Szwagierka zazdrosna o ciążę

Witajcie, piszę na forum, może ktoś wypowie się co mam z tym fantem zrobić... Maja przyszła szwagierka jest typem zazdrosnika, kiedy dowiedziała się o zareczynach brata płakała jak bóbr-bynajmniej nie ze wzruszenia, nagle szybko poznała chłopaka i szybko wzięła ślub w obawie że zbraknie pieniędzy na jej uroczystość, między czasie zastanawiała się czy chce z nim być... Teraz ja jestem w upragnionej ciąży, ona ma jakieś problemy zdrowotne, trudny temat, nie dopytywalam bo nie wypada, nie chce sprawić nikomu przykrości i czekam czy sama zechce porozmawiać. Od kiedy jestem w ciąży unika mnie, ciągle zawraca głowę mojemu facetowi byle tylko być przez chwilę w centrum uwagi, kupuje małemu jakieś tanie drobiazgi, mimo że prosilismy żeby się wstrzymać jeszcze i za każdy oczekuje wielkich podziękowań, dosłownie na nie czeka, niestety są to rzeczy które kompletnie nam nie pasują... Od początku ciąży staram się nie afiszowac ale ona jest coraz gorsza, wyzwania codziennie, obraza się gdy mój facet mówi o dziecku zamiast o niej i jej hobby. Uznałam że koniec z byciem wyrozumiala, taktowna, unikająca tematu dzieci. Będę tak rozmawiać jak chce. Ba jeszcze spytam kiedy ona planuje skoro na każdym kroku przypierdziela się że będę wyglądać coraz gorzej, że dzieci to nic specjalnego. Jest dziecinna ...ka która w życiu nie utrzymywała się sama i jeszcze zazdrości innym szczęścia. Jak jej dopiec żeby popamietala? Pewnie cześć z was powie nic nie rób, olej, bądź ponad to, ale może macie jakieś riposty na jej przebiegłe zwracanie na siebie uwagi non stop?

Przy... jej

Lustro, moja droga, lustro. Bądźcie tak samo "foszaści" i obrażalscy i zawracający jej du/pę jak ona Wam.

A gdy tylko się oburzy należy jej pięknie przypomnieć, że sama tak się zachowuje w stosunku do Was, więc czemu przeszkadza jej identyczne zachowanie w jej stronę?

Masz rację, z tym że ona często gra, np łzy jej lecą że złości i żalu a mówi że ma zapalenie zatok co nie jest prawdą, podlizuje się mojemu facetowi mówiąc "to dla niego upieklam, mój brat musi mieć wszystko co najlepsze" jest tak dziwna i toksyczna, on ją dystansuje, wiem że jestem dla niego najważniejsza, denerwuje mnie jej wtracanie i nie chce mi się wtrącać w jej np codzienne nudne życie, wolę jej raz a solidnie przyłożyć... Tylko jak? 

5 minut temu, Gość Wiosenna napisał:

Masz rację, z tym że ona często gra, np łzy jej lecą że złości i żalu a mówi że ma zapalenie zatok co nie jest prawdą, podlizuje się mojemu facetowi mówiąc "to dla niego upieklam, mój brat musi mieć wszystko co najlepsze" jest tak dziwna i toksyczna, on ją dystansuje, wiem że jestem dla niego najważniejsza, denerwuje mnie jej wtracanie i nie chce mi się wtrącać w jej np codzienne nudne życie, wolę jej raz a solidnie przyłożyć... Tylko jak? 

O jejku, nudne życie, bo nie ma dzieci / nie jest w ciąży? 

A Ty przypadkiem nie zazdroscisz szwagierce?  Bo mimo że poznała chłopaka później niż Ty to już są prawdziwą rodziną po ślubie a Ty ciągle panienka.. a za chwilę panna z dzieckiem... nieciekawie to brzmi... Jej chłopak musi ją kochać do szaleństwa skoro tak szybko zdecydował się na ślub... Twojemu się jakoś nie spieszy...dziwne. Ona za chwilę też zajdzie w ciążę i będą taką prawdziwą pełną rodziną a wy konkubinat z dzieckiem... takie nieslubne dzieci to się trochę brzydko nazywa aż nie będę pisać ale już samo słowo konkubinat kojarzy się dość słabo... nie masz powodu do dumy raczej trochę do wstydu 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A Ty przypadkiem nie zazdroscisz szwagierce?  Bo mimo że poznała chłopaka później niż Ty to już są prawdziwą rodziną po ślubie a Ty ciągle panienka.. a za chwilę panna z dzieckiem... nieciekawie to brzmi... Jej chłopak musi ją kochać do szaleństwa skoro tak szybko zdecydował się na ślub... Twojemu się jakoś nie spieszy...dziwne. Ona za chwilę też zajdzie w ciążę i będą taką prawdziwą pełną rodziną a wy konkubinat z dzieckiem... takie nieslubne dzieci to się trochę brzydko nazywa aż nie będę pisać ale już samo słowo konkubinat kojarzy się dość słabo... nie masz powodu do dumy raczej trochę do wstydu 

