Twierdzi ze ma dziewczynę, zachowuje się jakby jej nie miał?

Od jakichś 2 tygodni pisze z chłopakiem, on w pewnym momencie przyznał się ze ma dziewczynę, ze nie chce nikogo krzywdzić i ze boi się ze się za bardzo zaangażuje przez nasze rozmowy. Myślałam ze w takim razie skończy wypisywać... tymczasem on ciagle się ze mną kontaktuje i robi to od rana do wieczora, wiec kiedy niby jest z dziewczyna? Nie wierze żeby pisał do mnie przy niej. Jak mu jakiś czas nie odpisuje to od razu zalewa mnie milionem wiadomości. Zaczęłam podejrzewać, ze ta laska nie istnieje, tylko po co miałby kłamać? Co o tym myślicie? 

pewnie jak większość byle jaka

Co masz na myśli, ze byle jaka? 

I po co z takim piszesz? 

Powiedziałam mu co o tym mysle, próbuje ciagle nawiązać do tej dziewczyny, ale on zmienia temat. Od jakiegoś czasu nie odpisuje a on mnie zawala wiadomościami. Wiec nie wiem co o tym myśleć 

Jakiś psychiczny. 

Ale myślicie ze ta laska istnieje? XD

16 minut temu, Gość Wkropce22 napisał:

Ale myślicie ze ta laska istnieje? XD

Istnieje, tylko jest nieco znudzony nią i szuka przygód na boku. Najgorszy typ faceta, zawsze będzie zdradzał, mentalnie i fizycznie pewnie tez.  Jakbys była mądra to bys urwała kontakt definitywnie! Zajętych się nie rusza bo z tego są same problemy. 

Bez sensu.. zerwe z nim kontakt. Macie racje, ze to nie ma sensu