Nie chce sie ze mna kochac

Dlaczego on nie chce sie ze mna ostatnio kochac. Dotykamy sie, jest seks oralny ale nie chce stosunku. Kiedy go dotykam i pieszcze jest ok o kiedy chce zeby we mnie wszedl to sie wykreca i woli mnie zaspokoic istami albo reka. I woli zebym zadowolila go reka albo oralnie. Kiedy sie wkurzam to czasem majac erekcje po prostu woli sie obrocic i pojsc spac niz we mnie wejść. O co chodzi? Twierdzi ze ok ze nic takiego.

Ile jestescie razem, ile macie lat, jaka lrace wykonujecie - fizyczna, urzednicza, korpo...?

Zabezpieczacie się jakoś? 

Ja mam 27 on 28, wiec jest mlody. Jestesmy razem 3 lata. Ja sie zabezpieczam, biore tabletki. Oboje pracujemy fizycznie ale nigdy nie było problemu z seksem, oboje mamy wysokie libido i nigdy zadne drugiemu nie odmawialo. Nie olewa mnie po prostu woli wszystko inne niz klasyczny seks. Nie wiem co się dzieje probuje z nim rozmawiac ale on nie chce a w ogole kiedy poruszam ten temat w trakcie to on juz dla spokoju to zrobi i tyle. A i tak kiedy juz do tego dochodzi nie konczy tylko musze dokanczac mu reka.

On jest moim pierwszym facetem wiec nie mam porownania, nie wiem czy to normalne czy nie. Moze ma problemy zeby skonczyc....nie wiem...jak mam go spytac, sam mi nie powie...nie chce w ogole gadac na ten temat.

Po tym jak napisałaś że nie dochodzi to podejrzewam, ze albo kiedyś rodziłas i masz wiadro, albo ogólnie masz z cipy wiadro i koleś tak nie potrafi dojść... Normalny facet nie rezygnuje z takiego seksu... Może i chce ręka, może i chce ustami, ale w finale chce wsadzić... Tym bardziej ze nie ma czego ale obawiać bo bierzesz tabletki... 

54 minuty temu, Gość Stokrotka napisał:

Ja mam 27 on 28, wiec jest mlody. Jestesmy razem 3 lata. Ja sie zabezpieczam, biore tabletki. Oboje pracujemy fizycznie ale nigdy nie było problemu z seksem, oboje mamy wysokie libido i nigdy zadne drugiemu nie odmawialo. Nie olewa mnie po prostu woli wszystko inne niz klasyczny seks. Nie wiem co się dzieje probuje z nim rozmawiac ale on nie chce a w ogole kiedy poruszam ten temat w trakcie to on juz dla spokoju to zrobi i tyle. A i tak kiedy juz do tego dochodzi nie konczy tylko musze dokanczac mu reka.

On jest moim pierwszym facetem wiec nie mam porownania, nie wiem czy to normalne czy nie. Moze ma problemy zeby skonczyc....nie wiem...jak mam go spytac, sam mi nie powie...nie chce w ogole gadac na ten temat.

Ha ha nie ja to napisalam ale ok. Mniej więcej tak to wygląda. Z tym ze oboje jesteśmy po 30stce i nie biore tabletek. Razem jestesmy od niecalego roku. Nie rodzilam i nie mam wiadra miedzy nogami. 

może za szybko dochodzi i boi się kompromitacji i wyśmiania że sie zlewa po 30 sekundach

Ja proponuje seksuologa wg mnie wyglada na to ze facet ma problemy z dojsciem i boi sie porazki albo politowania w Twoich oczach.

Moze tez tak byc ze za czesto dochodzi i w domu juz nie moze spuscic sie - moze ale nie musi byc to spowodowane tym ze Cie zdradza albo "marszczy kapucyna". 

Duzo sie nasluchalem od kobiet o podobnych problemach unich facetow i niestety w wiekszosci przypadkow bylo to spowodowane onanizmem - wszechobecna pornografia nie pomaga. 

Dla faceta temat jego wacka jest bardzo drazliwy ale sprobuj z nim o tym delikatnie pogadac. 

Pozdrawiam i zycze powodzenia

Skąd wiesz ze nie masz? Pytałaś? Bo ty rqxsej nie Masz siusiaka żeby to sprawdzić 

Dobrze ktoś napisał nie zadawala go twoja dziura. 

2 godziny temu, Małorolny napisał:

Ja proponuje seksuologa wg mnie wyglada na to ze facet ma problemy z dojsciem i boi sie porazki albo politowania w Twoich oczach.

słuszny pomysł ... może bać się przedwczesnego wytrysku, coś jest. Jeśli się kochacie zapewne jest to do przezwyciężenia albo szczerą rozmową albo jeszcze lepiej z pomocą seksuologa

Jaki przedwczesny wytrysk jak koleś w niej nie dochodzi hahaha jakby miał w tym problem to by raczej wsadził i od razu doszedł. Problem w partnerce.