Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kalium

co myślicie o osobach rodzacych cc??

Polecane posty

Gość Kalium

Tak szczerze co myślicie? Przecież to cesarce jest bardzo duży ból, więc czemu uważacie, ze te os idą na łatwiznę?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nic. Całkowicie nie zaprzatam sobie nimi głowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nic. Całkowicie nie zaprzatam sobie nimi głowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pot

Jak to widzimisię rodzącej jestem przeciwko, jak są wskazania medyczne to popieram. Sama będę najprawdopodobniej mieć cesarkę bo dziecko jest źle ułożone i mogą być uszkodzenia przy porodzie naturalnym, wolałabym jak poprzednio rodzić siłami natury ale zdrowie dziecka najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bsbbsp

Weź pod uwagę, że dobrą sławę cc zyskało właśnie dzięki kobietom, które już rodziły SN a nastepne porody/poród miały CC zatem i porównanie mają.

Miałam cc i wspominam fantastycznie i żadnego bólu nie nie było. Leki działały tyle ile miały (raz paracetamol jak znieczulenie zeszło wzielam a później już nic). 

Wydaje mi się, że cc jest łatwiejsze i przyjemniejsze. 

Ps. CC miałam ze wskazań a nie na własne zachcianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwaTTT

A jak miałam rodzic, skoro:

-dziecku spadało tętno

- mi wzrosło ciśnienie do 152/95

- mialam rozwarcie tylko 3 cm 

??!!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mniej więcej to samo co o osobach mających wycinany wyrostek, czyli współczuję operacji ale trzeba to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Miałam cc i myślę o sobie ze ogólnie jestem super. Mam nadzieję że pomogłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość abc

Rodziłam i sn  i cc.  

Szczerze mówiąc chyba nie ma co porównywać. Poród sn długi i czas dochodzenia do siebie po porodzie również długi (były powikłania) bo prawie 3 miesiące.   CC  nawet nie nazwałabym  porodem. Żadnego bólu  w trakcie rodzenia. Po porodzie jak zeszło mi znieczulenie z nóg to dwie godz po  tym wstałam. Dodam, że chciałam rodzić  sn  bo już miałam kiedyś dwie operacje (na jamie brzusznej) i bardzo się bałam cc. Niestety maluch nie chciał się obrócić  prawidłowo. Teraz jestem pół roku po cc i poza tym, że blizna czasem swędzi  to żadnych innych skutków ubocznych. Bardzo szybko się wraca do siebie, jest mniejsze i krótsze krwawienie w połogu.

Jednak jeśli ktoś ma wybór to mimo wszystko polecam  poród sn. Tak nas natura nie bez powodu stworzyła  i ta droga wyjścia na świat jest najbardziej naturalną, zdrowa i odpowiednią dla matki i dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja miałam wywoływany porod i dopiero za piątym razem akcja musiała się rozkręcić..rodziłam 12h,pełne rozwarcie a i tak musieli mi zrobic cc,bo jak się skończyła ostatnia dawka oxycotyny to skurcze tez ustały...Miałam dola jak nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiigfy

Ja miałam cesarke ale ratujaca życie. Myślę, że cesarka to ostatecznosc. Kobiety nie zdają sobie sprawy z możliwych konsekwencji dla siebie i dziecka. Takich na całe życie. Po zejściu znieczulenia jest masakra. Ból straszny,człowiek zgarbiony, bez sił, ciężko się chodzi, wstawanie z łóżka to katorga. Brzuch piecze i boli kilka tygodni. Rodziłam klika godz naturalnie, wiem co to skurcze na pełnym rozwarciu. Nie wiem tylko co to bóle parte, bo malutka nie chciała zejść - komplikacje. Poza tym poród miałam wywolywany balonikiem więc skurcze gwałtownie przybrały na sile. W momencie kiedy nie mogłam urodzić i podjęli decyzję o cesarce cieszyła się że za chwilę znieczulenie.. Ale jak miałam potem wstać, to się zdziwilam.. Operacja to operacja. Nie jest łatwo dojść do siebie, a tu trzeba się zająć potem dzieckiem. Akurat ja bez pomocy, bo trafiliśmy do szpitala parę dni po i tam był zakaz odwiedzin - grypa no i trzeba było cała dobę siedzieć przy dziecku. Nie polecam cesarki na życzenie absolutnie. Jest tysiąc powodów na nie, choćby to, że rok conajmniej nie można zajść w ciążę, a jak tak by się stało, to ryzyko ogromne śmierci. Poczytać ludzie troszkę a nie pod nóż na siłę się pchać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaq

