Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola

Dziecko niebieskookie a rodzice brązowoocy

Polecane posty

Gość Honotu

Ja prdl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serio?
52 minuty temu, Gość Honotu napisał:

Dlatego, że skoro potrafimy sami kodować zmiany w genomie i dodatkowo potrafią to wszystkie zwierzęta i rośliny to nie ma mowy o dziedziczeniu i utrwalaniu się przypadkowych zmian wywołanych przez mutacje zachodzące na skutek czynników zewnętrznych.

Zmiany takie utrwalają się  w niewielkich grupach w których cecha ma szansę się rozprzestrzenić i wzmocnić poprzez rozmnażanie.

 

 

Mutacje utrwalają się i dziedziczą. To nie jest „sami potrafimy kodować i zmieniać” po prostu w czasie mejozy zachodzi crossing over, łączą się gamety matki i ojca co również jest źródłem zmienności.    Mutacje się przenoszą, ale nie wszystkie inaczej. Nie rozumiem o co chodzi Ci z tym potrafieniem, bo nikt nie decyduje jaki gen przekaże, dzieje się to losowo. 

 

51 minut temu, Gość Honotu napisał:

Jeżeli dana cechą występuje w izolacji geograficznej jak np w Australii to występują tam zwierzęta o cechach które nie występują nigdzie indziej.

Chodzi o torbacze.

Wniosek z tego taki że bycie torbaczem nie wynika z tego że jakiś zwierz sobie to w ten lub inny sposób wymyślił.

A kto mówi o wymyślaniu? To nie jest zadno wymyślanie, ewolucja nie następuje „bo jakieś zwierze długo myśli nad czymś”. Trwa wiele lat o dotyczy całych populacji. 

 

47 minut temu, Gość Honotu napisał:

Mało tego cały dymorfizm płciowy mijałoby się z celem gdyż nie byłoby konieczności wymieniania genów w celu rozprzestrzenienia zmian

Dlaczego nie? Jak inaczej przekazać geny? 

Poza tym nie wiemy jak np. Dryf genetyczny czy efekt wąskiego gardła działał w przeszłości to znaczy ile razy i gdzie wystąpił. A ma to duże znaczenie. Poza tym osobniki z gorszymi cechami są naturalnie eliminowane, nie przezywają, nie mogą znalec partnera do rozrodu. Ale jak wystąpi efekt wąskiego gardła i zostanie pula pewnych alleli to albo gatunek przeżyje albo nie. To wszystko są sprawy losowe i nie widze dlaczego ewolucja i genetyka klasyczna, która wyjaśnia mniej więcej działanie genetyki mają się wykluczać. Nadal nie wyjaśnisz tego. Rzucasz tylko jakieś hasła „dymorfizm” „izolacja geograficzna” co ma pokazać, ze niby masz pojęcie, ale nadal nie wyjaśniasz dlaczego. 

Co do kangurów, torbacze występowały na całej kuli ziemskiej jednak buły ewolucyjnie gorzej przystosowane niż ssaki łożyskowe. Ssaki lozyskowe zaczęły wypierać torbacze, jednak dzięki izolacji jaka nastąpiła torbaczami z Australii się udało, łożyskowe nie mogły ich wyprzeć bo Australia została wyizolowana, nic nie mogło się do niej dostać ani z niej uciec, łożyskowe już nie zagrażały, torbacze mogły spokojnie się rozwijać. Gdzie indziej nie miały tyle szczęścia, ssaki łożyskowe zdominowały torbacze i tamte wyginęły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
23 minuty temu, Gość Honotu napisał:

Ja mogę zaatakować problem jedynie od strony teoretycznej.

Zresztą chyba nie ma jednej kompetentnej osoby posiadającej całokształt wiedzy w temacie samych genów od strony chemicznej biologicznej matematycznej czy też kryptologicznej.

To jest wielce złożona sprawa.

Dlatego te odbyte lekcje biologii wymieniane tu jako dające prawo do pouczania całej reszty są delikatnie mówiąc chooja warte który zresztą mieści się w temacie dyskusji

Chyba pomylilas forum...  To nie jest symposium naukowe tylko forum gdzie ludzie probuja w prosty i przystepny sposob wytlumaczyc pewne zasady innym.  Jakkolwiek prosimy bardzo wytlumacz nam w szczegolach zasady dziedziczenia genow tak zeby przecietna osoba zrozumiala i oczywiscie nie pomijaj zadnych detali, ktore wplywaja na dziedziczenie koloru oczu.  Kilka osob tutaj ma troche glebsza wiedze i ja osobiscie z checia zrobie sobie powtorke ze studiow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jak najbardziej, ewolucja oddzialywuje na populacje, a nie indiwidualne osobniki.  

Mam wrazenie, ze ta osoba wskoczyla na wikipedia, copy and paste, wrzucila kilka wycinkow i robi burze w szklance wody poniewaz nie potrafi sie w inteligentny czyli zrozumialy sposob wypowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Z tego co pamietam to efekt waskiego gardla przeszla populacja ludzka w nie tak bardzo odleglej przeszlosci i dlatego roznice genetyczne pomiedzy ludzmi sa tak male.  Dodatkowo podobna sytuacja znaleziono wsrod gepardow lub lwow- juz nie pamietam.  Efekt zalozyciela zostal udokumentowany wsrod populacji niektorych wysp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×