Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewa

6,5- 7 tys dochodu a dziecko

Polecane posty

Gość Ewa

Cześć, czy wg Was taka kwota wystarczy na życie dla 3 osobowej rodziny, tzn życie a nie wegetacje, kredyt pochłania 1,5 tys, mieszkanie dwupokojowe 52 m, samochód średniej klasy. Czy nas stać na dziecko? Czy po macierzyńskim udało się Wam znaleźć lepsza prace? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

Jedno możesz śmiało robić. To ważne też ile sam mąż zarabia gdybyś stwierdziła że nie chce Ci się wracać do pracy po macierzyńskim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Nie ma takiej opcji, żeby mi się nie chciało wracać 🙂 z jednej pensji nie wyzyjemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My mieliśmy podobne dochody, tylko rata kredytu była mniejsza 600-800zl w zależności od kursu franka 😟 żyliśmy normalnie, mój dochód to było 2000zl, mąż po moim porodzie dostał podwyżkę. Zostałam na wychowawczym i wróciłam do pracy jak syn miał 3 lata i 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zaczynaja mnie śmieszyć tematy: „Zarabiam X tys złoty czy stac mnie na dziecko?”

jakos moi rodzice żyli z jednej pensji (2tys złotych na rękę) 20 lat temu i teraz nadal na sama wypłata bez zmiany. Mieliśmy ogródek i swoje warzywa i owoce oraz swoje jajeczka i mięsko z kurek i jakoś się nie biedowalo! Zawsze mialo się ładne ubrania (ale tak nie 10par jeansów ale 2) nowe i nie z Second handu (bo wtedy sie myślało ze tylko biedni ludzie tam chodzą a nas było stac na nowe) i żadnej patologii nie było. Jak czytam ze ktoś ma tyle kasy na miesiąc co moi rodzice na kilka miesięcy i dalej nie wiedza czy będą w stanie się utrzymać to zastanawiam na co wy kurde wydajecie ta kasę? Przecież ja tez byłam dzieckiem, nastolatka tez chciałam i zabawki i rolki i nowe ubrania, korki czy jakiś kurs tańca czy kung-fu i rodzice nie brali pożyczek. Uczyli mnie i brata ze trzeba zaoszczędzić a potem kupować. I mieliśmy wszystko, niczego nam nie brakowało także nie rozumiem tego całego szumu. Co wy chcecie kupować tym dzieciom? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Zaczynaja mnie śmieszyć tematy: „Zarabiam X tys złoty czy stac mnie na dziecko?”

jakos moi rodzice żyli z jednej pensji (2tys złotych na rękę) 20 lat temu i teraz nadal na sama wypłata bez zmiany. Mieliśmy ogródek i swoje warzywa i owoce oraz swoje jajeczka i mięsko z kurek i jakoś się nie biedowalo! Zawsze mialo się ładne ubrania (ale tak nie 10par jeansów ale 2) nowe i nie z Second handu (bo wtedy sie myślało ze tylko biedni ludzie tam chodzą a nas było stac na nowe) i żadnej patologii nie było. Jak czytam ze ktoś ma tyle kasy na miesiąc co moi rodzice na kilka miesięcy i dalej nie wiedza czy będą w stanie się utrzymać to zastanawiam na co wy kurde wydajecie ta kasę? Przecież ja tez byłam dzieckiem, nastolatka tez chciałam i zabawki i rolki i nowe ubrania, korki czy jakiś kurs tańca czy kung-fu i rodzice nie brali pożyczek. Uczyli mnie i brata ze trzeba zaoszczędzić a potem kupować. I mieliśmy wszystko, niczego nam nie brakowało także nie rozumiem tego całego szumu. Co wy chcecie kupować tym dzieciom? 

To że Twoi rodzice mają 2 tys i im starcza nie znaczy że każdemu starcza. Dwa rodzice twoi nie mają kredytu na mieszkanie i mają swój ogród plus mięso czyli z jedzenia mało kupują. Powiedzmy jakieś opłaty zrobią za 300 zł albo mniej i zostaje 1700, dalej z 500 na pieczywo środki czystości, czyli 1200 na rozwalenie na co chcą. A może dopłaty dla rolników jeszcze mają. Z zarabiaj w mieście i porównaj wydatki. Masz np 6 tys, 1500 kredyt, 800 telefony i czynsz, dalej coś na leki i żlobek bo na wsi babcie bawią a w mieście młodzi często sami. Zostaje  3 tys., odejmij paliwo, jedzenie 100%, rzeczy dla dziecka i co? Miliony? Odłożysz 500 zł to jesteś happy dopóki coś się nie wydarzy nagłego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola

Także może Ciebie śmieszą takie tematy ale lepiej niech ludzie robią dzieci z rozsądkiem i myślą co dalej, a pensja 2 tys to teraz niewiele wyżej minimalnej i jak ktoś zarabia tyle przez 20 lat to coś tu nie halo... Prace może zmienić kto mu broni? Moja mama zarabia la 20 lat temu 1 tys nie 2 i żyła, ale teraz ma ok 3 tys i też na wsi więc nie wiem jakim cudem 2 tys całe życie jak takich wypłat już nie ma, nawet na wsi nie chcą za tyle na kasie robić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kis

