Nie potrafię go zrozumieć

Witajcie 

Od roku jestem w związku. Znamy się już bardzo długo ale zaiskrzyło dopiero niedawno. 

Jest mi z nim bardzo dobrze. Jedyne co mnie nurtuje to fakt, że jego rodzinie nie wie, że kogoś ma/z kimś się spotyka.  Rodzice, rodzeństwo nadal myślą, że jest singlem. Nie chodzi mi o pozbawanie całej jego rodziny.  Chciałabym jedynie aby przyznał się przed najbliższymi, że ktoś pojawił się w jego życiu(nawet nie musi mnie przedstawiać).

Nie wiem co mam o tym myśleć. On twierdzi, że nie ma problemu, bo nigdy nie zwierzał się rodzinie z życia osobistego. Ale co innego zwierzać się, a co innego zakomunikować, że ktoś więcej się pojawił. 

Dodam, że to facet po 30-stce, który z rodziną utrzymuje dobre kontakty.