Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

czy cierpi sie bardzo po powieszeniu

Polecane posty

Gość gosc

pytam bo ktos z rodziny to zrobil. czy to mocno boli, jesli nie bylo od razu smierci tylko po paru godzinach. prosze o powazna odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Serio pytasz o to na kafe? A może sam chcesz się zabić, ale boisz się bólu?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie chce tego zrobic 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chcesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jest pełno filmików na yt o wieszaniu np. jak to robili kiedyś by ktoś się dłużej dusił lub zszedł od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Myślę że każda śmierć nie jest przyjemna, nawet ta we śnie. 

Współczuję sytuacji, to był ktoś ci bliski? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ja

Kto ?się powiesił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ktos kto to zrobil niesamowicie cierpial...psychicznie. Bol fizyczny to byl dla niego mniejszy problem. Organizm roznie sie zachowuje w chwilach ekstremalnych i zazwyczaj ludzie czuja bol tylko do pewnego momentu... pozniej wlacza sie cos w stylu 'narkotykowego' haju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieRobtego

Chyba straszna smierc. Jak brakuje powietrza to zawsze nastepuje odruch ratowania. Szamotanie sie powoduje zaciesnianie liny. Wtedy przychodzi swiadomosc tego czynu ale jest juz za pozno. Przy powieszeniach zawsze ludzie próbowali sie potem ratowac bo to naturalny odruch kiedy brak powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okko
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ktos kto to zrobil niesamowicie cierpial...psychicznie. Bol fizyczny to byl dla niego mniejszy problem. Organizm roznie sie zachowuje w chwilach ekstremalnych i zazwyczaj ludzie czuja bol tylko do pewnego momentu... pozniej wlacza sie cos w stylu 'narkotykowego' haju.

Nie. Najpierw wlacza się instynkt zeby jednak sie uratowac. Naturalny odruch w chwili zagrożenia życia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Hej autorze, poyebało cię? Na pewno znajdzie się jakieś rozwiązanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie rob tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pewnie cierpiał, ale tylko przez chwilę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Cierpi się, ale ludzie za bardzo demonizują śmierć. W trakcie całego życia będziesz cierpiała o wiele bardziej niż w chwili samej smierci, kiedy cierpienie przeważnie jest krótkie - pomimo, że izazwyczaj ntensywne i przeważnie szybko traci się przytomność.

Już samo złamanie nogi, czy inne urazy kosztują nieraz więcej cierpienia niż niejedna śmierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda

Dlaczego zwracasz się ,jak do kobiety skoro napisał to facet, To ciąg dalszy szopki =stalkingu ,próbują zastraszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×