jakie biznesy macie?

do tych ktore maja wlasna dzialalnosc - co robocie? dajecie sobie rade na rynku? skad wasz pomysl?

10 godzin temu, Gość gosc napisał:

do tych ktore maja wlasna dzialalnosc - co robocie? dajecie sobie rade na rynku? skad wasz pomysl?

Okazuje się, że tak głośno krzyczące kafeterianki o swoich świetnie prosperujących firmach to kłamstwo:-). Panie prezeski dlaczego się nie odzywacie? Ha ha ha

Czy faktycznie autor wątku myśli że ktoś mu zdradzi swój pomysł? Może niech sam łbem ruszy:) 

I panie prezeski nie siedzą od 9 na cafe:) 

4 minuty temu, Gość Karo napisał:

I panie prezeski nie siedzą od 9 na cafe:) 

Ha ha ha siedzą nawet od 7 :-)

jeszcze nie mam ale jakbym otworzyla to cos związanego z ubezpieczeniami

prowadze sprzedaz na ebay (pomysl zapożyczony od znajomej, tylko na innym rynku sprzedaje), poza tym prowadze firme sprzątająca oraz petsitting. Nic wielkiego,ale stabilny biznes,zawsze jest zapotrzebowanie na te uslugi.

Transport towarów.

Produkcja mebli 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Okazuje się, że tak głośno krzyczące kafeterianki o swoich świetnie prosperujących firmach to kłamstwo:-). Panie prezeski dlaczego się nie odzywacie? Ha ha ha

Bo " panie prezeski" te najgłośniej krzyczące i poniżające kobiety siedzące w domu same u kogoś pracują i too pewnie nie jest odpowiedzialne stanowisko, tylko jakaś ciężka fizyczna praca i dlatego tyle złości w nich. Wymyślona przez nie firma to próba dowartościowania się 

Mam niewielki hotel z przeznaczeniem głównie na wesela i imprezy ale na wypoczynek też można przyjechać. Mamy na swoim terenie jezioro, kajaki, rowery wodne, wszystko położone w zabytkowym parku. Jest w sumie 40 miejsc noclegowych.

Skromna agencja nieruchomości wynajmująca mieszkania odziedziczone po rodzinie, z czasem wpadłam na pomysł, że skoro administruje tyloma obiektami to i dam radę przy wsparciu merytorycznym kolegi prawnika dokonać tego z mieszkaniami również innych ludzi. Nie jest źle zważywszy na fakt, że mieszkam w wielkim ośrodku akademickim z niskim bezrobociem :) Druga to wynajem przestrzeni magazynowej i tu już właściwie kasa sama się robi. Dodatkowo mniejszościowe udziały jako wspólnik, który wniósł spory kapitał w kilku działalnościach: firma sprzątająca zatrudniająca ok. 10 Ukraińców i Ukrainek w zależności od profilu zlecenia, siłownia, sieć (3 aktualnie 4 w perspektywie) gabinetów kosmetycznych i fryzjerskich etc. Ogólnie fajnie się mi żyje w PL, trzeba mieć łeb na karku :)

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Skromna agencja nieruchomości wynajmująca mieszkania odziedziczone po rodzinie, z czasem wpadłam na pomysł, że skoro administruje tyloma obiektami to i dam radę przy wsparciu merytorycznym kolegi prawnika dokonać tego z mieszkaniami również innych ludzi. Nie jest źle zważywszy na fakt, że mieszkam w wielkim ośrodku akademickim z niskim bezrobociem :) Druga to wynajem przestrzeni magazynowej i tu już właściwie kasa sama się robi. Dodatkowo mniejszościowe udziały jako wspólnik, który wniósł spory kapitał w kilku działalnościach: firma sprzątająca zatrudniająca ok. 10 Ukraińców i Ukrainek w zależności od profilu zlecenia, siłownia, sieć (3 aktualnie 4 w perspektywie) gabinetów kosmetycznych i fryzjerskich etc. Ogólnie fajnie się mi żyje w PL, trzeba mieć łeb na karku :)

Ha ha ha i biznesy a jest ich trochę prowadzą się same a ty  siedzieć na kafeterii. Kobieto kto w to uwierzy

Ja mam gospodarstwo.  Dajemy sobie radę choć jest dużo pracy . 

3 minuty temu, Gość Wikki napisał:

Ha ha ha i biznesy a jest ich trochę prowadzą się same a ty  siedzieć na kafeterii. Kobieto kto w to uwierzy

Oczywiście, że się poniekąd "same " prowadzą, od tego ma się ambitnych pracowników :)

Zapomniałam jednakże, że na kafe jak nie odbija się o 6:00 karty w zakładzie produkującym azbest, nie zatyra się człowiek przy taśmie montażowej, że aż nie ma kiedy wody się napić to jest nierealne aby w jednym miejscu pracy urządził sobie biuro dla 2 działalności a w pozostałych zbierał tylko dywidendę. Ooooo nie to wbrew prawom natury :)

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Oczywiście, że się poniekąd "same " prowadzą, od tego ma się ambitnych pracowników :)

Zapomniałam jednakże, że na kafe jak nie odbija się o 6:00 karty w zakładzie produkującym azbest, nie zatyra się człowiek przy taśmie montażowej, że aż nie ma kiedy wody się napić to jest nierealne aby w jednym miejscu pracy urządził sobie biuro dla 2 działalności a w pozostałych zbierał tylko dywidendę. Ooooo nie to wbrew prawom natury :)

daj spokój, mam znajomą, której mąż z domu grając online koordynuje tylko pracę kierowców dzięki systemowi GPS, jak musi podjechać do urzędu by zatrudnić Ukraińca to dopiero narzeka po powrocie, że się narobił :D

Mam sprzedaż na ebay oraz sklep internetowy ale ledwo starcza wiec zastanawiam się nad zamknięciem. Dochody takie jak skromna praca na etat. Prowizje są strasznie wysokie, podatki tez. 

