Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jacek

Mojej narzeczonej nikt nie lubi

Polecane posty

Gość gość

 

2 godziny temu, Gość Jacek napisał:

 

-siostra brata 1-co u Was słychać? W czym pani pomoc? Jak tam praca? U nas ok jakoś leci. 

-siostra brata 2- pochwalila potrawy mamy, zajęła dzieckiem kuzynki, spytała gości o samopoczucie 

-moja narzeczona--na każde pytania odpowiadała słowami tak, nie, nic, nie wiem, itd. Zero pytań, zero propozycji pomocy przy stole, zero zainteresowania. 

Po powrocie pytam co ją ugryzlo i czy dobrze się czuje to ta patrzy na mnie wkurzona i mówi "a czy ja muszę być miła i taka sama jak reszta? Nikogo nie obrażam, nikomu głowy nie zawracam. Chciałes to poszłam." 

Klapki mi z oczu spadły, ale po świętach wrocilem w rytm pracy a później wyjechałem na rowery na dłużej. We wczorajszej kłótni o obecność na ślubie kuzyna, bo ona nie chce iść bo po co uznałem że czas przemyślec to wszystko i raczej zakończyć. 

Co do waszych opinii na temat jej wyglądu to bracia mówili że jest solara i śmierdzi. Dziewczyna nie opala się, ma już taka oliwkowa karnacje. Używa tańszych perfum i kosmetyków z marketu to skutkuje tym że nie czuć tych perfum po chwili a makijaż szybko się rozplywa. Ma jakieś problemy hormonalne i pracuje fizycznie więc nie zawsze pachnie tak świeżo. Tipsow nie nosi tylko hybrydy czy jakieś żelowe krótkie, ale dla braci to pewnie tipsy bo jak ich żony noszą bezbarwny lakier to mają takie spojrzenie na sprawę. Ja pracuje w branży zwiazanej z modą więc cokolwiek o kosmetykach i ciuchach wiem. Moja praca umożliwia mi kupienie dziewczynie lepszego ciucha czy perfum ale ona nie chce i czuję się tak jakby urazona takim prezentem. 

 

 

Pomijam wątek kazirodztwa w twojej rodzinie czyli to że twoi bracia są z siostrami to powiem Ci że zwykłe gnoje z nich. Można kogoś  nie lubić ale oni są puści i jadowici. Zapewne cała twoja rodzinka jest taka. Jakoś w super mamunię też nie wierzę. W życiu bym takiej wstrętnej, żmijowatej teściowej nie chciała. Jeszcze małżeństwem nie jesteście A ona już zapowiada że wam nie pomoże bo jej nie lubi, a ja bym powiedziała jej żeby spadała z takimi szantażami, bo nikt jej o pomoc nie prosi.

Twoja narzeczona jest introwertyczką, no są tacy ludzie, nie każdy musi pajacować przed rodziną faceta aby się jaśnie państwu przypodobać, a może ona wie jak ją traktuje twa święta i cudowna rodzina i się zraziła? Robić halo bo ktoś jest skryty i cichy? Ma rację, nikomu nie dokucza, głowy nie zawraca. Czego wy chcecie? A to pojeżdżanie że jest kasjerką nieambitną to już w ogóle ohyda. Co to twoich braci obchodzi? Co za podłe gremliny. Kobieta pracuje i to jest najważniejsze. Prawdopodobnie ma poważne problemy ze sobą no ale dla Ciebie to wymysły bo teraz każdy coś ma.... no fajnie. Tytuł ignoranta roku wędruje do ciebie, a jak tak ci przeszkadzają jej tanie perfumy i kosmetyki to weź ją do lepszej drogerii na zakupy dusigroszu zafajdany albo zamknij się. No nieee, nie zrobisz tego, bo nie wydadzą na nią kasy, z jednej strony przeszkadza Ci jej wizerunek i kosmetyki ale odpowiada ci że nic jej nie kupujesz więc choćby jej twarz wypaliło to jej nie pomożesz, bo właśnie dlatego z nią jesteś. Ona niczego nie wymaga od ciebie i złamanego grosza nie musisz.na nią wydać. 

I daruj sobie te przemyślenia że do tej pory żaden facet z nią nie wytrzymał bo raczej jak widać z Tobą też żadna inna nie wytrzymała skoro jesteś z nią, a nie z żadną inną.... ale czego od ciebie wymagać skoro ty jesteś z takiej beznadziejnej rodziny. Banda narcyzów i żmij. Niech zgadnę... zapewne zadeklarowali katolicy hahahaha 😄

Spotykałam się na studiach z facetem z takiej rodziny jak twoja i też im nie odpowiadałam, bo takie studia to dobrej pracy nie gwarantują, bo wyprostowałam włosy na imieniny mamusi, a mamusia lubi loczki, bo nie jestem wierząca, bo zbyt kolorowo się ubieram....  dosłownie każdą jego kobietę tak komentowali, zadna mamusi i braciom nie odpowiadała. Dzisiaj ten facet ma 45 lat, jest sam jak palec bo do tej pory rada rodziny nie zatwierdziła żadnej kandydatki. Oni pozakladali rodziny, mają dzieci, a zakompleksiony ciapciuś jest sam, bo nie umie się od debi/li odciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieźle

Z tego co piszesz to dziewczyna jest normalna, tylko twoja rodzina ma z nią problem.Co do kompleksów to też jej się nie dziwię, bo kiedy rodzina mojego partnera by mnie tak traktowała to też bym je miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to

Nie boisz się, że Twoja narzeczona to przeczyta? Albo Twoje bratowe? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Twoja rodzinka jest ...nięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eho

oze i sekretarka niezasługuje na 10 tysiecy ale na 3500 czemu nie . teraz pracodawcy uwazaja że musisz zarobic nasiebie i to rozumie ale daja głodowe pensje i kaza byc szczęśliwymi apotem kupuja nieprzemyślane wydatki i czemu maja ponosic koszta za pracodace który chce sie przespać ze sekretarka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Eho? Eho przećpalo chyba "kupują nieprzemyślane wydatki"... Ciekawe... Jak ja zakładam firmę to moja sprawa na co wydaję i ile. Daję pracę innym ludziom, jak sekretarka nie chce robić za 2200 nie musi, toż ja jej siła nie trzymam, za 3500 to mam fachowca a nie pannę od kawy. Podkreślam sekretarka, bo kim innym jest w dużej firmie asystentka, która bywa prawą ręką szefa - ona może jak zna branże i języki wyciągnąć nawet kilka razy więcej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czy ty ją kochasz głową, czy..hmm..dołem? Każda mloda osoba musi sobie zdawac sprawę z tego, że wchodzi w rodzinę partnera. Może tej rodziny nie lubić , ale powinna umieć się zachować w jej obecności. I nie chodzi o nadskakiwanie, ale o zwykłą uprzejmość. Tak, nie, nie wiem, jest suche i odpychające. Introwertyk nie musi być gburem, trzeba się trochę postarać, nawet wbrew sobie, by nie robić przykrości partnerowi. To się nazywa klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosć
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Czy ty ją kochasz głową, czy..hmm..dołem? Każda mloda osoba musi sobie zdawac sprawę z tego, że wchodzi w rodzinę partnera. Może tej rodziny nie lubić , ale powinna umieć się zachować w jej obecności. I nie chodzi o nadskakiwanie, ale o zwykłą uprzejmość. Tak, nie, nie wiem, jest suche i odpychające. Introwertyk nie musi być gburem, trzeba się trochę postarać, nawet wbrew sobie, by nie robić przykrości partnerowi. To się nazywa klasa.

Masz rację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Twoja dziewczyna jest po prostu niewychowanym burakiem. Niestety, tez mam takie w otoczeniu, jedna to moja bratowa a druga to bratowa mojego chłopaka. Jedyne co potrafią powiedzieć to tak i nie. Tez nie jestem mistrzem rozmowy, ale zwyczajnie czasem wypada lać wodę o pogodzie i jakichś pierdołach. I to nie jest kwestia chcenia czy nie, rodzina mojego chłopaka tez mnie czasem drażni, i wiem, ze mojej rodzinie tez daleko do ideału, ale akceptujemy to w obie strony i staramy się utrzymywać przyjacielskie relacje. Twoja dziewczyna chciałaby żebyś ją akceptował w 100% łącznie z tym, ze ma wy...e na twoich bliskich, swój wizerunek, prace i wszystko dookoła. Nie obraża cię to? Można być przeciętnym, pewnie, ale jakby ktoś swoim wyglądem i zachowaniem wyrażał brak szacunku do wszystkiego dookoła, to znak, ze mnie tez nie szanuje i prędzej czy później to wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffff
Dnia 12.05.2019 o 23:13, Gość Hgcbnk napisał:

Jak ktoś nie może znalezdź wspólnego języka z nikim to znaczy że ma blokadę przez lęk. 

            To nie jest tak że musisz ją leczyć, czasem jak ta blokada zniknie to ta osoba jest nie do poznania.

           Ale trzeba chcieć się dogadać, jak nie chcesz to olej. 

             

widze ze tu jeden madry odpisal. Ludzie nie maja pojęcia ze niektórzy maja tak duzy lek ze potrafi zablokowac, oceniają tylko to co widza albo czesto wykorzystują taka spokojna osobe dla podniesienia wlasnej samooceny, zycie. Pycha bedzie istnieć zawsze ale i skromność ktora jest dzis deficytem a twoja dziwczyna to ma. Sam musisz zdecydować czego chcesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak twoi bracia

tak się do niej odzywają to się nie dziwię, że nie ma ochoty rozmawiać z nimi. 

Może im coś powiedz, oni sobie założą rodziny a Ty będziesz samiutki na starość i to nie chodzi o kasjerkę z oliwkową karnacją :D:D o sam fakt jak traktują Twoją partnerkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nikt jej nie lubi

skoro ma swoich znajomych 

wolałbyś, żeby nie miała i przylepiała się do twojej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×