Dopiero byłaś Karolina a teraz ewa?  ...ka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikla
12 minut temu, Gość Hola napisał:

Także może Ciebie śmieszą takie tematy ale lepiej niech ludzie robią dzieci z rozsądkiem i myślą co dalej, a pensja 2 tys to teraz niewiele wyżej minimalnej i jak ktoś zarabia tyle przez 20 lat to coś tu nie halo... Prace może zmienić kto mu broni? Moja mama zarabia la 20 lat temu 1 tys nie 2 i żyła, ale teraz ma ok 3 tys i też na wsi więc nie wiem jakim cudem 2 tys całe życie jak takich wypłat już nie ma, nawet na wsi nie chcą za tyle na kasie robić 

To niech robią z rozsądkiem a nie pytaniem anonimów na Kafe czy stać nas na dziecko. Bo mnie osobiście może i by było stać przy takich dochodach, ale nie zdecydowałaby się. Ja sama zarabiałam 7, mąż więcej i dopiero się zdecydowaliśmy. A pani x na 7 k musi 2 miesiące pracować, ma 2 dzieci i nie narzeka. Dlatego tematy czy przy takim i sralim dochodzie stać nas na dziecko są po prostu śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka

Na konsole kasa była ale do jedzienia parówki!? I uważasz że to dobrze?! No i właśnie... Teraz Żadne dziecko nie kupuję sobie gazety na miesiąc i nic nie kupisz w sklepiku za 1 zł! Ile masz lat bo powiedziałabym że 50 tylko te konsole mnie zastanawiają. Dumny jesteś z rodziców że konsola była i parowa cały czas i tak dobrze ci było? Zazdrosny jesteś ze niektórzy mają lepiej czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka

Jak jedzą warzywa i owoce i rodzic patrzy co jedza np raz rybę raz mięso raz same warzywa to właśnie jest zdrowo i parówki na siłę tu nie trzeba wciskac ani zelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wystarczy . Dostaniesz jeszcze 500 + wiec będzie kasa na pieluchy i jakby co mleko . 

Dziecko duzo nie kosztuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjhhjoo
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Zaczynaja mnie śmieszyć tematy: „Zarabiam X tys złoty czy stac mnie na dziecko?”

jakos moi rodzice żyli z jednej pensji (2tys złotych na rękę) 20 lat temu i teraz nadal na sama wypłata bez zmiany. Mieliśmy ogródek i swoje warzywa i owoce oraz swoje jajeczka i mięsko z kurek i jakoś się nie biedowalo! Zawsze mialo się ładne ubrania (ale tak nie 10par jeansów ale 2) nowe i nie z Second handu (bo wtedy sie myślało ze tylko biedni ludzie tam chodzą a nas było stac na nowe) i żadnej patologii nie było. Jak czytam ze ktoś ma tyle kasy na miesiąc co moi rodzice na kilka miesięcy i dalej nie wiedza czy będą w stanie się utrzymać to zastanawiam na co wy kurde wydajecie ta kasę? Przecież ja tez byłam dzieckiem, nastolatka tez chciałam i zabawki i rolki i nowe ubrania, korki czy jakiś kurs tańca czy kung-fu i rodzice nie brali pożyczek. Uczyli mnie i brata ze trzeba zaoszczędzić a potem kupować. I mieliśmy wszystko, niczego nam nie brakowało także nie rozumiem tego całego szumu. Co wy chcecie kupować tym dzieciom? 

A czy Ty nie widzisz tego, że jakas głupia krowa założyła ten temat tylko i wyłącznie po to żeby się pochwalić ile ona zarabia??? Tylko to ma na celu ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Kjhhjoo napisał:

A czy Ty nie widzisz tego, że jakas głupia krowa założyła ten temat tylko i wyłącznie po to żeby się pochwalić ile ona zarabia??? Tylko to ma na celu ten temat.

Jak ten temat jest fejkowy, ona nawet takiej kasy w ręce nie miała. Przecież ten temat jest pod kilkoma imionami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola

No i co ze kilka imion, jako gość też mozn apisac kilka razy i mówić że się nie pisało jak dla mnie to prędzej moderator nie przepuszczal od razu tematu bo widać że to samo a różne długości tekstu, a imię na prawo sobie nadać jakie chce, się dziwicie jakbyście sami nazwiskiem się podpisywali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale napewno nie innym imieniem skoro podpisuje się imieniem. Tylko fejki tak robią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 godzin temu, Gość Hola napisał:

Także może Ciebie śmieszą takie tematy ale lepiej niech ludzie robią dzieci z rozsądkiem i myślą co dalej, a pensja 2 tys to teraz niewiele wyżej minimalnej i jak ktoś zarabia tyle przez 20 lat to coś tu nie halo... Prace może zmienić kto mu broni? Moja mama zarabia la 20 lat temu 1 tys nie 2 i żyła, ale teraz ma ok 3 tys i też na wsi więc nie wiem jakim cudem 2 tys całe życie jak takich wypłat już nie ma, nawet na wsi nie chcą za tyle na kasie robić 

