Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natka

Znieczulenie przy porodzie

Polecane posty

Gość Natka

Czy bralyscie znieczulenie przy porodzie czy to lekarz decydował? Jak to wygląda w praktyce? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W praktyce wygląda to tak że ci nie dadzą, nawet jak byś chciała im zapłacić. Wymówke będą mieć na poczekaniu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A coś jeśli wcześniej ustali się i opłaci znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tututaj

Dlatego ja zdecydowałam nie rodzić jak krowa w Polsce. Wybrałam prywatna klinikę w Austrii i miałam znieczulenie i wszystko czego potrzebowałam. Jeśli masz możliwość to Tobie też to radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tu nie chodzi o kase tylko o obecność anestezjologa . Jest ich malo i najczęściej potrzebni sa na bloku operacyjnym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tututaj

Anastazjolog był u mnie,ale jak mówię ja za nic w świecie nie chciałaby rodzić w Pl ,bo jest za duże ryzyko ,że trafisz na ...i.Lepiej zapłacic i mieć spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

A coś jeśli wcześniej ustali się i opłaci znieczulenie?

Nie ma takiego czegoś, chodzę prywatnie do gina a będę rodzić tam gdzie on jest ordynatorem , nikt mi nie da nawet gwarancji czy na niego trafię przy porodzie , a co dopiero że anestezjolog jakiś będzie, i czy moja akcja porodowa na to pozwoli, przy drugim porodzie trafiłam do szpitala z 10 cm rozwarciem, wyjeżdżając z domu miałam skorcze jeszcze nie bolesne, nasilily się w połowie drogi do szpitala, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie ma takiego czegoś, chodzę prywatnie do gina a będę rodzić tam gdzie on jest ordynatorem , nikt mi nie da nawet gwarancji czy na niego trafię przy porodzie , a co dopiero że anestezjolog jakiś będzie, i czy moja akcja porodowa na to pozwoli, przy drugim porodzie trafiłam do szpitala z 10 cm rozwarciem, wyjeżdżając z domu miałam skorcze jeszcze nie bolesne, nasilily się w połowie drogi do szpitala, 

Ooo 😮 a ile trwał w sumie poród? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A wgl jest tu ktoś komu znieczulenie naprawdę pomogło? Bo są różne historie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaa

Ja przy 2 porodzie ledwo zdążyłam 😮 lekarz prowadzący ostrzegał nie czekać na bóle parte tylko jechać. Obudziłam się lekkim bólem, szybki prysznic i szpital.....pielniarka nie wierzyła, że rodze - spokojnie każda tak mówi ...jak mnie zbadała to dziwna panika nastąpiła😂 nie zdążyli ze znieczuleniem 😉 wszystko trwało 2h 😊 syn 4100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
21 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ooo 😮 a ile trwał w sumie poród? 

Na porodowce byłam jakieś 40 min,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Na porodowce byłam jakieś 40 min,

A syn nie był duży,  3100 i 54 cm , dzień po terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaa

Koleżanka rodziła ze znieczuleniem, to był 2 poród i miała porównanie. Powiedziała, że było boosko i tak można rodzić. Była w szpitalu państwowym ;-) ten oddział był przyjazny matce i dziecku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość
58 minut temu, Gość Natka napisał:
55 minut temu, Gość Gosc napisał:

W praktyce wygląda to tak że ci nie dadzą, nawet jak byś chciała im zapłacić. Wymówke będą mieć na poczekaniu 

DOKŁADNIE !!!! Święta racja !

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubu

Witaj,

Zgadzam się z poprzedniczkami zazwyczaj tak jest, że nic nie dają. A jesli nawet jest teoretycznie taka możliwość to wlasnie musi być anestezjolog, musisz być przygotowana. Ja osobiście i myślę jak większość z Nas rodziłam bez, za to na początku nafaszerowali mnie dożylnie  no-spą i buscopanem co znacznie opóźniło akcje porodowa. Przyjechałam na porodówkę z 5 - cio cm rozwarciem (pierwszy poród) a potem bardzo długo to trwało. Nie ma reguly, ale teraz jestem w drugiej ciąży i raczej wolę rodzić bez żadnych środków przeciwbólowych. O ile właśnie będzie tak jak poprzednio to na pewno się nie zdecyduje na żadne środki. Jeśli masz się męczyć (każda z Nas jest inna) to wiadomo, że lepiej coś przyjąć. Ale jeśli będzie wszystko się szybko działo to gwarantuje Ci, że powinnaś szybko urodzić i będziesz to dobrze wspominać. 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×