Koleżanka chce zabrać 2,5 latkę do kina!

Nie wiem jak przemówić jej do rozumu. Dziecko w tym wieku nawet nie powinno patrzeć na TV, kształtować psychiki w towarzystwie hałasu odbiornika telewizyjnego czy też radia a ta pragnie zaserwować jej taki szok poznawczy. Chyba  nie zdaje sobie sprawy w jak negatywny sposób odbije się to na jej rozwoju emocjonalnym i inteligencji ;/ A ta nic, świetna seans Krainy Cudów ;/

niech zabierze, niz reklamy sie skonczą to juz bedzie po jej seansie

Dokladnie j.w.

Ja zabralam corke w tym wieku. Pszczolka Maja, bylysmy jedyne na sali. Corka mogla sie dowolnie wybiegac

Z seansu wyszlysmy jakies pol godziny przed czasem. Ale fajnie bylo.

Ale to jej dziecko nie twoje to dlaczego się wtrącasz. Kolejna mądra która wszystkie dzieci chce wybawić z rąk okropnych, wyrodnych rodziców. Chce to niech bierze jak dziecko będzie niegrzeczne  to i tak wyjdą. Dzieci nie powinny oglądać telewizji a i tak 3/4 rodziców ma to gdzieś i dziecko siedzi i ogląda. Jedno wyjście co kina przecież nie sprawi że dziecko będzie ślepe,głuche i głupie 

Idź do opieki społecznej ją zgłoś. Przecież zabranie dziecka do kina to znęcanie się nad nim. A tak poważnie jej dziecko jej decyzja i tak pewnie taka 2,5 latka nie wysiedzi długo więc prędko wyjdą. A Ciebie autorko nie rozumie często się tak wtrącasz w wychowanie dzieci swoich koleżanek? Bo jeśli tak to ja nie wiem dlaczego one jeszcze z Tobą rozmawiają gdyby mi ktoś próbował na siłę wciskać co jest dobre a co złe dla mojego dziecka to bym chyba zabiła 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Chyba  nie zdaje sobie sprawy w jak negatywny sposób odbije się to na jej rozwoju emocjonalnym i inteligencji 

Na Twoim jak widać odbiło się coś innego. 

Moje dziecko było w wielu 1.5 roku pierwszy raz w kinie. Uwielbia kino teatr . Balet najbardziej mimo że z reguły 2 h trwa seans. Jest bardzo inteligentna. Ten topik to jakieś prowo