Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jesien22

Pomocy, nie wiem czy skończyć związek

Polecane posty

Cześć, potrzebuje pomocy, bo po prostu nie wiem czy zakończyć moj związek. Jesteśmy razem ponad 4 lata i tak jak przez pierwsze dwa lata związku było super, zakochani, życia sobie bez niego nie wyobrażałam. Teraz jednak nie wiem nawet czy go kocham. Jego plusy to, ze się o mnie martwi (chyba), dba o mnie, kocha mojego pieska, robi mi projekty na studia, jest dla mnie miły i zrobi naprawdę wszystko to o co go poproszę. Z minusów natomiast: stale nie ma pieniędzy (wynajmuje sam mieszkanie, ale nie ma na nic, dosłownie na nic), nigdzie mnie nie zabiera, a najlepsze jest to, ze nie byliśmy na wakacjach od 2 lat. On w tym roku pojechał dobie na tydzień na majówkę ze swoją rodzina. Czuje się zdradzona, bo to już nie pierwszy raz jak pokazuje, ze jego mama i siostry są dla niego najważniejsze. Nie potrafi rozmawiać o swoich i naszych problemach. Skończył tylko gimnazjum, co za tym idzie ma wykształcenie podstawowe i nie zanosi się, żeby to się zmieniło, pomimo, ze jest naprawdę zdolny. Ciagle gra na komputerze, czego ja naprawdę nienawidzę. Zapomina, żeby się ogolić, czy wyprasować sobie ciuchy. Przestał mi się wizualnie podobać. Przestał tez dbać o siebie w takim sensie, ze nie kupuje sobie ubrań, kiedy tylko ma nowe pieniądze to woli kupić coś sobie (grę, papierosa elektrycznego), a chodzi w znoszonych, skutkowanych rzeczach... 

sama nie wiem co mam robić, nigdy tez nie było między nami specjalnej namiętności, kochanie się z nim nie sprawia mi przyjemności. Mieliśmy już kilka kryzysowych chwil w związku przy których wahałam się czy tego nie skończyć. Ja o wszystkich problemach mu mówię, o dbaniu o siebie, goleniu się itp, ale jest poprawa na 2 tygodnie, a później znowu to samo. Czasami tez czuje się jakbym była jego matka... o wszystkim muszę mu przypominać, na przykład żeby rano wstał, czy wyprasowała koszule...

Co byście zrobiły? 😐

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luuu

Chyba sama sobie już odpowiedziałaś  że to nie ma sensu bo szukasz czegoś innego w mężczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........

Daj spokój ,chyba masz naprawdę niską samoocenę jeżeli w ogóle związałaś się z kimś takim !! Ogarnij się i myśl o sobie. Życie jest krótkie a ty marnujesz swój cenny czas na takie byle co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość ........ napisał:

Daj spokój ,chyba masz naprawdę niską samoocenę jeżeli w ogóle związałaś się z kimś takim !! Ogarnij się i myśl o sobie. Życie jest krótkie a ty marnujesz swój cenny czas na takie byle co!

No właśnie na samym początku było świetnie. Wydaje mi się, ze łudzę się, ze nasza relacja sprzed dwóch lat powróci, ale chyba nie ma na to szans. Jak mam mu to powiedzieć? Przyznał szczerze, ze nie jestem brzydka. Mała, szczupła i filigranowa brunetka, ale boje się, ze nie znajdę nikogo lepszego od niego. Mamy mnóstwo cudownych wspomnień, ale ostatnimi czasy jest tylko gorzej. On jest tez bardzo depresyjny, namawiam go do wizyty u psychologa, ale nie chce tam iść 🙁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Luuu napisał:

Chyba sama sobie już odpowiedziałaś  że to nie ma sensu bo szukasz czegoś innego w mężczyźnie.

No właśnie boje się, ze to ze mną jest coś nie tak i po pewnym czasie każdy przestanie mi odpowiadać.... 🙁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×