jakie polecacie kosmetyki ujędrniające brzuch i likwidujące rozstępy po porodzie?

Dziewczyny,

pytanie jak w temacie. Co polecacie do pielęgnacji brzucha po porodzie? Myślałam wcześniej nad czymś tylko ujędrniającym do brzucha na sflaczałą skórę, ale niestety w ciągu ostatniego tygodnia poszły mi na brzuchu jeszcze straszne rozstępy (do porodu zostały mi jakieś 3 tygodnie, być może urodzę nawet wcześniej, bo brzuch już mi się obniżył) - praktycznie od pleców, przez podbrzusze do połowy ud. Cieszyłam się, że w przeciwieństwie do zmasakrowanych piersi, chociaż brzuch wygląda po ludzku, bo przytyłam tylko 7kg, a tu taki psikus  

Czy są jakieś preparaty, które pomogą i na ujędrnienie skóry i na rozstępy?

Nikt nie poratuje?  

Palmers i elancyl polecam. Palmers do ujędrniania a elancyl ten przeciw rozstępom.

Kosmetyki niestety nie zlikwidują rozstępów, to są głębokie zmiany w skórze żaden krem tutaj nie pomoże.

Na jędrność ćwiczenia + plus balsam nawilżający.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Palmers i elancyl polecam. Palmers do ujędrniania a elancyl ten przeciw rozstępom. 

Autorka już ma rozstępy.

Dla mnie najlepszy był masaż bańką chińską w towarzystwie najtańszej oliwki. 

5 minut temu, Gość gość napisał:

Na jędrność ćwiczenia + plus balsam nawilżający.

To, że ćwiczenia, to mam tego świadomość, jednak będę potrzebowała "wsparcia" kosmetykami.

Niestety taki typ urody, co samymi ćwiczeniami nie jestem w stanie wiele zwojować (specyficzne uwarunkowania genetyczne i to widać po kobietach w mojej rodzinie), więc mam nadzieję, że może dorzucając coś do pielęgnacji ciała będę wyglądała lepiej (nie liczę na powrót do formy sprzed ciąży)...

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dla mnie najlepszy był masaż bańką chińską w towarzystwie najtańszej oliwki. 

Można go wykonywać od razu po porodzie, czy trzeba odczekać jakiś czas, zanim się zacznie? Robiłaś to sama, czy w jakimś salonie masażu?

6 minut temu, Gość autorka napisał:

Można go wykonywać od razu po porodzie, czy trzeba odczekać jakiś czas, zanim się zacznie? Robiłaś to sama, czy w jakimś salonie masażu?

Odczekać. Robiłam sama, ale znam się na tym. 

1 minutę temu, Gość autorka napisał:

To, że ćwiczenia, to mam tego świadomość, jednak będę potrzebowała "wsparcia" kosmetykami.

Niestety taki typ urody, co samymi ćwiczeniami nie jestem w stanie wiele zwojować (specyficzne uwarunkowania genetyczne i to widać po kobietach w mojej rodzinie), więc mam nadzieję, że może dorzucając coś do pielęgnacji ciała będę wyglądała lepiej (nie liczę na powrót do formy sprzed ciąży)... 

Większość kosmetyków nawilżających to gliceryna czy oleje, nikt tu niczego przełomowego nie wymyśli. Czasem producent dodaje do kosmetyków np. mentol i ściemnia, że jak chłodzi to działa. Guzik prawda. Równie dobrze można się posmarować gumą do żucia i też będzie chłodzić. Jak skóra jest dobrze nawilżona to wygląda lepiej/zdrowiej - ot cały sekret. Jeżeli ćwiczenia Ci nie pomogą to kosmetyki tym bardziej więc tutaj na cud bym nie liczyła. Skupiłabym się na aktywności fizycznej + dieta oraz na produktach, które dobrze nawilżają. Od siebie mogę polecić np. masło do ciała z Weledy (seria Skin Food) czy balsam Reisbo.

6 minut temu, Gość gość napisał:

Skupiłabym się na aktywności fizycznej + dieta oraz na produktach, które dobrze nawilżają. Od siebie mogę polecić np. masło do ciała z Weledy (seria Skin Food) czy balsam Reisbo.

Dzięki za podpowiedź

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Autorka już ma rozstępy.

Wiem, że ma, ale to chyba nie znaczy, że nie może pojawić się ich więcej. 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

to chyba nie znaczy, że nie może pojawić się ich więcej

Proszę Cię, nie kracz, i tak wyglądam jakby dopadł mnie jakiś psychopata z żyletką, takie sznyty.

Na te, które mi wypełzły stosuję Bio Oil, ale też nie mogę wszędzie się smarować, ponieważ dotykanie piersi i brzucha (szczególnie okolic podbrzusza)  powoduje u mnie wyrzuty oksytocyny i mam na razie zakaz od lekarza stosowania w tych okolicach czegokolwiek, żebym sobie porodu przedwcześnie nie wywołała. Cały czas jestem na lekach i o mało, a by mi szew zakładali. Dlatego też na poważnie będę mogła się sobą zająć po porodzie.

