Dlaczego przyciągam tylko taki typ facetów?

A właściwie 2 typy: tacy, których nikt nie chce, albo  pewni siebie podrywacze.

Nikt pomiędzy. Gdzie mam szukać kogoś wartosciowego? I jak poderwać?

Ile masz lat Jesteś dziewicą czy nie

 A co złego jest w podrywaczach? Obydwa typy po prostu nie rokują.Chcę być z kimś kto będzie ze mną dlatego, że chce a nie dlatego że musi a do innej będzie wzdychał.W przypadku niechcianych dochodza tez czesto zaburzenia psychiczne spowodowane samotnością, mają niską samoocene wiec bedą ciągnąć mnie w doł zamiast do góry. Nie chce mieć toksycznych ludzi w swoim życiu, którzy beda grozili samobójstwem gdy zechcę zerwać, a juz tak mialam i widzialam u innych.

 Próbuję dociec jaki moze byc ich wspolny mianownik

Nie, nie jestem dziewicą, a jakie to ma znaczenie?

Ale na jakiej podstawie nie chcesz podrywaczy.  Poza tym jak wyobrażasz sobie początek znajomość, musi Cię chyba poderwać. Czy wtedy będzie już podrywaczem?

Myslałam ze sie domyslicie. Podrywacze w sensie kobieciarze, zmieniajacy dziewczyny jak rekawiczki, bawiacy sie nimi... tacy ktorzy w ciagu tygodnia maja po kilka dziewczyn, a zwiazek tez na pstrykniecie palcem. Wiec jak mowie takie skrajnosci mnie podrywają. albo faceci mega czarujący, przystojni ,pewni siebie albo tacy niechciani, totalnie nieatrakcyjni fizycznie, biedni, niepewni siebie

Ciekawe do której grupy mnie zaliczałaś tak z ciekawości... 

Mam tak samo i już nigdy nie dowiem się dlaczego tak jest. Podrywali mnie tylko kobieciarze,ci spokojni nigdy tylko podobam się takim co ruuuchaja co się rusza i na drzewo nie ucieka 

* wszystko co się rusza

Wszyscy olali inni w... li

Bo faceta fajnego, który nie byłby skrajnoscia trudno znalezc, takich jest niewielu wiec czysta statystyka... Za to mnóstwo kobieciarzy i desperatow wokół.

Mnie swędzi pipa co ja mam zrobić. 

Umyj pi... e 

Dalej swędzi grzyba załapałam. 

Może powinnaś się zastanowić w takim razie czy coś z tobą jest nie tak?

W końcu jak wspominałaś, wartościowi faceci cię nie chcą.

1 godzinę temu, Gość Onn napisał:

Ciekawe do której grupy mnie zaliczałaś tak z ciekawości... 

A jak sie nazywasz  bo ostatnio sporo facetów odrzuciłam, zresztą zawsze odrzucałam 99% a adoratorów nie brakowało xd

3 minuty temu, Gość Xyz napisał:

Może powinnaś się zastanowić w takim razie czy coś z tobą jest nie tak?

W końcu jak wspominałaś, wartościowi faceci cię nie chcą.

Dobra, nadinterpretowałem to co napisałaś, nie tyle co Cię nie chcą tylko ich nie przyciągasz.

Jak pamiętam to chyba tylko 3 razy sie zdarzylo,ze podrywali mnie chlopacy dosc przystojni , na poziomie, juz teraz widze ze od lat zyja z jedna dziewczyna i nie ma afer z ich strony, ale bylam za mloda na zwiazek i odrzucilam ich

O jejku jejku.  Świat i mężczyźni nie chcą się dostosować to Twoich wymagań.

dlatego byle czego nie wezme a jak juz nie bedzie wyjscia to ja sie nie dostosuje z wymaganiami faceta, seksu nie bedzie, bede zrzeda choc normalnie jestem usmiechnieta itd

Moze atrakcyjniejszy w Twoich oczach bedzie ten którego sama sobie 'upolujesz' : )

A ja w ciągu ostatnich 3 lat trafiałam w większości na bardzo fajnych facetów. Ktoś tu pisał o przyciąganiu. Tak było, ze wpoilam sobie, ze trafiają mi sie sami porządni i tak było. Tylko, że ja wciąż nie mogłam się zdecydować. Nie czułam tego po prostu. Az nagle pojawił sie Ten i wiedziałam od razu, on zresztą też. Więc radzę Ci dobrze zmień myślenie i poczytaj o Prawie Przyciągania. Aaa! I jeszcze jedno. Ale to ciekawostka ;) Koleżanka powiedziała mi, żebym pomodlila się do Św Antoniego, żeby mi znalazł tego mojego najlepszego. Zrobiłam to ot tak sobie, a tu za dwa dni poznałam Jego :D