Spawacz na kopalni na górze tyle zarobi. Tata coś ostatnio pokazywał ale nie wiem dokldnie czy na rękę ma teraz 2150 czy 2200 jakoś tak. Podobno jeszcze jak młodych przyjmują i maja ta sama wypłatę ale inna sile to on stary musi robić te gorsze rzeczy bo młodemu cos gdzieś wciągnie i będzie wypadek. Dlaczego nie zmienił? Ponieważ kiedys nie zmieniano pracy tak jak teraz i całe życie ludzie w jednej firmie pracowali. Tata za chwile pójdzie na emeryturę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 godzin temu, Gość Nikla napisał:

To niech robią z rozsądkiem a nie pytaniem anonimów na Kafe czy stać nas na dziecko. Bo mnie osobiście może i by było stać przy takich dochodach, ale nie zdecydowałaby się. Ja sama zarabiałam 7, mąż więcej i dopiero się zdecydowaliśmy. A pani x na 7 k musi 2 miesiące pracować, ma 2 dzieci i nie narzeka. Dlatego tematy czy przy takim i sralim dochodzie stać nas na dziecko są po prostu śmieszne.

Zgadzam się, jest tyle czynników i tylu różnych ludzi wydających pieniądze na różne sposoby ze nie ma sensu pytać i porównywać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Zaczynaja mnie śmieszyć tematy: „Zarabiam X tys złoty czy stac mnie na dziecko?”

jakos moi rodzice żyli z jednej pensji (2tys złotych na rękę) 20 lat temu i teraz nadal na sama wypłata bez zmiany. Mieliśmy ogródek i swoje warzywa i owoce oraz swoje jajeczka i mięsko z kurek i jakoś się nie biedowalo! Zawsze mialo się ładne ubrania (ale tak nie 10par jeansów ale 2) nowe i nie z Second handu (bo wtedy sie myślało ze tylko biedni ludzie tam chodzą a nas było stac na nowe) i żadnej patologii nie było. Jak czytam ze ktoś ma tyle kasy na miesiąc co moi rodzice na kilka miesięcy i dalej nie wiedza czy będą w stanie się utrzymać to zastanawiam na co wy kurde wydajecie ta kasę? Przecież ja tez byłam dzieckiem, nastolatka tez chciałam i zabawki i rolki i nowe ubrania, korki czy jakiś kurs tańca czy kung-fu i rodzice nie brali pożyczek. Uczyli mnie i brata ze trzeba zaoszczędzić a potem kupować. I mieliśmy wszystko, niczego nam nie brakowało także nie rozumiem tego całego szumu. Co wy chcecie kupować tym dzieciom? 

Dokładnie , popieram. Ja obecnie zyje w 2 osoby za niecałe 2 tys. na zupełnym luzie, a reszte pieniedzy odkładam. A tym co sie pytaja czy im 7 tys. starczy, to najlepiej odpowiedziec: nie starczy. Takim ludziom nigdy nie starczy 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Zaczynaja mnie śmieszyć tematy: „Zarabiam X tys złoty czy stac mnie na dziecko?”

jakos moi rodzice żyli z jednej pensji (2tys złotych na rękę) 20 lat temu i teraz nadal na sama wypłata bez zmiany. Mieliśmy ogródek i swoje warzywa i owoce oraz swoje jajeczka i mięsko z kurek i jakoś się nie biedowalo! Zawsze mialo się ładne ubrania (ale tak nie 10par jeansów ale 2) nowe i nie z Second handu (bo wtedy sie myślało ze tylko biedni ludzie tam chodzą a nas było stac na nowe) i żadnej patologii nie było. Jak czytam ze ktoś ma tyle kasy na miesiąc co moi rodzice na kilka miesięcy i dalej nie wiedza czy będą w stanie się utrzymać to zastanawiam na co wy kurde wydajecie ta kasę? Przecież ja tez byłam dzieckiem, nastolatka tez chciałam i zabawki i rolki i nowe ubrania, korki czy jakiś kurs tańca czy kung-fu i rodzice nie brali pożyczek. Uczyli mnie i brata ze trzeba zaoszczędzić a potem kupować. I mieliśmy wszystko, niczego nam nie brakowało także nie rozumiem tego całego szumu. Co wy chcecie kupować tym dzieciom? 

A gdzie twoi rodzice byli na wakacjach? ile razy w roku byli w restauracji na obiedzie? bądz jakiś super lodach? Bo jeśli tego nie robili to też trochę słabo. Pracować i żyć i nic z tego nie mieć, żadnych przyjemności. Co to za życie. Kiedyś ludzie prali we frani itp, i byli zadowoleni. Swiat idzie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skb

Kto pyta ile kosztuje dziecko nie powinien mieć dzieci. Dziecko to nie biznes!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×