Co mają robić zwyczajni, nie wybitni ludzie?

nie każdy jest nadzwyczajny, ja nie jestem nikim nadzwyczajnym, czyli co z takimi???

Cieszyć się zyciem, codziennością  lepiej być niewybitnym niż całkiem przegranym w życiu. Lepiej być średnim niż poniżej średniej.

A zwyczajny przez pracę nad sobą może stać się ponadprzeciętny w jakiejś dziedzinie

no nie wiem, przeciętność nie jest jakaś szczególnie wspaniała, a raczej walka o codzienność

Żyć zwyczajnie.