Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anastazja1985

Nie zapraszam chłopaka siostry na chrzciny

Polecane posty

Gość Gość Ewa

Ja całkowicie Ciebie rozumiem. Też miałam okazję rodzinną i brat mojego męża miał dziewczynę (nie wiem ile i jak, bo też nie poznałam jej). Oczywiście chciał ją przyprowadzić, ja powiedziałam swemu mężowi, że ma zabronić jej przyjścia, bo tylko rodzina ma być. 

Może namów ich, żeby spotkać się przed chrzcinami, miałabyś okazję go poznać??albo olej siostrę i znajdź sobie inną chrzestną skoro im jakiś obcy ważniejszy niż wnuczka, miej swój honor i zdanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tola

To ty jesteś żmiją i intrygantką, która nienawidzi swojej własnej siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata

Skoro siostra leczy się psychiatrycznie to może i ty powinnaś też zacząć, bo z twoich wypowiedzi wyłania się dość ponury obraz twojego ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

Gość Agata 3/4 wypowiedzi ktoś sie podszywa.te kilkanaście osób które będzie to tylko i wyłącznie rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggg

Powiem ci tak. Zapros go. Ale swojej rodzinie zaznacz ze jest ci przykro z takiego szantazu i ze pomysl ze mogliby nie przyjsc z powodu obcego faceta jest zalosny. Nie wazne czy jest fajny czy nie. Po prpstu nie tak sie zalatwia sprawy,madra mama nigdy by tak nie postapila. Zapros. I z usmiechem ugosc wszystkich. Taki jad i podstepnosc do nich wroci a ty bedziesz moec spokoj i swiadomosc ze jest wporzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosieq

To powiedz siostrze, że impreza jest rodzinna i albo niech szybko bierze ślub albo niech się wypcha z tym swoim gachem z terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosieq

A twoja siostra ma po prostu nerwicę czy schize i widzi ludzi których nie ma. Bo może ten jej facet to tylko jakieś jej zwidy. No wiesz jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Piszesz, że ktoś się pod ciebie podszywa. A głosy też slyszysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

Ok.widze że to forum służy przede wszystkim do ponizania i obrażania ludzi.zalozylam wątek liczyłam na wasze opinie a tymczasem spotkałam sie z obraza i upokorzeniem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia

Nie martw się. To tylko ruskie trolle 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co jak ten chłopak nie da prezentu bo będzie z patologii?

Dla siostry powinna być ważna siostra a nie jakiś byle " popychacz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żuk

A może to bardzo bogaty chłopak, który kupi twojemu dziecku na komunie ajfona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Anastazja1985 napisał:

Organizuje niedługo chrzciny mojej córki...moja siostra ma byc matka Chrzestna.robie tylko obiad w kameralnym gronie jakieś kilkanaście osób.moja siostra od roku ma chlopaka w sumie nie mieszkają razem widuja sie na spotkaniach w weekendy ani ja ani mąż go nie znamy.moja matka szantażuje mnie że mam go zaprosic co ja uważam za totalny absurd...szantazuja mnie do tego stopnia że skoro go nie zaproszę to nikt z nich nie przyjdzie a siostra powiedziała że nie będzie matka Chrzestna.prosze o radę i szczera ocenę sytuacji.bo już mam mętlik w glowie

Na miejscu siostry bym nie przyszła. Nie musicie znać jej partnera, ale przez szacunek dla niej powinniście ja zaprosić z osobą towarzyszącą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
2 godziny temu, Gość Alka napisał:

Zaproś, w końcu przynajmniej przez najbliższe 18 lat będą dokładać do twojego bachora darmozjada

Puknij się. Mi do dzieci chrzestni nie dokładają. Jedynie gdy są zaproszeni na urodziny kupują im prezenty jak każdy inny gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja miałam taką sytuację w kwietniu. Chrzciliśmy syna, ojcem chrzestnym był brat męża. Przyjechał z dziewczyną, której nikt nie znał z rodziny a są z sobą niecały rok. Dla nas było oczywiste, że będą razem ale przy zapraszaniu poprostu zapytaliśmy czy będą razem czy przyjedzie sam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na obojetbie jaka uroczystosc Ciocie i wujkowie zapraszali z os. towarzysząca jak zwęszyli ze zaczęłam się z kimś spotykać. Nie znali ale zapraszali bo tak jest kulturalnie. Wiec wytłumaczenie „bo go nieznam” jest bez sensu.