Ha ha w punkt

Nie będzie miała dzieci bo ma jakieś syfy na jajnikach a nie chce jej się leczyć :) dziecko jest uznane stary pryku i biorę ślub gnoju a mój ślub to nie twoja sprawa.milion ludzi żyje szczęśliwie bez ślubu i milion rozwodzić sie po roku. Nie mam czego zazdrościć dziewczynie która ma 35 lat, zarabia 2 tysiące, nie ma dzieci i mieszka u teściów no chyba że dla Ciebie to super partia, tak ją kocha że już ją zdradził i we wszystkim słucha się mamusi:) same pomyje nie ma co tu pisać widzę 

Olej ją i tych dziwakow pisowskich z tego forum, prawdziwa rodzina nie składa się z ludzi którzy wzięli ślub na szybko żeby kasy starczyło bo ups ktoś wyprzedzi, wsiowi ludzie bez ambicji, ciesz się życiem i ignoruj kobietę 

Ewidentnie Twoją szwagierke boli w tyłku że to ona nie jest w ciąży, pewnie pseudokatolicka rodzinka i sąsiedzi że wsi pytają o czemu jeszcze nie ma dziecka... Dziwne że Ty masz a ona nie prawda? Może nie zasluzyla bo na każdym kroku chce być w przodzie? I została w tyle o zostanie, jak się nie leczy to już widzę jak zajdzie po 35 roku życia, a adoptować na wsi za 2 tys nikt jej nie da, w dupe kopnij babe nara

8 minut temu, Gość Wiosenna napisał:

Nie będzie miała dzieci bo ma jakieś syfy na jajnikach a nie chce jej się leczyć dziecko jest uznane stary pryku i biorę ślub gnoju a mój ślub to nie twoja sprawa.milion ludzi żyje szczęśliwie bez ślubu i milion rozwodzić sie po roku. Nie mam czego zazdrościć dziewczynie która ma 35 lat, zarabia 2 tysiące, nie ma dzieci i mieszka u teściów no chyba że dla Ciebie to super partia, tak ją kocha że już ją zdradził i we wszystkim słucha się mamusi:) same pomyje nie ma co tu pisać widzę 

Właśnie wyszła z ciebie rasowa patusiara. Twoje jedyne osiągnięcie to rozłożenie nóg i urodzenie dzieciaka, brawo wieśniaro. 

Też tak miałam, moja mi zazdrościla i olewala moja ciążę a jak dziecko się urodziło to przeżyć nie mogła że ja mam rodzinę a ona męża powsinoge, także znam te klimaty, ten co napisał o ślubie jako dowodzie "wielkiego" kochania niech się zastanowi chwilę nad tym ile jest rozwodów w Polsce.... NO WŁAŚNIE... ALE ZAZDROSZE IDEALIZMU, TAKIEGO ODERWANIA, DOPÓKI SIĘ NIE ROZWIEDZIESZ TO SE WIESZ W TAKIE BAJKI:) 

Hahahah ha, rasowy patusior to ty jesteś a raczej troll nieudolny, jestem młoda, po studiach, mam mieszkanie, dużo zarabiam w korpo, ty możesz pomarzyć o tym, a ślubu tylko dlatego nie wzięłam bo chcemy zarobić na przyjęcie sami a nie ciągnąć od rodziny jak patosfera właśnie. Kończę bo widzę że albo natknelam się na trolla 100% albo na bezplodna ...ke co zamiast udzielać się inaczej nazywa ciaze patologia, lecz się! 

Szwagierka ma 35 lat a mimo to znalazła kogoś kto oszalał na jej punkcie i nie wahał ślubowac jej na całe życie, a ten Twój coś się nie spieszy... dziwne. Szwagierka ma pewnie satysfakcję i śmieje się z Ciebie że ona poznała swojego chłopaka później niż Ty a już jest jego żoną a Ty już od paru lat jesteś ciągle "kryzysowa narzeczona" 

Autorka napisała że ta dziewczynę mąż zdradza i że jego mama ma ostatnie zdanie, nie wiem co to ma wspólnego z szaleństwem na punkcie kogoś? 