A co mam myśleć. Jest mi to obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

Ja rodziłam SN i wiesz co Ci autorko powiem, ale uważaj , bo może Cię to ubodnąć mocno.. 

zarówno ja , jak i pewnie 99% zdrowych na umyśle mamy na to wyjepane .. jak która rodziła 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura
11 godzin temu, Gość Pot napisał:

Jak to widzimisię rodzącej jestem przeciwko, jak są wskazania medyczne to popieram. Sama będę najprawdopodobniej mieć cesarkę bo dziecko jest źle ułożone i mogą być uszkodzenia przy porodzie naturalnym, wolałabym jak poprzednio rodzić siłami natury ale zdrowie dziecka najważniejsze.

Zgadzam się z wypowiedzą jak najbardziej.

 

Ale powiem wam, że u mnie na Pomorzu jest jeden szpital, że odsetek cesarek i to z takich powodów, że w szpitalu gdzie rodzilam jest to nie do pomyślenia. Do szpitala gdzie tak się dzieje mam 9km, zdecydowałam, się rodzić 60km dalej właśnie z tego powodu, że nie chciałam mieć cesarki. Położna która przyjeżdżała do mnie z tamtego szpitala powiedziała, że gdybym rodziła u nich to mój poród odbył by się poprzez cc (opisalam jej sytuację) i się nie ukrywam trochę zasmialam. Dziś się ciesze, że tam nie rodziłam, bo jestem w drugiej ciąży i czekałaby mnie najprawdopodobniej cesarka, a tak myślę, że będę rodzić naturalnie, co polecam mimo wszystko. Wiadomo, że jeśli istnieje zagrożenie życia lub naprawdę konieczność to popieram, ale tak to nie. Satysfakcja oraz sama świadomość po porodzie naturalnym jest niesamowitym przeżyciem.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość Kalium napisał:

Tak szczerze co myślicie? Przecież to cesarce jest bardzo duży ból, więc czemu uważacie, ze te os idą na łatwiznę?? 

Nie mam nic przeciwko. Nie podoba mi się jedynie dawanie pod stołem kasy lekarzowi z NFZ, aby zrobił cesarkę. Skoro je stać, żeby płacić to niech zrobią to prywatnie. Przyjemniej i łatwiej, nie trzeba kombinować. A tak to powodują chorą sytuację, gdzie pacjentki które rzeczywiście potrzebują cc, jej nie otrzymują, lub decyzja jest wstrzymywana na ostatnią chwilę, bo lekarz czeka na łapówę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura

Chore i jeszcze raz chore żeby dawać w łapę za cesarkę. Osobiście nie wyobrażam sobie. Do czego wgl teraz doszło.w tych czasach, że tak się dzieje. Szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie za chwilę czeka trzecia cesarka. Wcześniejszych cięć nie wspominam źle,  najgorsze pierwsze wstawanie A później to już z górki. Przy cc boli blizna , przy naturalnym podejrzewam ze krocze.   Powikłania mogą być przy jednym i drugim porodzie także nie ma co dyskutować.  Jedna dojdzie do siebie po tygodniu druga po trzech miesiącach  , każdy organizm jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahah

ja chhcialam rodzić naturalnie, poczuć  sie jak prawdziwa matka , zapewnic odpowiedni start dziecku . cesarka? mleko modyfikowane? nigdy . niestety okazalo sie, ze muszę miec cesarke tydzien przed terminem . dowiedxialam się o tym z godziny na godzinę, leżąc w szptalu i  wiesz co . nie bylo tak źle. nie czulan sie gorsza bo nie urodzilam.  czasem przykro mi bylo ze dzidziuś nie otrzymał odpowiedniej flory, ale przecież  nie mialam na to wpływu.  bardzo szybko doszlam do siebie. znajome daly mo jednak odczuć ze one to rodzily normalnoe . nawet higienistka u stomatologa hehe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Ja nic nie myślę o cesarce jako takiej. Mogę powiedzieć co myślę o łapówkarach, prowadzeniu ciąży u ordynatora i lewych zaświadczeniach w państwowym szpitalu by tę cesarkę mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu
28 minut temu, Gość gość napisał:

Nie mam nic przeciwko. Nie podoba mi się jedynie dawanie pod stołem kasy lekarzowi z NFZ, aby zrobił cesarkę. Skoro je stać, żeby płacić to niech zrobią to prywatnie. Przyjemniej i łatwiej, nie trzeba kombinować. A tak to powodują chorą sytuację, gdzie pacjentki które rzeczywiście potrzebują cc, jej nie otrzymują, lub decyzja jest wstrzymywana na ostatnią chwilę, bo lekarz czeka na łapówę.

