Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czytam że Boruc dziękuje żonie za trud porodu. To samo robił Szczęsny. Mój mąż nic mi nie kupował i nie dziękował. Czy jestem odosobniona?

Polecane posty

Gość gość

Skonczcie z tymi błyskotkami za tysiące. Żeby nie dostac bukietu kwiatu po  porodzie to jest dno nie facet. Kto chce da błyskotkę na pamiątkę, fajny gest choc nie kazdy ma kasę i fantazję. Ale na głupiego kwiata żałowac to masakra. I te wasze teksty,ze nie dał ale za to dbał.To co, jakby się wykosztował parę zł na bukiecik to już byłby gorszym ojcem? Bo by mu 20 zł z portfela ubyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Skonczcie z tymi błyskotkami za tysiące. Żeby nie dostac bukietu kwiatu po  porodzie to jest dno nie facet. Kto chce da błyskotkę na pamiątkę, fajny gest choc nie kazdy ma kasę i fantazję. Ale na głupiego kwiata żałowac to masakra. I te wasze teksty,ze nie dał ale za to dbał.To co, jakby się wykosztował parę zł na bukiecik to już byłby gorszym ojcem? Bo by mu 20 zł z portfela ubyło?

A teraz kalambury a jakby dał kwiatka, ale dzieckiem się nie zajmował i żonę w połogu olał? :D Też źle? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Skonczcie z tymi błyskotkami za tysiące. Żeby nie dostac bukietu kwiatu po  porodzie to jest dno nie facet. Kto chce da błyskotkę na pamiątkę, fajny gest choc nie kazdy ma kasę i fantazję. Ale na głupiego kwiata żałowac to masakra. I te wasze teksty,ze nie dał ale za to dbał.To co, jakby się wykosztował parę zł na bukiecik to już byłby gorszym ojcem? Bo by mu 20 zł z portfela ubyło?

To po prostu miły gest, ale dla mnie nic nie znaczy.

Nie śmieszy mnie facet który chce zrobić coś miłego dla kobiety, śmieszą mnie laski które oczekują wprost: bransoletki, brylantu, bukietu koniecznie większego niż na zaręczyny i pokoju pełnego baloników. Strasznie płytkie i takie właśnie "w zamian".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a co jeżeli dziecko nieplanowane i mąż/partner krzywi gębę na samą wizję niechcianego dziecka? kobieta powinna coś kupić facetowi na zachętę? :D nie musi być porsche, nie pogardzi oplem insignią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

a co jeżeli dziecko nieplanowane i mąż/partner krzywi gębę na samą wizję niechcianego dziecka? kobieta powinna coś kupić facetowi na zachętę? :D nie musi być porsche, nie pogardzi oplem insignią :D

no wypadałoby chociaż bukiecik za 20 zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kiedyś kobiety do ostatniego dnia ciaży pracowały w polu. Nieraz podczas roboty zaczynały rodzic, a potem dziecko do chałupy a one do pola. I chałupe posprzątac, ugotowac, bydło i dzieci oporzadzic, i tak dnie całe. A teraz sie paniusiom bransoletek i kwiatów zachciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 minut temu, Gość gość napisał:

Kiedyś kobiety do ostatniego dnia ciaży pracowały w polu. Nieraz podczas roboty zaczynały rodzic, a potem dziecko do chałupy a one do pola. I chałupe posprzątac, ugotowac, bydło i dzieci oporzadzic, i tak dnie całe. A teraz sie paniusiom bransoletek i kwiatów zachciewa.

I umierały przed 50tką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 minut temu, Gość gość napisał:

a co jeżeli dziecko nieplanowane i mąż/partner krzywi gębę na samą wizję niechcianego dziecka? kobieta powinna coś kupić facetowi na zachętę? 😄 nie musi być porsche, nie pogardzi oplem insignią 😄

Widać dno i wodorosty na forum. Kobieto lecz się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Mój czasem mnie wk... że głowa mała, pokłócimy sie nieraz że hej, ale po jednym i drugim porodzie umiał stanąć na wysokosci zadania. I był i ogromny bukiet, i bizuteria. Aż byłam w szoku. A ideałem broń boże nie jest. Skoro dla was prezent po porodzie to ''nierealna bajka'' to serio żal mi was

Tłumacze ci kolejny raz jełopo że mój mąż kupuje mi prezenty na wiele okazji, kiedyś dostałam biżuterię za kilka tysi ale na litość Boską nie za rozród... Litości 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

I swoją drogą smutne masz życie, skoro jakiś symboliczny prezent za urodzenie dziecka to dla ciebie coś nierealnego. To jest dopiero żenada.

Powtarzam : mąż wiele mi w życiu dał i kupił ale nie po porodzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laola

Po pierwszym dziecku mały bukiecik. Po drugim powiedziałam żeby nie wariowal i nic nie kupował. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