Ty masz jakąś obsesję na punkcie tej szwagierki skoro tak analizujesz jej życie. 

Niby masz dobrze płatną pracę a latami musisz zbierać pieniądze na wesele? Dziwne, obstawianie raczej że Twojemu facetowi nie spieszy się do ołtarza z Tobą i traktuje Cię bardziej jak kryzysowa narzeczona niż jak kobietę życia. Gdybyś naprawdę dobrze zarabiala i Twój facet też to nie musielibyscie latami zbierać na wesele. Twoja szwagierka ma lepiej bo ją chociaż ktoś naprawdę kocha a Ty od lat robisz za kryzysowa narzeczona i pewnie wszyscy wokół Ci wspolczuja albo się z Ciebie śmieją. 

W sumie to nie analizuj jej jak wyżej tylko serio olej. Jeśli w jakikolwiek sposób skrzywdzi was albo dziecko zerwij z nią kontakt, nie musicie jej widywać, zresztą jak urodzi się bobas nie będzie czasu na jej telefony, chłodno na codzień i miło od święta, skup się na sobie serio. To czy ona jest zdradzana czy bezplodna was nie dotyczy, widać że łasa na kasę ale Ju wam tej kasy nie zabierze a może i zazdrości wam zaradnosci, wy będziecie rodzina w 3, ze ślubem czy bez a ona jest po ślubie z nie wiernym mamisynkiem i też ma prawo do takiego partaczenia sobie własnego zycia:) z tym ze strach się bać jak ja kopnie bo zechce jednak mieć dziecko ale to już nie wasz problem:) 

Jak się samemu kupuje mieszkanie za 300 tys i samemu auto tzn zbiera się we 2 osoby z partnerem.bez tatusia to właśnie zbiera się latami! Mam 26 lat a nie 50! I to jest więcej niż ma większość ludzi bo w moim wieku kończą studia i nie wiedzą co dalej a ja wiem. Miłego wieczoru biedaku, a weź się z nią ozen jak chcesz bo papiery juz składa do rozwodu:) 

Ale masz ból dupska, skoro się na kafe musisz żalić. 

26 minut temu, Gość Natka G. napisał:

Ten co napisał o ślubie jako dowodzie "wielkiego" kochania niech się zastanowi chwilę nad tym ile jest rozwodów w Polsce.... NO WŁAŚNIE... ALE ZAZDROSZE IDEALIZMU, TAKIEGO ODERWANIA, DOPÓKI SIĘ NIE ROZWIEDZIESZ TO SE WIESZ W TAKIE BAJKI:) 

No okay, ale lepiej być rozwódką niż stara panną. 

Autorko wredna pała z ciebie. W każdym jedynym poście wypominasz, że szwagierka jest gorsza bo nie jest w ciąży ani nie ma dzieci. Dla ciebie kobiety bez potomstwa są gorsze? 

Niby dlaczego:)? Wolałabym być panna niż mieć rozwod w papierach no ale w dupie to mam niech każdy sobie robi jak woli przepisu na życie nie ma:) 

44 minuty temu, Gość Wiosenna napisał:

Nie będzie miała dzieci bo ma jakieś syfy na jajnikach a nie chce jej się leczyć dziecko jest uznane stary pryku i biorę ślub gnoju a mój ślub to nie twoja sprawa.milion ludzi żyje szczęśliwie bez ślubu i milion rozwodzić sie po roku. Nie mam czego zazdrościć dziewczynie która ma 35 lat, zarabia 2 tysiące, nie ma dzieci i mieszka u teściów no chyba że dla Ciebie to super partia, tak ją kocha że już ją zdradził i we wszystkim słucha się mamusi:) same pomyje nie ma co tu pisać widzę 