Dlaczego nie chcesz go zaprosić? Nie wiem czy to pisałaś ty czy ktoś się podszył pod Twojego nicka ale różne tępi rodzice nie lubili męża, nie zapraszając tego chłopaka nie sprawi ze przestaną go lubić i polubią twojego męża. Myśle ze wręcz odwrotnie, będą myśleć ze to twoj mąż Ci każe nie zapraszać tego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klklklkl

Nie rozumeim po co zapraszasz swoja siostre ka chrzestna jesli tak naprawde sie nie lubicie. Po co zapraszasz swoja rodzine ktora nie toleruje Twojego meza? Dla mnie to bardzo dziwna sytuacja i szczerze pwoiedziawszy wspolczuje Twojemu mezowi , ze bedzie musial brac udzial w takim cyrku gdzie goscie nie przepadaja za nim a on bedzie musial udawac , ze wszytsko jest ok.  Abstra...ac od tego chlopaka bo to tak naprawde nie o niego chodzi. Nie rob imprezy dla ludzi ktorzy maja cie gdzies. Wybierz na m. chrzestna kogos innego. 
ASERTYWNOSC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jdjjd

Patologia to jesteś Ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotipies

Dziwna sytuacja. Nie wyobrażam sobie żeby mojego faceta ktoś nie zaprosił bo "nie jest z rodziny". Dla mnie on jest ważniejszy niż wszyscy inni. W życiu bym nie poszła na taki chrzciny i to jeszcze niby jako chrzestna. Hajs wyciągnąć to pierwsza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z moim mężem poznaliśmy się na studiach, oboje mieszkalismy z rodzicami przez pierwsze 3 lata. Dopiero po studiach, jak poszliśmy do pracy, zamieszkaliśmy razem. Mimo to zawsze chodziliśmy że sobą na wszystkie święta, a co dopiero na takie okazje, jak chrzciny... I też nie był moim pierwszym ani drugim chłopakiem. w

Ale jak ci tak koleś wadzi to go nie zapraszaj. Tylko żeby nie było potem, że jak siostra będzie z nim ślub brała, że cię nie zaproszą- bo po co masz iść na ślub obcych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara
5 godzin temu, Gość Anastazja1985 napisał:

Poza tym siostra sie leczy od lat psychiatrycznie i boję się, że jakiegoś wariata z terapii przyprowadzi i będzie wstyd

Matka chrzestna  powinna byc wsparciem w wychowywaniu Twojego dziecka w sytuacjach kryzysowych gdy tego będziesz tego.potrzebowala. Jeśli siostra  leczy się psychiatryczne to czy sądzisz że to jest dobry wybór biorąc ja za matkę chrzestna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

Moja siostra wyrzadzila mi wiele złego.buntowala mamę przeciwko nam.Ja jej załatwiłam pracę wzięłam pod swój dach po czym ona nas okrradla.Wymyslala wiele rzeczy na mojego męża do matki żeby ta go nienawidziła jeszcze bardziej.Wiele przez nia przeszłam.jednak mimo wszystko jest oczkiem w głowie mamy a ja jestem dla matki nikim.matka zaszantazowala mnie że musi byc Chrzestna mojego dziecka bo inaczej cała zbuntuje przeciwko nam całą rodzinę więc uległam.z drugiej strony dałam jej szanse że może bycie natka Chrzestna ją zmieni.maz sie na to nie zgadzal ale go przekonałam.czy ja muszę ulegać nadal i zapraszać jej chłopaka podczas gdy będzie tylko rodzina i mnie nazywacie tu patologia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

Ja dla świętego spokoju już zaprosilabym chłopaka siostry żeby ustapic matce ale mąż po tym wszystkim absolutnie sie nie zgadza bo ma dość tego jak jesteśmy traktowani a mimo wcześniejszych zachowań wobec nas zostanie matka Chrzestna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wybierz inną chrzestną. Po co ci taka szantażystka. A tego chłopaka nie zapraszaj. To ma być rodzinna uroczystość, którą ty organizujesz i nie masz obowiązku goszczenia gości twoich gości. Nie znasz go, macie prawo czuć się nieswojo mając obcą osobę w swoim gronie. Jeszcze będą inne okazje żeby się poznać. Jakiś grill czy imieniny. Poza tym to twoja siostra powinna wcześniej go z wami zapoznać. A nei wymagać od was żeby z chrzcin dziecka robić imprezę zapoznawczą dla chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klklklkl
10 godzin temu, Gość Anastazja1985 napisał:

Moja siostra wyrzadzila mi wiele złego.buntowala mamę przeciwko nam.Ja jej załatwiłam pracę wzięłam pod swój dach po czym ona nas okrradla.Wymyslala wiele rzeczy na mojego męża do matki żeby ta go nienawidziła jeszcze bardziej.Wiele przez nia przeszłam.jednak mimo wszystko jest oczkiem w głowie mamy a ja jestem dla matki nikim.matka zaszantazowala mnie że musi byc Chrzestna mojego dziecka bo inaczej cała zbuntuje przeciwko nam całą rodzinę więc uległam.z drugiej strony dałam jej szanse że może bycie natka Chrzestna ją zmieni.maz sie na to nie zgadzal ale go przekonałam.czy ja muszę ulegać nadal i zapraszać jej chłopaka podczas gdy będzie tylko rodzina i mnie nazywacie tu patologia itp

Po jaka cholere autorko utrzymujesz kontakty z taka rodzina??? Hellołłłłłł co tu nie gra nie widzisz tego? 
Ja juz dawno bym sie odciela od toksycznej rodzinki. Na dodatek po tym wszytskim co siostra zrobila to bym sie do niej nie odezwala a matke za takie zachopwanie mialabym w dupie. Nie daj sb na leb wchodzic bo ci na niego nasraja. Na twoim meijscu zadalabym szacunku zarowno do sb i swojego meza. Dlaczego pozwalasz komus by poniewierala najblizsza ci osoba? I sral pies chlopaka twojej siostry! Ja bym nikogo z takiej rodziny nie zaprosila. 
No chyba , ze jest tutaj jakis "trup w szafie" o ktorym nam nie piszesz i stad zachowanie twojej rodzinki....
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

No właśnie odniosłam dokładnie takie wrażenie że z chrzcim dziecka chce zrobić imprezę zapoznawcza dla swojego chłopaka.niedawno były święta i jakos go nie przyprowadzila.Nikomu go nigdzie nie przedstawiała.Macie rację moja rodzina jest mega toksyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Albo jesteś autorko konsekwentna i jak bierzesz tą swoją siostrzyczkę na chrzestną, to zapraszasz jej faceta też, albo przy takiej rodzince bierzesz inną chrzestną i na chrzcie są tylko chrzestni. Pytasz, czy ja muszę ulegać nadal? Przecież uległaś biorąc siostrę za chrzestną, to o co ci teraz chodzi? Sama sobie teraz robisz kwas nie chcąc jej chłopa na chrzcie. Jeb/nij tą swoją rodzinką w cho/lerę, będziesz miała święty spokój. Trzeba było się stawiać matce jak ci siostrę za chrzestną wciskała, a nie teraz, bo niby obcy niespokrewniony facet będzie na chrzcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin

Autorko, ty masz problem z siostra i wlasciwie wcale nie chcesz, zeby byla chrzestna. W zwiazku z czym probujesz ja "ukarac" nie zapraszajac jej partnera, przy okazji mozesz w ten sposob zemscic sie na calej rodzinie, ktora nie lubi twojego meza. Wlasciwie bez sensu, nikt w takich okolicznosciach szczesliwy nie bedzie. Na twoim miejscu nie zaprosilabym nikogo z rodziny, z kim mam problemy albo moj maz. Na miejscu siostry nie przyjelabym zadnego zaproszenia, ktore wyklucza mojego partnera. Zapros wiec wszystkich, ktorych nie lubisz albo z ktorymi nie mozesz sie dogadac, poniewaz tak "wypada, no bo rodzina", oczywiscie wlacznie z chlopakiem siostry, albo tylko ludzi, z ktorymi masz dobry uklad. Ja nie spedzam zadnych uroczystosci, swiat itp. z czlonkami mojej rodziny, z ktorymi mam problematyczny uklad. Do tego nalezy np. matka, ktorej nie zaprosilam na slub, poniewaz obgadywala mojego obecnego meza i probowala sie wtracac do moich zyciowych decyzji. Wiec albo woz albo przewoz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Anastazja1985 napisał:

No właśnie odniosłam dokładnie takie wrażenie że z chrzcim dziecka chce zrobić imprezę zapoznawcza dla swojego chłopaka.niedawno były święta i jakos go nie przyprowadzila.Nikomu go nigdzie nie przedstawiała.Macie rację moja rodzina jest mega toksyczna.

A daj spokoj. Po co ci to. Ani z niej chrzestnej nie bedzie ani impreza sie nei uda. Szukaj na szybko jakiejs kolezanki albo kogos od strony meza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol

A po co w ogóle chrzcisz dziecko? Nie oglądałaś filmu Kler?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×