Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Takie pytanie

Czy rozwiodłybyście się

Polecane posty

Gość Takie pytanie

Przy cyklach 21-95 dniowych, spowodowanych konkretnym schorzeniem nie da się określić dni płodnych. Nawet w instrukcjach do komputerków cyklu jest informacja, że stosowanie ich w takiej konkretnej sytuacji nie ma żadnego sensu, ponieważ wyniki będą fałszywe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyyy

Jak dorosły człowiek zmienia zdanie albo nie jest pewny to chyba potrafi o tym powiedzieć wlasnej żonie, którą to potencjalnie może zapłodnić? Jeśli tak się zachowuje dobry mąż to lepiej nie wychodzić za mąż i żyć w celibacie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pewnie. Każdego dnia ma ją informować na jakim etapie myślowym jest dane zagadnienie, najlepiej przed spaniem. Ja nie wiem w jakich Wy jesteście związkach. Pewne rzeczy czuje się instynktownie. Jest gorszy etap w życiu to automatycznie czuje się, że dziecko może stanowić przysłowiowy gwóźdź do trumny w małżeństwie. Jest kolejny kredyt - sytuacja analogiczna. Wypalenie zawodowe - jasna sprawa, to nie jest czas na ucieczkę w macierzyństwo etc. Swoją drogą już fakt zabezpieczenia się przez męża jest odpowiednim sygnałem dla osoby odznaczającej się inteligencją emocjonalną w minimalnym choćby zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadrans wiązania

bo to chooi a nie dobry mąż. mógł se podwiązać nasieniowody. kwadrans roboty i bzykanie na luzie do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba

Serio? Nie rozmawiasz ze swoją partnerką, tylko oczekujesz, że się domyśli, co myślisz, co czujesz, że zmieniłeś zdanie w kwestii fundamentalnej decyzji, którą razem podjęliście?  Jej obowiązkiem jest czytanie w twoich myślach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Baba napisał:

Serio? Nie rozmawiasz ze swoją partnerką, tylko oczekujesz, że się domyśli, co myślisz, co czujesz, że zmieniłeś zdanie w kwestii fundamentalnej decyzji, którą razem podjęliście?  Jej obowiązkiem jest czytanie w twoich myślach? 

Jej zadaniem jest przede wszystkim refleksyjne myślenie a nie monotematyczne omawianie codziennie tych samych zagadnień. Część rzeczy jest logiczna i nie wymaga komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba

Codzienne?

Tobie autorko w takim razie sugeruję poczekać kilka dni, może mąż znowu stwierdzi, że jednak chce drugie dziecko. Może miał zły dzień albo tydzień w pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyyy

Pierwszy raz widzę, żeby facet uważał czytanie w myślach za logiczne 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie czytanie w myślach a wyciąganie wniosków i nie traktowanie życia jako liniowego wydarzenia. Samo zabezpieczenie było sygnałem. Ale autorka wykazała się naiwnością i się łudziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×