Noworodek

O czym zapomnialyscie lub nie wiedzialyscie że będzie potrzebne kompletujac wyprawkę,  lub co okazało się zbędne?

Zbędna połowa rzeczy które kupiłam. Np: podgrzewacz do mleka ( kiedyś nasze matki wsadzały butle pod ciepłą wodę i też było) , sterylizator do butelek i smoczków , mnóstwo kremów płynów itp bo nie wiedziałam że dla takiego malucha im mniej tym lepiej, kupiłam również bardzo drogi odciągacz do mleka a nie mialam czego odciągać , wózek 3w1 bo myślałam że fotelik z tego wózka nadaje się do auta a to błąd który popełnia wiele rodziców, kupiłam chyba ze 3 albo 4 rożki a moje dziecko chciało być owinięte tylko przez pierwszy tydzień życia potem już jej przeszkadzało, jak to mama dziewczynki kupiłam wiele opasek, bucików itp jak moja córka miała na głowie jakąś opaskę to wpadała w szał a buciki dla noworodka/niemowlaka to głupota są tylko po to żeby ładnie dziecko wyglądało a ono się tylko wkurza ze ma coś dziwnego na nogach ( pierwsze buciki dopiero do chodzenia), największa zmora czyli mis szumiś droga głupota którą można zastąpić aplikacją w telefonie która wydaje różne dźwięki i szumy, dodam że szumiś wcale mojego dziecka nie uspokajał a doprowadzał do szału jak opaski i buciki kupilam z 4 rozne smoczki bo nie wiedziałam czy moje dziecko będzie wolało smoka całego z gumy czy jak to się nazywa czy takiego z plastikową górą a w końcu wyszło na to że żadnego nie chciała:) i wiele innych. Nie mowie tu teraz żeby nie kupować np smoczka rożka czy podstawowych rzeczy do pielęgnacji ale po prostu w małych ilościach bo coś może się nie sprawdzić i kasa w błoto. Tak jak u mnie 4 rożki a zdążyłam użyć jednego, 4 smoczki a żadnego nie chciała , pełno płynów kremów oliwek a i tak w końcu na połowa było uczulenie