Związek z chorym, kasa, zazdrość

18 minut temu, Gość Judyta napisał:

Czyli wg Was jestem i będę postrzegana negatywnie przez społeczeństwo bo jestem z chorym i jednocześnie bogatym (przez ojca) facetem? 

 Pewnie wiele osób pomyśli, że jesteś z tym chłopakiem dla pieniędzy. Ale nie najważniejsze są opinie ludzi, tylko czy ty jesteś pewna miłości do tego chłopaka czy tylko wygodnie ci tak żyć i dlatego wydaje ci się, że go kochasz. Bo możesz skrzywdzić nie tylko siebie ale i tego chłopaka który już ma problemy ze zdrowiem.

Judyto czy ty może masz 27 lat a twój chłopak choruje na Chad( choroba afektywna dwubiegunowa)?

A na jaka konkretnie chorobę psychiczna choruje? Nie chcesz ślubu ze względu na to, ze jest chory? Dlaczego z nim jesteś? 

Jestem z nim bo go kocham, on też uważa że jest szczęśliwy. Nie jestem jednak pewna co będzie dalej... Kto ma to wiedzieć? Znajomi twierdzą że marnuje sobie życie--obydwoje nie chcemy zaręczyn, uważamy że jesteśmy sami jak dzieci i na decyzję o dziecku przyjdzie czas. Przyjaciółka twierdzi że on sobie coś zrobi jak go kiedyś rzucę.... Jak mi to mówi to płaczę i jestem bezradna, nie chce tak myśleć. 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

A na jaka konkretnie chorobę psychiczna choruje? Nie chcesz ślubu ze względu na to, ze jest chory? Dlaczego z nim jesteś? 

Bo jej takpewnie  wygodnie żyć.

3 minuty temu, Gość Judyta napisał:

Jestem z nim bo go kocham, on też uważa że jest szczęśliwy. Nie jestem jednak pewna co będzie dalej... Kto ma to wiedzieć? Znajomi twierdzą że marnuje sobie życie--obydwoje nie chcemy zaręczyn, uważamy że jesteśmy sami jak dzieci i na decyzję o dziecku przyjdzie czas. Przyjaciółka twierdzi że on sobie coś zrobi jak go kiedyś rzucę.... Jak mi to mówi to płaczę i jestem bezradna, nie chce tak myśleć. 

A to jest twój pierwszy chłopak ?

2 minuty temu, Gość Judyta napisał:

Jestem z nim bo go kocham, on też uważa że jest szczęśliwy. Nie jestem jednak pewna co będzie dalej... Kto ma to wiedzieć? Znajomi twierdzą że marnuje sobie życie--obydwoje nie chcemy zaręczyn, uważamy że jesteśmy sami jak dzieci i na decyzję o dziecku przyjdzie czas. Przyjaciółka twierdzi że on sobie coś zrobi jak go kiedyś rzucę.... Jak mi to mówi to płaczę i jestem bezradna, nie chce tak myśleć. 

Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się l, ze ty go nie kochasz, mówisz, ze kochasz, ale jakoś wygląda to tak jakbys nie kochała przez ta chorobę, może wg ciebie jest gorszy? Dziwi mnie, ze z nim jesteś. Za zwyczaj kobiety chcą ślubu, oczywiście te które bardzo kochają. Dziecka może nie, ale ślub wydaje mi się, ze chcą. Wydaje mi się, ze trzyma cie przy nim kasa i tylko kasa. 

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się l, ze ty go nie kochasz, mówisz, ze kochasz, ale jakoś wygląda to tak jakbys nie kochała przez ta chorobę, może wg ciebie jest gorszy? Dziwi mnie, ze z nim jesteś. Za zwyczaj kobiety chcą ślubu, oczywiście te które bardzo kochają. Dziecka może nie, ale ślub wydaje mi się, ze chcą. Wydaje mi się, ze trzyma cie przy nim kasa i tylko kasa. 

I powtarza, że teraz go kocha ale nie wie co będzie kiedyś.Naprawdę. zakochani  ludzie są pewni, że ich miłość jest tą jedyną i na całe życie. Po tm co pisze Judyta ewidentnie widać wątpliwości, więc albo chłopaka tak naprawdę nie kocha albo jest to prowokacja:-)

19 minut temu, Gość Mija napisał:

A to jest twój pierwszy chłopak ?