6 godzin temu, Gość autorka napisał:

Dziewczyny,

pytanie jak w temacie. Co polecacie do pielęgnacji brzucha po porodzie? Myślałam wcześniej nad czymś tylko ujędrniającym do brzucha na sflaczałą skórę, ale niestety w ciągu ostatniego tygodnia poszły mi na brzuchu jeszcze straszne rozstępy (do porodu zostały mi jakieś 3 tygodnie, być może urodzę nawet wcześniej, bo brzuch już mi się obniżył) - praktycznie od pleców, przez podbrzusze do połowy ud. Cieszyłam się, że w przeciwieństwie do zmasakrowanych piersi, chociaż brzuch wygląda po ludzku, bo przytyłam tylko 7kg, a tu taki psikus  

Czy są jakieś preparaty, które pomogą i na ujędrnienie skóry i na rozstępy?

Z życia wzięte, moja siostra miała i rozstępy i worek po ciazy,  stosowala masę kremów,  zabiegi u kosmetyczki, masaże, kwasy,  zastrzyki, siłownia z trenerem , wydała dużo dużo pieniędzy i straciła na to wszystko kilka ładnych lat, skończyło się operacja plastyczna w dobrej klinice chirurgii plastycznej , wycieli jej ta skórę wiszaca, po operacji przeszła tam też serię zabiegów laserowych 10 każdy po tyś zł  raz w miesiącu,  wygląda teraz bardzo dobrze , o niebo lepiej niż prędzej, ale rozstępy i tak są, mniej widoczne ale są bo były już za stare żeby je zlikwidować, teraz żałuję że nie poszła na ten konkretny zabieg zaraz po urodzeniu dziecka , wydawał się jej za drogi a koniec końców przez te wszystkie lata wydała więcej kasy na te wszystkie cuda , tyle lat wstydziła się rozebrać na plaży, więc jeśli masz problem, to tylko i wyłącznie klinika prawdziwa  , renomowana  i zabiegi porządnym laserem a nie jakimś chińskim gownem u kosmetyczki, 

Postraszyłaś... Chirurgia plastyczna brzmi dla mnie strasznie szczerze mówiąc.

Na razie miałam nadzieję coś zwojować ćwiczeniami i kosmetykami. Nie oczekuję spektakularnych wyników, wiem, że mam na nie słabe szanse, za to o tyle o ile to chyba pomaga (przynajmniej takie odnoszę wrażanie po przewertowaniu kilku blogów w czeluściach Internetu i wpisów tutaj). Chciałabym tylko nie wyglądać jak rozjechana żaba

2 godziny temu, Gość autorka napisał:

Postraszyłaś... Chirurgia plastyczna brzmi dla mnie strasznie szczerze mówiąc.

Na razie miałam nadzieję coś zwojować ćwiczeniami i kosmetykami. Nie oczekuję spektakularnych wyników, wiem, że mam na nie słabe szanse, za to o tyle o ile to chyba pomaga (przynajmniej takie odnoszę wrażanie po przewertowaniu kilku blogów w czeluściach Internetu i wpisów tutaj). Chciałabym tylko nie wyglądać jak rozjechana żaba

Nie kombinuj z polsrodkami bo będziesz żałować,  każdy dzień dłużej z rozstepami to ciężej je usunąć, dobry laser tak jak pisałam,  w "klinice" zależy ile masz skory , jak niewiele to może dzięki samemu laserowi się wciągnie, i unikniesz operacji

11 godzin temu, Gość Gosc napisał:

zależy ile masz skory

Skóry spodziewam się sporo, bo jestem niska, a gdzieś się dziecko musi pomieścić, więc mam spory, sterczący i taki w zasadzie spiczasty brzuch.

W dodatku nie wiem, czy jest sens już po tym porodzie na takie wydatki, skoro planujemy jeszcze jedno dziecko. Może lepiej po zakończeniu wszystkich ciąż?

Odczekaj te 3-4 miesiące i zobacz jak faktycznie będzie wyglądać brzuch. Dużo nawilżaj i włącz ruch. Wszystko powinno wyjść w praniu. Tez jestem niska (156) i jestem po 2 ciąży. Po pierwszej brzuch miałam w pierwszych tygodniach jakbym była w 6 miesiącu ciąży. Trzeba czasu aby się macica zmniejszyła i wszystko wróciło do normy. Skóry zwisającej nie miałam. Po drugiej jest podobnie. Skóra dochodzi tez do siebie - a była pomarszczona wokół pępka niemiłosiernie. Tym razem bez rozstępów na brzuchu się nie obyło

Może sie mylę, ale na logikę - jak wysiłek fizyczny ma spowodować zlikwidowanie obwisłej skóry. Skóra jest bardziej lub mniej elastyczna, to loteria genetyczna, kosmetyki mogą tylko nieco sprawę poprawić.

Ostatnio rozmawiałam po fitnessie z koleżanką, która ma właśnie takie problem. Jest szczupła (moim zdaniem az za), wysportowana, ale skóra na brzuchu wisi. Sama się skarżyła, że ćwiczenia absolutnie nic nie dały i skóra sama z siebie tez już raczej się nie ściągnie, bo dzieci maja kilka lat.

Kosmetyki to nie wszystko - najważniejsza jest aktywność fizyczna, dieta odpowiednie zabiegi na ciało i dopiero wtedy kosmetyki. Jakiś czas temu skorzystałam z zabiegów bańką chińską w Centrum terapii kręgosłupa we Wrocławiu Spondylo-Clinic i jestem bardzo zadowolona z efektów.