Czy ktoś z was próbował wyrzec się wszelkich przyjemności?

I udalo mu się trwac w takim stanie chociaz jakis czas?

chyba nie

Nie wszystkich,  lubię się biczować

Jak słodycze się nie liczą to chyba tak żyje hehe.

15 minut temu, lonelyman napisał:

Jak słodycze się nie liczą to chyba tak żyje hehe.

Slodycze sie licza

Ja się nie wyrzekam, gdy nie chce nie robie.  To mój wybór. Jak to mówił kiedyś ktoś1 mam silną słabą wolę

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ja się nie wyrzekam, gdy nie chce nie robie.  To mój wybór. Jak to mówił kiedyś ktoś1 mam silną słabą wolę

Tylko ten ktos mial odwrotnie. 

A po co się wyrzekać? Sprawdzacie jak silna wole macie??

Ja tam jestem hedonistką, uwielbiam przyjemnosci i dobrze mi z tym 

9 minut temu, Gość Goxc napisał:

A po co się wyrzekać? Sprawdzacie jak silna wole macie??

Ja tam jestem hedonistką, uwielbiam przyjemnosci i dobrze mi z tym 

Popieram 

Temat dla starych paniom po 40.Kto ogląda  telewizję  i seriale z lat 90 ubiegłego stulecia.

Czemu takie wyrzeczenie miałoby służyć? 

37 minut temu, Gość Gosc napisał:

Slodycze sie licza

A to się nie łapie. A poważnie to bez jakichkolwiek przyjemności to lipa nie życie. Niby można ale po co?. 

3 minuty temu, lonelyman napisał:

A to się nie łapie. A poważnie to bez jakichkolwiek przyjemności to lipa nie życie. Niby można ale po co?. 

Ciekawy człowiek z ciebie 

Dnia ‎28‎.‎04‎.‎2019 o 21:22, lonelyman napisał:

Jak słodycze się nie liczą to chyba tak żyje hehe.

witam, witam tu postawie jeszcze kropke na i, samotnosc gorsza jest niz grzech. Od grzechu gorsza jest samotnosc.Człowiek może wytrzymac tydzien bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia(sprawdzone na sobie potwierdzam ,trzy tygodnie wytrzymalam ,a jestem bardzo drobna i zyje), całe lata bez dachu nad głową, ale nie moze zniesc samotnosci. To najgorsza udreka, najciezsza tortura Wiec moj drogi nie uciekaj przed miloscia, tylko znajdz ja, dasz rade, bo rowny z ciebie gosc(dowcipy masz niezle). Zamknij przeszlosc, otworz sie na przyszlosc, zebys za kilka lat nie powiedzial, ze przez swoj  strach przed kobietami spier/do/lilem sobie zycie. Po co tobie to pisze, bo lubilam ciebie czytac, mysle, ze jak otworzysz sie na milosc znajdziesz ja, jest duzo kobiet wartosciowych, samotnych pamietaj nie bierz sie za zajete , trojkaty  ladne sa  jako figury matematyczne, do zycia kiepskie,bokiem czesto wychodza .Udanej majowki, jeszcze raz wszystkiego  dobrego, zyczy ania

7 godzin temu, Gość ania napisał:

witam, witam tu postawie jeszcze kropke na i, samotnosc gorsza jest niz grzech. Od grzechu gorsza jest samotnosc.Człowiek może wytrzymac tydzien bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia(sprawdzone na sobie potwierdzam ,trzy tygodnie wytrzymalam ,a jestem bardzo drobna i zyje), całe lata bez dachu nad głową, ale nie moze zniesc samotnosci. To najgorsza udreka, najciezsza tortura Wiec moj drogi nie uciekaj przed miloscia, tylko znajdz ja, dasz rade, bo rowny z ciebie gosc(dowcipy masz niezle). Zamknij przeszlosc, otworz sie na przyszlosc, zebys za kilka lat nie powiedzial, ze przez swoj  strach przed kobietami spier/do/lilem sobie zycie. Po co tobie to pisze, bo lubilam ciebie czytac, mysle, ze jak otworzysz sie na milosc znajdziesz ja, jest duzo kobiet wartosciowych, samotnych pamietaj nie bierz sie za zajete , trojkaty  ladne sa  jako figury matematyczne, do zycia kiepskie,bokiem czesto wychodza .Udanej majowki, jeszcze raz wszystkiego  dobrego, zyczy ania

 

Łał. Dziękuje za tak miłe słowa. Nie uważam się za dowcipnego. Jestem tylko zwyczajnym facetem ze wsi z różnymi doświadczeniami w życiu. Moja majówka to praca ale może Twoja będzie przyjemniejsza!?.

7 godzin temu, Gość ania napisał:

pamietaj nie bierz sie za zajete 

A w życiu ☺. Nie biore się nawet za wolne. Taki ze mnie podrywacz jak z głuchego organista. Zresztą jeden długi związek mam za sobą a skoro się nie udało mimo że robiłem co mogłem to chyba się do tego nie nadaje.

7 godzin temu, Gość ania napisał:

całe lata bez dachu nad głową,

Jak to? . Czy teraz już wszystko ok.?. Ułożyło Ci się jakoś? .

1 godzinę temu, lonelyman napisał:

Jak to? . Czy teraz już wszystko ok.?. Ułożyło Ci się jakoś? .

to ogolnie pisalam, ze moze czlowiek bez dachu zyc nad glowa a w samotnosci ciezko jest zyc . Z zawodu jestem ksiegowa to trzymam wszystko w garsci .A ty znajdz swoja polowke za jakis czas wroce i rozlicze ciebie( mam takie uprawienia jakby co ) Ja wyjezdzam mam tydz wolnego , wszytkiego dobrego raz jeszcze zyczy ania