Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasze dzieci są waszymi przyjaciółmi, czy prosicie je o radę i zwierzacie się ze swoich trosk i problemów

Polecane posty

Gość gość

Od kiedy mąż odszedł, syn - 11 lat - jest moją de facto jedyną podpora i jedynym przyjacielem. I traktuje go powiernika moich sekretów i myśli itd. Jak jest u was? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To nie za dużo na 11 latka? On nadal jest dzieckiem, nie zapominaj o tym. Niech czuje się ważny,  podejmujcie niektóre decyzje razem, ale nie obarczaj go problemami dorosłych.

Mój najstarszy syn ma 8 lat i czasem mu mówię, że coś mnie martwi, albo boli. Ale to drobne sprawy, które prawdopodobnie skończą się pomyślnie.  Dzielę się też wątpliwościami, radzę się go w niektórych sprawach, to nie są tematy ciężkiego kalibru, ale powodują,  że czuje się ważny.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

3/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

chore żeby nieukształtowane dzieci obciążać mankamentami życia dorosłych, taka forma DDD wyjdzie ci z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość gość napisał:

traktuje go powiernika moich sekretów i myśli itd

Znajdź sobie koleżankę i przestań. To Twoje dziecko, a nie partner i takim zachowaniem robisz mu dużą krzywdę. Nie obciążaj go swoimi problemami, które nie są na jego wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobrze się czujesz kobieto? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moje dzieci są jeszcze małe więc o przyjaźni nie może być mowy, ale nawet jak będą dorosłe to z pewnością nie ze wszystkiego będę się mogła im zwierzyć, tym bardziej że to chłopcy. Ze swoją mamą mam świetne relacje, doradzam jej, pomagam, ale przyjaźnią bym tego nie nazwała. Mama to mama, a przyjaciółka to przyjaciółka i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kg seik

Mój syn ma 12 lat i jest bardzo ciekawskim dzieckiem, jak z mężem o czymś rozmawiamy to on podsłu...e pod drzwiami albo po cichu wchodzi do pokoju żeby słyszeć o czym mówimy😁 Czasami wypytuje mnie o coś lub o kogoś,chce wszystko wiedzieć.Dziwię się bo mój 10 letni syn w ogóle nie interesuje się sprawami dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×