Dokładnie, podpisuję się pod wszystkim. I jeszcze dumne ze swojej zaradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość Laura napisał:

Chore i jeszcze raz chore żeby dawać w łapę za cesarkę. Osobiście nie wyobrażam sobie. Do czego wgl teraz doszło.w tych czasach, że tak się dzieje. Szkoda słów.

Podejrzewam, ze z pewnego względu dają w łapę żeby mieć, choć nie mam pewności... Dla niektórych aspekt seksualny jest ważny, a jak wiadomo te miejsca na dole nie sa takie same kiedy dziecko przejdzie przez kanał rodny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Właśnie, a dlaczego niby nie sa prawdziwymi matkami skoro i tak jest boli, może nie podczas porodu tylko po i to przez długi czas, nie wiem jak to porodzie naturalnym, Ale z tego co widać radzą sobie świetnie po. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rodzialm SN i powiedziałam nigdy więcej. Mimo obszernej wiedzy na temat zalet i wad obu typów porodu gdyby przyszło mi jeszcze raz rodzić to tylko i wyłącznie cc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myślę, że był jakiś problem i z tego powodu odbyło się cc,  podobnie jak u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Podejrzewam, ze z pewnego względu dają w łapę żeby mieć, choć nie mam pewności... Dla niektórych aspekt seksualny jest ważny, a jak wiadomo te miejsca na dole nie sa takie same kiedy dziecko przejdzie przez kanał rodny. 

Mi się wydaje, że prawdopodobnie dają bo... zwyczajnie się boją bólu bądź jak napisałaś aspekt seksualny. Ale to mimo wszystko jest niepoważne. Wiadomo, że ciało po porodzie się zmienia, ale nie przesadzajmy. Ale no cóż niektórzy mają trochę dziwne myślenie. Ja na przykład mam ciało gdzie blizny i różne pamiątki zostają więc chyba to by bardziej mi przeszkadzało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna

Nie ma co dyskutowac, jesli cc jest zaplanowane z konkretnych wskazan, badz kiedy trzeba ratowac dziecko, bo porod naturalny "nie idzie" (spadajace tetno), ale tez razi mnie chwalenie sie na lewo i prawo, ile to lala nie dala w lape ordynatorowi i poloznej, zeby miec cc, bo po sn to juz kaplica, koniec zycia, same powiklania, pochwa jak wiadro i tym podobne zenujace powody. A jak sie zwroci uwage takiej, to od razu sie rzuca jak wsza, ze tym rodzacym to chyba zal, ze musialy rodzic sn...takie to szczekajace ...ki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co m
12 godzin temu, Gość Kalium napisał:

Tak szczerze co myślicie? Przecież to cesarce jest bardzo duży ból, więc czemu uważacie, ze te os idą na łatwiznę?? 

O kobietach bo tylko one rodzą. Myślę że są bardzo bardzo mądre i dbają o zdrowie swojego dziecka a także o własne organy intymne. Żadna latwizna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co m
10 minut temu, Gość Wredna napisał:

Nie ma co dyskutowac, jesli cc jest zaplanowane z konkretnych wskazan, badz kiedy trzeba ratowac dziecko, bo porod naturalny "nie idzie" (spadajace tetno), ale tez razi mnie chwalenie sie na lewo i prawo, ile to lala nie dala w lape ordynatorowi i poloznej, zeby miec cc, bo po sn to juz kaplica, koniec zycia, same powiklania, pochwa jak wiadro i tym podobne zenujace powody. A jak sie zwroci uwage takiej, to od razu sie rzuca jak wsza, ze tym rodzacym to chyba zal, ze musialy rodzic sn...takie to szczekajace ...ki. 

No po twoim wpisie można uznać że ci żal.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluchesss

Uważam, że cc to lepszy wybór. Natomiast nikogo przez pryzmat porodu nie oceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No właśnie a czy rodzące sn nie maja żalu do rodzacych cc, ze tam na dole nadal jest ok? Dlatego ten sposób jest tak dyskryminowany przez nie? Przecież ile tematów było, ze już nie za takie same? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×