U nas wygląda to tak że jak mój mąż kupi mi prezent albo ja mu to taki symbol , coś miłego,  to nie jest tak że żeby dostać upominek od męża to "musialam" zajść w ciążę i urodzić dziecko żeby dostać np wymarzony pierścionek czy kwiaty 😆 . Pieniądze leżą na jednej puli są wspólne i każdy bierze na co tam chce , oczywiście że mogę sobie w dowolnej chwili kupić sama co tam mi się podoba, ale to miłe kiedy mój mąż jedzie do sklepu specjalnie dla mnie i kupuje mi coś, pocąc sie przy tym czy mi sie spodoba 😀, często kupuje mi prezenty bo lubi to robić, ja go nie zmuszam, a to że dał mi prezent po porodzie , że podziwia mnie za to że dałam radę być w ciazy i urodzić że chętnie wstaje do dziecka w nocy i opiekuje się kiedy tylko może , to tylko o nim świadczy że jest dobrze wychowany , ma szacunek do kobiet, dobrze trafiłam jest moim ideałem. Przy porodzie płakał i cały czas powtarzał że gdyby tylko mógł,  zamienił by się ze mną miejscem, przytulal mnie, masowal,  chcial być jak najbardziej pomocny,  najchętniej sam by poród odebrał, tak był przejęty,  to było słodkie , pomimo bólu byłam szczęśliwa,. On wspiera mnie ja go również w chwilach dotyczących jego, to naturalne

Współczuję kobietom które nie są w pełni zadowolone ze swoich mężów , w dodatku zakładają że mogą być zdradzone , to przykre, świadczy tylko o tym że to nie jest ten jeden jedyny, i powinnyscie zastanowić się czy to ma sens, 

Zazdroszczę... Mój mąż mało się angażowal w wychowanie dziecka do 1.5roku jego życia. Kiedy mog wciskal swojej matce a najlepiej mojej. Żeby gdzieś że mną wyjść. Nie chce drugiego bo mu się robić ze mną przy dzieciach nie chce. Kupuje mi prezenty na wiele okazji typu urodziny, walentynki ale po porodzie nic nie dostałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Laola napisał:

Po pierwszym dziecku mały bukiecik. Po drugim powiedziałam żeby nie wariowal i nic nie kupował. 

Jedna normalna. Jesteś taka jak ja. Krepowaloby mnie to. Co innego urodziny czy Dzień Kobiet. Ale dlaczego on ma mi dziękować za to że rodziła skoro sama nastawalam na dziecko a on wcale nie naciskal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko Boruc, Lewandowski, inne wygibusy typu Bieniuk wielka miłość do żon i wielkie halo a potem idą na dzifki. Poyebani jak wrotki a gawiedz się wznieca hahahaha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kiedy ja rodzilam i w szpitalu był remont to na sali poporodowej było nas 6 i żadnej mąż nie przyniósł prezentu, tylko jednej kwiaty. Co nie zmienia faktu że się zajmowali niemowlakami i żonami. Znam jednego wafla co przyniósł balony, ale obora... Taki facet to dooopa wołowa a ona się jeszcze na fejsie takim babochlopem chwali. Ona piardnie on podskoczy haha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja urodziłam 2 dzieci- 3 i 6 lat. i za każe dostalam po złotym pierścioneku. Moja mama za urodzenie dzieci też dostawala złotą biżuterię. U nas to tradycja.  Jestem trochę  zła ze mąż nie kupił mi kwiatów, ale 2 pierścionki mam, więc wybaczyłam.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 godzin temu, Gość Shadow napisał:

Macie jakies chore relacje. Rozumiem, ze o facecie mowisz buhaj? W zdrowym zwiazku obie strony daja sobie drobne lub mniej drobne upominki, bez powodu, doceniajac drobna pomoc itd. 

to zapłodnienie sie wiąże z jakims trudem? Czy tu pisza dzieci co maja 5 lat? Dla mnie poród to była najgorsza rzecz jaka przeszłam w zyciu, i obecnie za zadne pieniadze, zadne, nawet miliony, nie przeszłabym tego ponownie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jedna normalna. Jesteś taka jak ja. Krepowaloby mnie to. Co innego urodziny czy Dzień Kobiet. Ale dlaczego on ma mi dziękować za to że rodziła skoro sama nastawalam na dziecko a on wcale nie naciskal. 

A urodziny to lepsza okazja? Przecież to świętowanie rocznicy tego jak wypchnieto Cię z macicy, co tu świętować?

Jeśli Ty nie dostajesz i nie oczekujesz prezentu na narodziny dziecka to nie znaczy że to jest jakieś odrealnienie oczekiwać i dostawać. 

Ciebie by krępowało dostać prezent więc wszystkie te ktorych to nie krępuje są nienormalne (tak wynika z Twojego postu)? 

Zazdrość chyba zżera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tak naprawdę, to zawsze jak sa urodziny dziecka, prezent powinna i kwiaty dostawac matka, przede wszystkim. Wiem, ze niektórzy tak robią, tzn daja kwiaty dla matki w dzien urodzin. Wiadomo, ze to tylko gest, bo nawet pierscionek z brylantem czy cokolwiek drogiego, to nic w porównaniu do tego trudu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shadow
48 minut temu, Gość gosc napisał:

to zapłodnienie sie wiąże z jakims trudem? Czy tu pisza dzieci co maja 5 lat? Dla mnie poród to była najgorsza rzecz jaka przeszłam w zyciu, i obecnie za zadne pieniadze, zadne, nawet miliony, nie przeszłabym tego ponownie. 

Cytujesz post niewlasciwej osoby; cos Ci sie pomylilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jedna normalna. Jesteś taka jak ja. Krepowaloby mnie to. Co innego urodziny czy Dzień Kobiet. Ale dlaczego on ma mi dziękować za to że rodziła skoro sama nastawalam na dziecko a on wcale nie naciskal. 

Co to za zwiazek skoro krepowaloby cię dostanie prezentu od bliskiej osoby, jakieś dziwne relacje macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyt
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Hmm... Troszkę dziwne to dziekowanie. A może to u nas jest dziwnie. 

Dziwne? Piękne że mężczyzna potrafi docenić ten trud. Cudowne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×