Pomocy! Czy musimy płacić na matkę której nawet nie pamiętamy?

Nasza matka zostawiła mnie i mojego brata gdy ja miałam 2 latka a on roczek. Teraz mam 43 lata. Wychowywała nas babcia-mama matki. Nasza matka poszła od nas i była bezdomna a w dodatku prostytutka. Z 2 miesiące temu dostała udaru i nie może chodzić wiec jest w domu opiekuńczym. Opieka znalazła mnie i powiedziała ze z bratem musimy płacić 2tys miesięcznie na jej utrzymanie w tym domu opiekuńczym albo zabrać ja do siebie. Ona nigdy nie pracowała nie ma renty ani nic wiec musimy płacić całe 2tys złotych. Można jakoś się z tego wywinąć?  Nie należę do bogatych ani nie wyobrażam sobie brac do siebie do domu obcej kobiety  

Idźcie z tym do sądu.

O masakra współczuje wam : ( 

Dokładnie. Idźcie do sądu. Opieka zawsze tak robi. Miałam podobną sytuację z ojcem alkoholikiem, tylko nie przyszli do mnie, a do rodzeństwa. Bo tatuś jest chory i wymaga pomocy finansowej. Takie szukanie jelenia, żeby kasa w mopsie została. W twojej sytuacji nie masz żadnego obowiązku wobec matki, tylko załatw to sądownie.

Lec czym predzej z bratem do prawnika, takie szukanie slepo na forum nic nie da, bo to jak szukanie igly w stogu siana - kazdy podpowie to co slyszal, badz co mu sie tam wydaje, wiecej bedzie niewiadomych niz faktow. Sprawa bedzie pewnie miala final w sadzie. Wspolczuje wam i ubolewam, ze w tym kraju jest takie chore prawo. PS. ciekawe jest to, ze opieka kaze wam placic za ten dom opieki, bo pewnie jest panstwowy, ale to chyba wynika z faktu, ze ta kobieta nie ma ubezpieczenia. Z bratem nic nie placcie na razie, tylko poraddzcie sie kompetentnej osoby, co dalej robic. Gdyby opieka waw nagabywala, to uprzedz, ze sprawa zajmuje sie prawnik, bo to dla was obca kobieta, ktora was porzucila.

Nie dajcie się zastraszyć i nic nie róbcie póki nie ma wyroku sądowego, w ogóle nie rozmawiajcie z MOPS, powiedzcie, że matka was porzuciła i nie zamierzacie płacić. Jak nie daj Boże raz zapłacicie - to sąd może uznać, ze was stać. Może odpuszczą, może skierują sprawę do sądu. A wtedy niestety musisz wziąć adwokata i bronić się tym, że alimenty byłyby niezgodne z zasadami współżycia społecznego i  byłyby połączone z nadmiernym wysiłkiem finansowym dla waszej rodziny. 

Niestety w polskim prawie rodzice mają prawo do alimentów na starość - niezależnie od tego jak złymi rodzicami byli. Nawet odebranie praw rodzicielskich nie zawsze pomaga. Na razie pozbieraj dokumenty, może masz jakieś dowody, że matka was porzuciła. Czy babcia była formalnie waszą prawną opiekunką?

Wspolczuje , niestety ja myślę będę miała podobnie ani matka ani tata nie będa mieli emerytur . Całe życie ich nie było . Byłam z babcia i dziadkiem . Matka pijaczka juz ze mnie kase doi a ojciec juz teraz mi zagroził ze mnie pozwie na starość.  Mimo że on zalega mi przeszło pięć tysięcy alimentów dla mnie ale odpuściłam bo nie chciałam się kłócić zwyczajnie . Ciężkie życie doskonale Cię rozumiem . Jedyna opcja to będzie sąd. Niech coś myślą . Poza tym w najgorszym wypadku można się starać o jakieś dopłaty.  To niesprawiedliwie ze tacy ludzie (hieny) mają dzieci nie zasługują na nas. Przedstaw wszystko w mopsie na pewno najpierw odbędzie się jalas sprawa jeśli nie będziecie płacić tam też wszystko powiedz.

12 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie dajcie się zastraszyć i nic nie róbcie póki nie ma wyroku sądowego, w ogóle nie rozmawiajcie z MOPS, powiedzcie, że matka was porzuciła i nie zamierzacie płacić. Jak nie daj Boże raz zapłacicie - to sąd może uznać, ze was stać. Może odpuszczą, może skierują sprawę do sądu. A wtedy niestety musisz wziąć adwokata i bronić się tym, że alimenty byłyby niezgodne z zasadami współżycia społecznego i  byłyby połączone z nadmiernym wysiłkiem finansowym dla waszej rodziny. 

Niestety w polskim prawie rodzice mają prawo do alimentów na starość - niezależnie od tego jak złymi rodzicami byli. Nawet odebranie praw rodzicielskich nie zawsze pomaga. Na razie pozbieraj dokumenty, może masz jakieś dowody, że matka was porzuciła. Czy babcia była formalnie waszą prawną opiekunką?

Tak babcia nas wzięła na siebie. Myśle ze dowody sie znajde i świadkowie na pewno tez  

Dziękuje wam bardzo za odzew. Trochę mi ulżyło  Przyszli do mnie dzisiaj wiec jestem jeszcze trochę roztrzęsiona. Bede się starała wszystko ogarnąć z bratem w najbliższym czasie. 

18 minut temu, Gość To się w głowie nie mieści napisał:

Wspolczuje , niestety ja myślę będę miała podobnie ani matka ani tata nie będa mieli emerytur . Całe życie ich nie było . Byłam z babcia i dziadkiem . Matka pijaczka juz ze mnie kase doi a ojciec juz teraz mi zagroził ze mnie pozwie na starość.  Mimo że on zalega mi przeszło pięć tysięcy alimentów dla mnie ale odpuściłam bo nie chciałam się kłócić zwyczajnie . Ciężkie życie doskonale Cię rozumiem . Jedyna opcja to będzie sąd. Niech coś myślą . Poza tym w najgorszym wypadku można się starać o jakieś dopłaty.  To niesprawiedliwie ze tacy ludzie (hieny) mają dzieci nie zasługują na nas. Przedstaw wszystko w mopsie na pewno najpierw odbędzie się jalas sprawa jeśli nie będziecie płacić tam też wszystko powiedz.

Życzę ci powodzenia i dużo dużo siły na przyszłość. Byś musiała załatwiać wszystko sama czy masz rodzeństwo? 

Ja jestem tchórzem, ogólnie cicha, wycofana wiec nawet jak myśle o sądzie to już czuje się zestresowana. Dobrze ze mój brat ma gadane i się nie da.  

Proszę:

wyborcza.pl/7,97654,23167061,jak-nie-utrzymywac-zlego-rodzica-informator.html?disableRedirects=true

ze w takiej sytuacji idzie sie do sadu j trzeba udowodnic, ze nie łączą was zadne wiezi i sad moze was zwolnic z obowiazku placenia.