Ubrania, moda.

Ja właśnie szukam jakiejś niszy, właśnie czytam artykuły na panterabiznesu.pl dużo się dowiedziałam

Dnia 23.04.2019 o 10:20, Gość gość napisał:

Skromna agencja nieruchomości wynajmująca mieszkania odziedziczone po rodzinie, z czasem wpadłam na pomysł, że skoro administruje tyloma obiektami to i dam radę przy wsparciu merytorycznym kolegi prawnika dokonać tego z mieszkaniami również innych ludzi. Nie jest źle zważywszy na fakt, że mieszkam w wielkim ośrodku akademickim z niskim bezrobociem Druga to wynajem przestrzeni magazynowej i tu już właściwie kasa sama się robi. Dodatkowo mniejszościowe udziały jako wspólnik, który wniósł spory kapitał w kilku działalnościach: firma sprzątająca zatrudniająca ok. 10 Ukraińców i Ukrainek w zależności od profilu zlecenia, siłownia, sieć (3 aktualnie 4 w perspektywie) gabinetów kosmetycznych i fryzjerskich etc. Ogólnie fajnie się mi żyje w PL, trzeba mieć łeb na karku

Skoro dostalas mieszkania po rodzinie, które teraz wynajmujesz, to jaki niby masz łeb na karku? Rodzina cie ustawiła zapisując ci nieruchomości, ty sama byś do tego nie doszła. 

2 godziny temu, Gość Ykhym napisał:

Skoro dostalas mieszkania po rodzinie, które teraz wynajmujesz, to jaki niby masz łeb na karku? Rodzina cie ustawiła zapisując ci nieruchomości, ty sama byś do tego nie doszła. 

No i? Gdyby nie miała "łba na karku" to wynajęłaby sobie firmę, nadzorującą wynajem tych lokali i by sobie bimbała. A ona po prostu rozwija interes dalej. 

14 minut temu, Gość Gość napisał:

No i? Gdyby nie miała "łba na karku" to wynajęłaby sobie firmę, nadzorującą wynajem tych lokali i by sobie bimbała. A ona po prostu rozwija interes dalej. 

i jak widać dołożyła do tego magazyny, wyłożyła kapitał w inne spółki, chyba tylko w Polsce uważa się, że jak rodzice kupią dwupokojówkę, odziedziczy się mieszkanie po dziadkach i bezdzietnym chrzestnym to mówić możemy o bogolu, który leży do góry brzuchem. przecież to jest co najwyżeh fundament w szansie dojścia do naprawdę sporych pieniędzy

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No i? Gdyby nie miała "łba na karku" to wynajęłaby sobie firmę, nadzorującą wynajem tych lokali i by sobie bimbała. A ona po prostu rozwija interes dalej. 

Tak tak taka obrotna, że nawet sama na swoje posty odpisuje

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak tak taka obrotna, że nawet sama na swoje posty odpisuje

Ojojoj, chyba ktoś tu zazdrości, że jemu się w życiu tak nie poszczęściło i nic nie dostał.  

Ja mam znajomą, która ma nieruchomości po rodzinie. Nigdy w życiu nie pracowała, a jest mocno po 40tce. Kasy jak lodu. I owszem, zazdroszczę jej, kto by nie chciał wielkiego spadku, ale to nie jest bizneswoman tylko rentierka. I to nie jest przecież przepis na biznes inspirację: odziedziczyć kilka kamienic w śródmieściu, a potem już z górki. LOL

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja mam znajomą, która ma nieruchomości po rodzinie. Nigdy w życiu nie pracowała, a jest mocno po 40tce. Kasy jak lodu. I owszem, zazdroszczę jej, kto by nie chciał wielkiego spadku, ale to nie jest bizneswoman tylko rentierka. I to nie jest przecież przepis na biznes inspirację: odziedziczyć kilka kamienic w śródmieściu, a potem już z górki. LOL

No nie. To nie jest przepis. Ale można zostać rentierką nawet nie mając kasy. Znam chłopaka, który podnajmuje mieszkania od ludzi. Podpisuje umowy długoterminowe na wynajem z możliwościom podnajęcia tych mieszkań osobom trzecim. Chłopak podrasowuje te mieszkania i wynajmuje je na pokoje. Głównie studentom. Zarabia na tym niezłą kasę, ale fakt, ze się musi koło tego nachodzić i trochę szarpać z najemcami. W tej chwili ma około 10 tego typu mieszkań na wynajem.

Wszystko można, tylko jak nie masz kapitału, to musisz najpierw zarobić / wziąć kredyt na ten biznes i to jest pasmo wysiłku, walka o byt, a nie idylliczna wizja zbierania dywidend i stu procentowego bezpieczeństwa finansowego w trakcie powiększania majątku.. 

Agencja nieruchomości to sensu stricte pośrednik, więc bajka się nie udała.

Ubezpieczenia. Dobrze mi się żyje. Własna działalność od 8 lat.

How Much Does Levitra Cost Caverta (Original)