Drugi

34 minuty temu, Gość Onna napisał:

Judyto czy ty może masz 27 lat a twój chłopak choruje na Chad( choroba afektywna dwubiegunowa)?

Tak

Mam 25 i to pierwszy mój chłopak, nie podszywajcie sie

A wy jesteście na 100% pewni że kochacie że wam nie minie że on was kocha i że was nie zdradzi!!!!!!!!???? Nie mozna być pewnym na 100 nikogo nawet siebie

Jaka to choroba? Wg mnie wiele od tego zależy 

6 minut temu, Gość Judyta napisał:

A wy jesteście na 100% pewni że kochacie że wam nie minie że on was kocha i że was nie zdradzi!!!!!!!!???? Nie mozna być pewnym na 100 nikogo nawet siebie

Temat  założony przez ciebie to chyba jest  prowokacja? Kilka dni temu był podobny tylko pisała dziewczyna martwiący się o swoją siostrę, która jest z chorym psychicznie chłopakiem też jego rodzice czy ojciec jest bardzo bogaty. 

30 minut temu, Gość Judyta napisał:

A wy jesteście na 100% pewni że kochacie że wam nie minie że on was kocha i że was nie zdradzi!!!!!!!!???? Nie mozna być pewnym na 100 nikogo nawet siebie

Skoro płacze na myśl że ze sobą nie będziecie? To myślisz, ze zdradzi? Ja wiem na 100 procent, ze kocham i mi nie minie, skoro już tyle lat nie minęło. 

34 minuty temu, Gość gość napisał:

Temat  założony przez ciebie to chyba jest  prowokacja? Kilka dni temu był podobny tylko pisała dziewczyna martwiący się o swoją siostrę, która jest z chorym psychicznie chłopakiem też jego rodzice czy ojciec jest bardzo bogaty. 

Chyba masz rację dlatego nasza autorka już nic nie odpisuje :D 

Poprostu nie będę odpisywać na jakieś zarzuty trolla że prowokuje bo mam to gdzieś... 

a dla mnie autorko to kasa Cie trzyma, nie byłabys z nim gdyby jej nie miał

Nie wiem czy bym z nim była wtedy, zależy od sytuacji, może wogole bym go wtedy nie poznała bo nie poszedłbym z powodu braku kasy do knajpy w ktorej się poznaliśmy, ale wolałabym żeby był zdrowy i biedny niż tak chory jak jest 

34 minuty temu, Gość Judyta napisał:

Poprostu nie będę odpisywać na jakieś zarzuty trolla że prowokuje bo mam to gdzieś... 

Ale nikt tu nie jest trollem tylko podobny temat  już się pojawił jakieś trzy cztery dni temu. Ktoś już napisał, różnica była tylko taka, że jakaś dziewczyna opisywała związek swojej siostry z chorym psychicznie chłopakiem i wszystko było dokładnie jak u ciebie. Możesz samasobie to przeczytać. Więc nie ma się co dziwić, że kobiety uważają to za prowokacje. A może ty masz siostrę ktöra jest zaniepokojona o twoje dalsze plany związane z chłopakiem i to ona pisała. Sprawdź sobie zanim kogoś zaczniesz uważać za Trola 

38 minut temu, Gość Judyta napisał:

Nie wiem czy bym z nim była wtedy, zależy od sytuacji, może wogole bym go wtedy nie poznała bo nie poszedłbym z powodu braku kasy do knajpy w ktorej się poznaliśmy, ale wolałabym żeby był zdrowy i biedny niż tak chory jak jest 

A nie boisz się, że kiedyś może zrobić tobie albo sobie krzywdę? Bo chyba jest chory na Chad?

