Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

arismt

Lidl Ząbki opinie Piłsudskiego 83

Polecane posty

Witam,
jestem stała klientką sieci lidl, ale w ciągu ostatnich 2 lat, Lidla w Ząbkach przy ul . Piłsudskiego 83 i zawsze gorąco polecałam wasz sklep, ale w ciągu ostatnich miesięcy bardzo się zawodzę na podejściu jednej z pracownic o imieniu Grażyna do obowiązków i zachowania w stosunku do klientów.Pani ta ma bardzo nie sympatyczną twarz, wręcz naburmuszoną,chamskie odzywki. Conajmniej jakby tam była z przymusu. Zacznę od tego, że nie pierwszy raz natknęłam się na tą Panią i z początku zdawałoby się pomyśleć że pracownik ma zły humor albo coś w tym stylu... niestety ale u Pani Grażyny to chyba już charakter, a nie humor. Obsługując klient ma wrażenie,ze pracownik z musu tam siedzi i w nerwach obsługuje mocno szarpiąc wózkami i mamrocząc cos pod nosem, rzucanie towaru, pomyłki m.in. dwa razy ponabijała towar dużo tych pomyłek było albo jej coś na kasę nie wchodzi podejdzie ktoś inny zaraz produkt jest wprowadzony, szczerze, będąc kierownikiem sklepu nie wiem gdzie miałabym takiego pracownika obsadzić na zmianie, bo do kasy tragedia a na sklep jeszcze gorzej (z wielką łaską pokazuje palcem gdzie znajduje się dany produkt). Wiecznie nieobecna myślami jakby na jakichs prochach, bo to nie jest naturalne otępienie umysłu. Gada, a raczej romansuje z kolega z pracy, umawiając się z nim na picie za sklepem piwka, dodam, ze chyba pol sklepu słyszało, ze ona sobie 3 Desperadosy weźmie, masakra, my klienci tego słuchamy... Co ciekawsze moi sąsiedzi i znajomi też ostatnio nażekali na tą Panią... Mało tego jak jej kiedyś sąsiadka zwróciła uwagę, ze zgłosi jej zachowanie kierownikowi to stwierdziła, ze to jej koleżanka i może sobie iść na skargę. Ogólnie rzecz biorąc czuje się tam bezkarnie, takie odnoszę wrażenie. Dodam jeszcze, ze kiedyś byłam świadkiem jak przed mną stała pani z małym dzieckiem, kolejka na pół sklepu, a ta wbiła źle pampersy i kazała tej pani z wózkiem się cofać i przebijać przez tą kolejkę, żeby sobie wzięła drugie pampersy, bo ona nabiła dwa razy i nie będzie teraz całego paragonu anulować bo ma kolejkę i jak tej pani się nie chce iść po drugie pampersy to niech idzie do kierownika, pragnę zauważyć, ze jeszcze zrobiła to chamskim tonem.
Mam nadzieje, ze Państwo zrobią coś z tym, bo naprawdę to nie jest jednorazowy incydent i nie tylko ja to widzę .
I widać, że pracownicy raczej też nie pałają do niej sympatia...
Prosiłabym o odpowiedz czy Państwo wyjaśnili sytuacje z ta Panią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×