Po postach jakie piszesz to ty jesteś zazdrosna o wszystko, a wiedząc jakie się na hormony w ciąży najbardziej zazdrościsz jej tego, ze jednak z nią facet wziął ślub, a z tobą twoj nie. A jak ktoś napisze coś czego ty nie chcesz usłyszeć i jest za szwagierka, o która jesteś zazdrosna to zioniesz ogniem, ze musi być bezplodny i dlatego tak gada, bo ci zazdrosci. Wszyscy na świecie ci normalnie zazdroszczą tej ciąży.. szczerze? Ja tobie nie zazdroszczę ciąży, po tym jak źle znosiłam 1, a też podobno rzekomo byłam bezplodna i nie miałam mieć i tez sie nie leczylam, więc tak nie sap, ze na milion procent nie będzie bo się grubo możesz zdziwić. Moja bratowa też myślała, ze zazdroszczę jej, ze ona jest w ciąży, ze ona ma dziecko, a wtedy akurat dziękowałam bogu, ze nie muszę w nocy wstawać, ze nie jestem uwiazana i ze nie muszę iść jak gdzieś jestem bo dziecko ma zły humor i płacze, ale dla niej w jej głupiej głowie byłam, bo to ona jest zazdrosna tak jak ty, bo to widać po tym jak byłam w ciąży to od razu marudziła bratu o 2..  A jak ona byla w ciąży to ja mężowi nie męczyłam głowy o dziecko, bo miałam na to czas. Więc to co jest w twojej glupiutkiej głowie niekoniecznie tak jest faktycznie. To twoje hormony ciążowe m, więc można przymknąć oko. 

Nie ludz się, żadna z was rodzina będzie, tylko para konkurentów z nieslubnym dzieckiem, brzmi jak z kroniki kryminalnej. Szwagierka ma już męża czyli rodzinę a wy będziecie jak dwójka współlokatorów na studiach z nieszczesnym nieslubnym dzieckiem po środku. Nie dziwię się Twojemu zgorzknieniu i zawiści. Nawet dużo starsza szwagierka która poznała swojego mężczyznę później niż Ty swojego zdążyła stać się jego żoną a wy ciągle jak dwójka współlokatorów na studiach, budujesz swoje życie z mężczyzną z którym jesteś na kartę rowerową... Żal i trochę obciach 

Autorka nigdzie nie napisała że są gorsze tylko że często atakują te w ciąży jak same nie mogą zajść w ciążę i chyba coś w tym jest ale to wiem raczej z historii przyjaciółek, że jedna drugie brzuch zębami by wygryzla, wyścigi która pierwsza zajdzie itd hahahha serio, są takie przypadki, jak. W dżungli :)!!

Hahaha a skąd Ty gościu wiesz ze oni nie będą rodzina i przy okazji z jak zapadlej dechami wsi pochodzisz skoro kluczem dla Ciebie jest ślub a kwestie jak zdrada, problemy z teściową czy brak własnego lokum to nic bo ślub i ślub musi być, nic dziwnego stara jest to ślub szybko wzięła bo się bała pewnie ze ostatni dzwoń, a czy wiosenna ślub weźmie życie pokaże, młoda jest bardzo skoro pracuje i zapewniła byt dziecku znaim się urodziło to znaczy że myśli trzeźwo a nie liczy na 500 plus jak ślubne wiejskie przyszłe rozwodki:) robta co chceta i nie stresujta się bo tu jakaś walka słowna a po co po ...

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Hahaha a skąd Ty gościu wiesz ze oni nie będą rodzina i przy okazji z jak zapadlej dechami wsi pochodzisz skoro kluczem dla Ciebie jest ślub a kwestie jak zdrada, problemy z teściową czy brak własnego lokum to nic bo ślub i ślub musi być, nic dziwnego stara jest to ślub szybko wzięła bo się bała pewnie ze ostatni dzwoń, a czy wiosenna ślub weźmie życie pokaże, młoda jest bardzo skoro pracuje i zapewniła byt dziecku znaim się urodziło to znaczy że myśli trzeźwo a nie liczy na 500 plus jak ślubne wiejskie przyszłe rozwodki:) robta co chceta i nie stresujta się bo tu jakaś walka słowna a po co po ...

Hahaha kolejny raz pisała... Autorka hahaha beka... Chociaż styl pisania zmień. 

Zresztą ty byłaś i wiesz, ze ja zdradza. Jak ty nawet sama ze sobą na forum piszesz, żeby na twoje wyszło. 

Nie wiem o co chodzi bo nie chce mi się czytać wszystkiego ale wrazenie mam jedno ze tu dwie osoby gadają cały czas, jedna co swojej szwagierki nie lubi i druga co swojej bratowej nie lubi buhahahahha i ta sobie pociskaja wzajemnie nie wiem po co, wyladowac się na obcej osobie łatwiej czy jak? Nie będę za nikim bo i jedna i druga strona ma posrane w głowie z jednej przyczyny NUDY