puściłem ją wolno bo nie zaslugiwałem

teraz żałuję a chyba już po wszystkim 

5 minut temu, Gość krretyn napisał:

teraz żałuję a chyba już po wszystkim 

Nas nie pytaj my cię nie znamy.

mam myśli samobójcze

Zazwyczaj takich jak ty pamięta się najdłużej - więc masz szansę na powrót . Zadzwon pod dowolnym light  pretekstem i łatwo się zorientujesz. 

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Zazwyczaj takich jak ty pamięta się najdłużej - więc masz szansę na powrót . Zadzwon pod dowolnym light  pretekstem i łatwo się zorientujesz. 

albo zdążyła się pocieszyć

To ty ją puściłes wolno więc o co cała akcja.

to było głupie i żałuję

k..wa ja p..ole

Tylko nie mów jej tego w pierwszym zdaniu że tęsknisz i cierpisz . Raczej - zapytaj co tam słychac i wymysl jakiś pretekst np. podobno u was w pracy szukają stazystów - bo córka koleżanki jest zanteresowana. Neutralny grunt pozowli ci się wycofać w razie czego . A jak jej zalezy to sama oddzowoni czy tych "stazystów:  szukają . Powodzenia. Bierz telefon i dzwon. 

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Tylko nie mów jej tego w pierwszym zdaniu że tęsknisz i cierpisz . Raczej - zapytaj co tam słychac i wymysl jakiś pretekst np. podobno u was w pracy szukają stazystów - bo córka koleżanki jest zanteresowana. Neutralny grunt pozowli ci się wycofać w razie czego . A jak jej zalezy to sama oddzowoni czy tych "stazystów:  szukają . Powodzenia. Bierz telefon i dzwon. 

dzięki za odpowiedź

Jakas dvpa cię kopnęła w tylek i sobie teraz przypomniałeś?

Teraz to ty giń w męczarniach.

Dlaczego jej po prostu nie napiszesz?

14 minut temu, Gość gość napisał:

Dlaczego jej po prostu nie napiszesz?

bo bylbym pewnie tylko kochankiem

3 minuty temu, Gość krretyn napisał:

bo bylbym pewnie tylko kochankiem

Ma męża? To dobrze że olałeś.

Na tym polega tutaj pisanie ktoś tęskni,lecz nie napisze za kim i nikt nie wie o co chodzi.

14 minut temu, Gość gość napisał:

Ma męża? To dobrze że olałeś.

Olej ją bo nigdy nie będziesz kochany

A ja zakochałem się w skoczkini narciarskiej chyba najgorszy możliwy przypadek zakochania.

20 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja zakochałem się w skoczkini narciarskiej chyba najgorszy możliwy przypadek zakochania.

xD

Nie zasługiwałem bo? Co to znaczy pusciles wolno?

nie ma męża, to ta jedyna

Więc dlaczego kochankiem? Dawno to było i czy masz z nią kontakt? Pytam bo można powiedzieć że miałem podobną sytuację... Ale nie uważam siebie za ...a...!

Niech jeszcze napisze Wam jak przez lata rujnował Jej zdrowie..ta dziewczyna leczy się przez Niego psychiatrycznie po silnym załamaniu jakie Jej zafundowal

I bedziesz ją kochal przez dlugie lata..bo tak jest jak sie nie zawalczy.

chce zawalczyć 

Juz jakis plan dzialania masz?

Masz z nią normalny kontakt?

I dobrze ci tak. Jestes frajerem.

a przez takie du..pka..jak ty omal sie nie zalamalam. Tez mnie zostawil bo stwierdzil ze na mnie nie zasluguje. A kto dal mu prawo o tym decydowac?

Cierpialam pol roku nie wychodzilam nigdzie myslalam ze moje zycie sie skonczylo. Dlugo sie zbieralam a tek krety..n sie odzewal po roku i pie..rdo..li jak to tesknil i blad popelnil.

Albo jestes facetem od razu i walczysz albo daj dziewczynie spokój!

chciałem pozwolić na szczęście u boku kogoś innego, teraz ja jestem nieszczęśliwy, a to szczęście i miłość mógłbym ofiarować. to byl zły wybór 

Ciebie juz w pisaniu tych pojjebbaństw nikt nie przebije. Od lat to samo jprdole co za koles.