Rodzice niszczą mi związek

Niedługo będzie rok od kiedy jestem razem z moją dziewczyną. Jest odemnie 2 lata młodsza. Mieszkamy od siebie ok. 30km. Autobusów nie ma, a jej mama sie nie zgadza na pociągi. Od czasu do czasu (raz na 4 miesiące) jej starsza siostra przywozi ją na spotkania ze mną, które trwają zazwyczaj niecałą godzine. Ja mam prawko, ale b1, no i jeszcze nie mam 18 to musze sie słuchać rodziców, a oni nie pozwalają mi sie z nią spotykać. Główny powód to seks. Zbyt bardzo sie wstydzą o tym wprost powiedzieć, ale po ich powodach czemu nie moge sie z nią spotyka można wywnioskować, że własnie o to im chodzi. Zazwyczaj na spotkania jechałem bez ich zgody. Gdy kończyłem np szybciej lekcje to jechałem zawsze do niej, tak, żeby rodzice sie nie skapneli, że byłem u niej. Ogólnie oni o niej wiedzą i jeszcze specjalnie na złość mówią o niej koleżanka, albo ona, jakby nie miała imienia. Za pare dni oliwia, bo tak ma na imie, ma urodziny. Kupiłem jej już prezent i uprzedziłem rodziców, że oliwia mnie zaprosiła na nie. Oni oczywiście sie nie zgodzili. Gdy zapytałem o powód to zamilkli i sobie poszli. Gdy nie odpuszczałem i ciągle im tym głowe zawracałem to podali powód, że będziemy uprawiać seks. Tak. Oczywiście. Seks przy kilkunastu gościach. Ehh. Pomóżcie!!! 

Wytlumacz im ze to twoja sympatia, i masz do tego prawo. Powiedz tez, ze wedlug ciebie dobrze cie wychowali i wiesz, ze jestes odpowiedzialny, w kazdej kwestii, takze tej zwiazanej z seksem. Moze im polechta ego i sie zgodza. Sprzedaj bajke, ze na razie o seksie nawet nie myslicie. Powiedz, zeby ci zaufali. A jesli nie pozwola ci sie z nia spotykac, to bedziesz nieszczesliwy, a tego chyba nie chca?