczyciela doswiadczonego ? ( ja akurat bylam z polecenia osoby u ktorej mieszkalam na studiach) , a moze przeceniaja swoje mozliwosci ? i uznaja ze zrobienie paru zadan to wszystko co trzeba wiedziec. No ale najlepiej napisac - sciemniasz tak nie jest ja to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
41 minut temu, Gość Gość napisał:

Dobrze, że na polonistykę nie chciały, bo by się nie dostały.

cale szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie jestem zainteresowana strajkiem, ale przeraża mnie to, że osoby broniące nauczycieli i strajku piszą "uwarzają", "tumany", "uczniom co to chcialy na studia". I pewnie jeszcze wiele innych "byków" bym znalazła, ale już mi się nie  chce tej durnej paplaniny czytać. Po pierwsze to nauczyciel też człowiek, więc coś jeść musi, za coś zapłacić także, a użera się z obcymi dzieciakami. Ile to jest warte? Nie wiem. Bo nigdy nym nie została nauczycielką, za żadne pieniądze. Prawo do strajku mają, ale czy to adekwatne do ich kompetencji i pracy? No, też właśnie nie wiem (sorry, wiem, że zdania od "no" się nie zaczyna, ale ani to referat ani praca naukowa- wybaczcie mi nauczciele, szczególnie Ci, którzy pisali o "tumanach"). Co natomiast wiem? To, że dobry nauczyciel nie ma ceny i to, że moja wychowawczyni z Liceum dostała prezent (jejku jaka tu rozkmina była na ten temat) od nas uczniów, czyli za kasę rodziców, ale jak rodzice zapytali co chce to odpowiedziała że jej zależy tylko na tym byśmy matury dobrze pozdawali. A, że była kobietą wspaniałą to każdy z nas z kieszonkowego czy tam oszczędności zbieranych do skrbonki dał ile mógł i kupiliśmy jej skromny, ale sentymentalny prezent. Rodzice nawet o tym nie wiedzieli. Zaskoczenie wychowawczyni i wzruszenie mam do dziś przed oczami, podobnie jak kontakt z nią na skypie. Nie chciała karnetu do SPA ani zegarka firmy Apart. Nie wiem dlaczego. Nie interesuje mnie to. Podobnie jak strajk nauczycieli. Ci co strajkują na szczęście mnie nie uczyli. A tym uczącym mnie to nie wiem czy mogliby buty czyścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wiesz akurat jak dziecko chce iść na medycynę to nie bierze się za korepetytora studenta tylko doświadczonego w tym temacie nauczyciela, który faktycznie dobrze dziecko przygotuje i za umiejętność przekazania tej wiedzy słono się płaci( ale w tym przypadku warto każde pieniądze zapłacić ) Chyba coś ściemniasz albo dopiero teraz udzielasz tych korepetycji.  W tym temacie mam doświadczenie, wiem co mówię. 

Zreszta jak ktos ma tak elementarne braki to nie podchodzi zbyt powazne do tematu, lub jego rodzice...

Zwrocilam uwage, ze nie wszystko uda sie zapamietac podczas lekcji , sa rzeczy scisle reguly , ktore trzeba znac na pamiec i trzeba sie tego nauczyc w domu na biezaco, bo na nastepnych zajeciach nauczyciel moze pokazac jak je zastosowac w kolejnych problemach a nie ciagle wracac, to sie nawarstwia az dochodzimy do zadan , gdzie nagle okazuje sie ze ktos nie rozumie i zeby przerobic to jeszcze raz wytlumaczyc kazde czesc zadania (sprzed miesiacy czy tygodni) to by lekcji braklo i by sie kroku do przodu nie zrobilo, wiec ja nie pojmuje skad to przekonanie ze niewiedza swojego dziecka jest zawsze wina uczacego , bo toc nie potrafi wytlumaczyc a dzieci musza siedziec same wkuwac wzory czy inne rzeczy.

No ale najwazniesza sprawa ze polskiego nie ucze i na szczescie wcale nie ucze bo bym sie wykonczyla i to wcale nie przez dzieciaki ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
17 minut temu, Gość gość napisał:

Nie jestem zainteresowana strajkiem, ale przeraża mnie to, że osoby broniące nauczycieli i strajku piszą "uwarzają", "tumany", "uczniom co to chcialy na studia". I pewnie jeszcze wiele innych "byków" bym znalazła, ale już mi się nie  chce tej durnej paplaniny czytać. Po pierwsze to nauczyciel też człowiek, więc coś jeść musi, za coś zapłacić także, a użera się z obcymi dzieciakami. Ile to jest warte? Nie wiem. Bo nigdy nym nie została nauczycielką, za żadne pieniądze. Prawo do strajku mają, ale czy to adekwatne do ich kompetencji i pracy? No, też właśnie nie wiem (sorry, wiem, że zdania od "no" się nie zaczyna, ale ani to referat ani praca naukowa- wybaczcie mi nauczciele, szczególnie Ci, którzy pisali o "tumanach"). Co natomiast wiem? To, że dobry nauczyciel nie ma ceny i to, że moja wychowawczyni z Liceum dostała prezent (jejku jaka tu rozkmina była na ten temat) od nas uczniów, czyli za kasę rodziców, ale jak rodzice zapytali co chce to odpowiedziała że jej zależy tylko na tym byśmy matury dobrze pozdawali. A, że była kobietą wspaniałą to każdy z nas z kieszonkowego czy tam oszczędności zbieranych do skrbonki dał ile mógł i kupiliśmy jej skromny, ale sentymentalny prezent. Rodzice nawet o tym nie wiedzieli. Zaskoczenie wychowawczyni i wzruszenie mam do dziś przed oczami, podobnie jak kontakt z nią na skypie. Nie chciała karnetu do SPA ani zegarka firmy Apart. Nie wiem dlaczego. Nie interesuje mnie to. Podobnie jak strajk nauczycieli. Ci co strajkują na szczęście mnie nie uczyli. A tym uczącym mnie to nie wiem czy mogliby buty czyścić.

co takiego :) , nie sadzilam ze jakakolwiek forma wypowiedzi, rozumiem ze skladnia/ ortografia i inne "byki" (celowe lub nie) moga kogos tak przerazac . No (!) ale oczywiscie to nie praca naukowa - cos w tym moze jest ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×