Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Karmienie mieszane

Polecane posty

Gość Gość

Bardzo chce karmić syna piersią i bardzo liczę na to że nie będzie z tym problemu jednak sytuacja wygląda u mnie tak: urodze swoje dziecko na początku czerwca we wrześniu niestety muszę wrócić na jeden rok do szkoły w tym czasie z dzieckiem będzie moja mama rano będę karmić i później na te kilka godzin mały będzie musiał jeść modyfikowane bo nie mam możliwości w przerwach jeździć do domu i odciągnąć albo karmić piersią po prostu pierś będzie dostawał po moim powrocie  I tu moje pytanie Czy najlepiej wprowadzić karmienie mieszane od początku czy na razie karmić tylko piersią i wprowadzić modyfikowane jakoś przed moim powrotem do szkoły? Boję się że dziecko przez te 3 miesiace przyzwyczai się tylko do mleka z piersi i modyfikowanego nie będzie chciał ruszyć i wtedy będzie kłopot. Prosze o poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć

Jeśli ci zależy na karmieniu piersią to na samym początku tylko pierś, zdecydowanie. Dokarmianie na początku bardzo często kończy się po prostu przejściem na mleko modyfikowane. Dziecko które pozna butelkę szybko rezygnuje z piersi, zwłaszcza na samym początku jak laktacja się nie unormowała. Każde karmienie butelką to mniej mleka u ciebie, dziecko się denerwuje więc dajesz butlę żeby się najadło. I tak to się kręci, aż się wreszcie poddasz.

Po miesiącu, dwóch karmienia samą piersią naucz picia z butelki, najlepiej swoim mlekiem. Potem też możesz ściągać i np mrozić, takie mleko może stać w zamrażarce tygodniami (w lodówce też postoi 2-5 dni). Ale tu bardziej chodzi o sposób ssania niż o smak mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja trochę karmilam mieszanie. Na początku dokarmialam przy rozkręcaniu laktacji, potem udało się przejść tylko na pierś, a po jakichś 5 miesiącach zaczęliśmy dokarmiac dla własnej wygody jak chciałam wyjść na dłużej czy napić się piwa (mimo prób nie dawałam rady ściągać laktatorem tyle by porobić jakies zapasy). Generalnie karmienie mieszane to duże ryzyko i ciągłe balansowanie na cienkiej linie - co jakiś czas musiałam zadbać o to, żeby karmić trochę więcej i podtrzymać zmniejszajaca się laktacje. Z perspektywy czasu to było po prostu bardzo stopniowe odstawienie od piersi, mojego mleka było coraz mniej i w okolicach 9-10 miesiąca znikło całkiem. Moim zdaniem - dopóki możesz to karm wyłącznie piersią, na mm zawsze zdążysz przejść, a póki co szkoda ryzykować laktacje. Jak zdecydujesz się potem dać mm, to dziecku pewnie nie od razu się to spodoba, ale prędzej czy później się przyzwyczai.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×