Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katrix1015

Zakochałam się w kierowcy busa :( co mam zrobić? Jest starszy

Polecane posty

Zakochałam się w kierowcy busa. Zna mnie od dawna ale dopiero tak gdzieś od pół roku bardzo dużo rozmawiamy. Ja mam 21 lat on wygląda na jakieś 40. Ewidentnie zarywa pomimo tego że ma żonę. Jeżdżę z nim dwa razy w tygodniu. Jest bardzo miły, rozmawia ze mną praktycznie o wszystkim. Nasze rozmowy się zaczęły od tego że raz powiedziałam mu ze bardzo ładnie mu w nowych okularach przeciwsłonecznych. Pomóżcie 😞 powiedzcie co mam zrobić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Usiądź mu na drążku... zmiany biegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mam nadzieję, że te rozmówki nie podczas jazdy? Kierowcy nie wolno rozmawiać, a pasażerowi zasłaniać mu widoczności. Obyś nie była jedną z tych dz*wek, które nie dość, że wyrywają żonatego, to w dodatku stwarzają zagrożenie dla reszty pasażerów. Ostatnio doniosłam na takiego młodziaka za kółkiem, którego obskoczyły jakieś 3 lafiryndy drące peesdy na cały autobus. I wiesz co? - on już nie jest kierowcą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna sprawa

bierz z nim ślub i zrób dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Ale jesteście straszni😒 dziewczyna sie zakochala nie wie co robić a wy od razu z grubej rury😂 ale powaznie mówiąc- skoro wiesz ze ma żonę to daj mu spokój. Wiem ze jest ci miło i jara cie to ze do ciebie zarywa ale mozesz być pewna ze chodzi mu tylko o seks. I pomysl ze angażując sie w ta relacje skrzywdzisz wiele osób. Jego żonę , dzieci a na koncu sama siebie, bo i tak cie oleje. Powaznie. Pomysl czy chcesz mieć nieszczescie innych na swoim sumieniu? Nigdy ale to nigdy! nie można budować własnego szczęścia na nieszczesciu innych. NEVER!  Za takie coś powinno się palic żywcem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Gość Abc napisał:

Ale jesteście straszni😒 dziewczyna sie zakochala nie wie co robić a wy od razu z grubej rury😂 ale powaznie mówiąc- skoro wiesz ze ma żonę to daj mu spokój. Wiem ze jest ci miło i jara cie to ze do ciebie zarywa ale mozesz być pewna ze chodzi mu tylko o seks. I pomysl ze angażując sie w ta relacje skrzywdzisz wiele osób. Jego żonę , dzieci a na koncu sama siebie, bo i tak cie oleje. Powaznie. Pomysl czy chcesz mieć nieszczescie innych na swoim sumieniu? Nigdy ale to nigdy! nie można budować własnego szczęścia na nieszczesciu innych. NEVER!  Za takie coś powinno się palic żywcem. 

Zaraz, zaraz a co ten facet to jest niewinny, tak? On nie wie co robi, jemu wolno flirtować, podrywać inne kobiety i generalnie nie ma w tym nic złego, bo to ona - zła kobieta się zakochała i do niego się uśmiecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, ula_lala napisał:

Zaraz, zaraz a co ten facet to jest niewinny, tak? On nie wie co robi, jemu wolno flirtować, podrywać inne kobiety i generalnie nie ma w tym nic złego, bo to ona - zła kobieta się zakochała i do niego się uśmiecha.

Dokładnie. Zawsze ...ia*rze są usprawiedliwiani. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kiedyś zakochałam się w zięciu sąsiadki, miałam wtedy 19 lat a on ok.40.Zawsze się peszyłam na jego widok, a on to widział i wtedy zagadywał i mierzył wzrokiem i tak było przez pare lat.Z czasem się odkochałam, bo facet przecież żonaty i na dodatek zięć sąsiadki, tobie też radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciuxxx

On chce cię przelecieć, bo jestes młoda i chętna. Na pewno nie zostawi żony, bo będzie musiał płacić alimenty. Związku z tego nie będzie. Nie licz na to. Przestań z nim gadać. Poszukaj sobie kogoś fajnego i nieżonatego. Na pewno wielu się podobasz. Zakochanie szybko mija jak się w to nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym rzecz że widzę go bardzo często bo akurat tymi kursami jeżdżę co on. Bus jest najczęściej tak zapchany że i tak muszę stać obok niego i nawet jakbym chciała z nim nie gadać czy coś no to się nie da 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×