5 godzin temu, Gość Judyta napisał:

Hej, dziewczyny, jestem w związku z chorym psychicznie chłopakiem, leczy się, wiem że mnie kocha. Choroba jest nieuleczalna. Zawsze utrzymywał go jego zamozny ojciec. Teraz też go sponsoruje a jeszcze dał nam obydwojgu bardzo lekka pracę, w sumie kasa za nic. Znajomi i rodzina dziwnie na mnie patrzą, siostra krzyczy że studia skończyłam a takie glupoty robię że będę żałowała bo z nim ani rodziny ani przyszłości. Jestem dorosła mam prawo robić co chce. Nie wiem już czy wszyscy się tak martwią czy zazdroszczą tego. Mieszkamy w mieszkaniu jego ojca, płacimy grosze. Czyli wypłaty mamy na jedzenie i przyjemności. Czy wg Was robię błąd? Jesteśmy ciągle razem... Nie oświadczy się to wiem, ale co będę planować co będzie, tego nikt nie wie, niejednemu już plany niewypalily 

Myślę, że nikt ci nie zazdrości takiego związku, raczej rodzina martwi się o ciebie.

3 godziny temu, Gość kobieta napisał:

Napisałaś, że po śmierci ojca jeszcze długo będzie kasa, bo wyceniłaś firmę na miliony, mieszkania, auta ...Czyli zakładasz długie bogate i wygodne życie na koszt potencjalnego teścia. Czy to nie jest równoznaczne z dziedziczeniem? I dziwisz się, że ludzie dziwnie patrzą? To nie jest zazdrość a raczej współczucie dla tego chłopaka i ewentualnych dzieci, które beztrosko skłonna jesteś powołać na świat ...

Dokładnie masz rację, tak naprawdę to szkoda tylko tego chłopaka bo Judyta go nie kocha tylko wygodnie jej żyć za pieniądze jego ojca. Tak jak sama napisała w mieszkaniu tatusia mieszkają,  pieniądze za nic dostają i beztrosko sobie funkcjonują. A jak pieniędzy by nie było to dziewczyna by chorym chłopakiem się nie zainteresowała. Egoistyczna i leniwa dziewczyna, myśli tylko o własnej wygodzie.

A czego tu zazdrościć? ojciec kupuje cię jako darmową opiekunkę, ty marnujesz sobie życie w związku bez przyszłości. 

Choroby psychiczne są dziedziczne, a przynajmniej ryzyko radykalnie rośnie. Eks mąż mojej koleżanki miał schizofrenię (o czym ona nie wiedziała), teraz ich córka choruje - ma za sobą próby samobójcze, matka od paru lat nie zostawiła jej nawet na parę dni, boi się wyjechać choćby na krótki urlop, co to za życie. To się ujawniło dopiero po maturze.

To co przeszła inna moja koleżanka z psychicznym mężem nadaje się na książkę-horror. 

Ludzie, przeciez to prowokacja, ten sam temat był co dopiero, poprzednio ona pisała jako siostra, pytała jak wybic z głowy swojej siostrze zwiazek chorym psychicznie chłopakiem. Który był z b bogatej rodziny, przez nia utrzymywany, itp. Do tego masa szczegółów była bez sensu, chocby to ze chłopak miał niby Chad, i przy tym niby uposledzenie umysłowe, zachowywał sie rzekomo jak 5 latek, itp. Oba tematy zmyslone, a to autorka jets byc moze chora. W kazdym razie sie kompletnie nie zna na tym o czym pisze. Tu sa ludzie, którzy z nudów zakładaja setki prowokacji, niestety ale prawdopodobnie wiekszosc tematów jest zmyslona.

Na co choruje ten chlopak? Sa takie choroby z którymi można żyć w miarę normalnie. Według mnie, zastanów się czy go kochasz i naprawdę chcesz z nim być mimo przeszkod. Mądrze mówisz że nie wiesz czy to na zawsze, tego się nigdy nie wie. A czy ludzie będą krzywo patrzeć... No cóż, na ludzi bogatych zawsze się krzywo patrzy, a choroba psychiczna przeciez nie jest widoczna jak zmiany skorne, nie widać jej prawda. Jeśli chcesz z nim być, kochasz i szanujesz to wielkie pokłony dla Ciebie że nie uciekasz wiedząc o jego problemach. A to że jest bogaty - no cóż trudno

I autorka tematu JUDYTA została zdemaskowana. Autorko bądź bardziej kreatywna jak zakładasz temat prowokację :-) i nie nazywaj ludzi trollami. Miłego dnia i więcej wyobraźni

W takim razie poszukam tego wątku, jeśli to moja siostra to się może czegoś więcej o sobie dowiem! 

A czy twój chory psychicznie chłopak piernoli cię na medal?