Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna z komina

Czy dam m radę się utrzymać w Warszawie za 2200?

Polecane posty

Gość Dziewczyna z komina

Od czerwca zaczynam pracę w Warszawie za 2500 zł. Muszę wynająć pokój, kupić bilet miesięczny i ogólnie utrzymać się. Z pensji muszę jeszcze odkładać po 300 zł miesięcznie. Nie wiem jakie są koszty życia w stolicy, dam radę się utrzymać za 2200 zł? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A podobno 2 tysie w Wawie to śmiech. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Podobno to wg ludzi z prowincji wszyscy w Warszawie zarabiają min. 10k. Zejdź na ziemię człowieku. A odpowiadając na pytanie, jeżeli jesteś oszczędna i nie masz żadnych specjalnych wydatków typu drogie leki czy specjalna, kosztowna dieta to dasz radę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Aaa napisał:

Podobno to wg ludzi z prowincji wszyscy w Warszawie zarabiają min. 10k. Zejdź na ziemię człowieku. A odpowiadając na pytanie, jeżeli jesteś oszczędna i nie masz żadnych specjalnych wydatków typu drogie leki czy specjalna, kosztowna dieta to dasz radę. 

Według ludzi z prowincji? A co to według ciebie prowincja? I w jakim sensie? Sama zejdź na ziemię. Przecież to same mieszkanki Warszawy tak tutaj piszą. I jeszcze dokładają, że wysokie koszty życia i ojeju jeju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bedzie b.biednie. nie wiem czy pokoj wynajmiesz za 1000pln, obawiam sie ze wiecej. Tyle to ja na studiach placilam 10 lat temu na spolke z chlopakiem. 

Bilet miesieczny ok 150. A bedziesz dostawac jakies jedzenie np od rodzicow? Cokolwiek? Czy wszystko musisz kupic od zera? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ciężko będzie. Moim zdaniem mając taką pracę nie opłaca się tam siedzieć, chyba, że to będzie stan przejściowy i Ci się polepszy. Ja parę lat temu wyniosłam się z Warszawy, bo mnie właśnie koszta przygniatały. Na prowincji drastycznie mi się podniósł standard życia. I Warszawa to jest takie miasto, w którym po prostu nieprzyjemnie się siedzi z gołym tyłkiem, za dużo nadzianych ludzi cię otacza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A tak czysto praktycznie, to da się kawalerkę za 1000-1200 w Ursusie czy innym zadupiu wynająć. Moja znajoma taką ma. A najlepiej to wynająć mieszkanie dwu lub trzypokojowe, dobrać sobie jedną lub dwie osoby i podzielić się kosztami, na Twoją korzyść jako głównego najemcy. Chociaż ja bym wolała sama 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jesteś nauczycielką? To takie same pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Bedzie b.biednie. nie wiem czy pokoj wynajmiesz za 1000pln, obawiam sie ze wiecej. Tyle to ja na studiach placilam 10 lat temu na spolke z chlopakiem. 

Bilet miesieczny ok 150. A bedziesz dostawac jakies jedzenie np od rodzicow? Cokolwiek? Czy wszystko musisz kupic od zera? 

Wynajmie nawet za 800-900zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna z komina

Z domu nic nie dostanę, muszę kupić wszystko od zera. Chcę wynająć pokój za maks. 900 zł. Nie jestem nauczycielką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka

Jeśli nie chorujesz, masz zdrowe zęby, ubierasz się w sklepach z używaną odzieżą, nie lubisz imprezować i generalnie twoje potrzeby ograniczają się TYLKO do zapewnienia sobie artykułów spożywczych i podstawowych  środków czystości - no to utrzymasz się w Warszawie, tzn. przewegetujesz, bo życie to to nie jest

To nie jest magiczna kalkulacja ile potrzeba na przeżycie. 900 zł pokój +/-100 zł rachunki za mieszkanie. Zostanie ci 1200 zł na twoje pozostałe zobowiązania typu bilet miesięczny, telefon itp i żarcie. Ceny w biedronkach są takie same w całej polsce, a chyba wiesz ile mniej więcej przejadasz miesięcznie.

i rozumiem masz kasę na kaucję i "wyprawkę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie widzę sensu siedzieć w tak drogim mieście jak Warszawa za 2200. Chyba, że naprawdę wyrwałaś sie z prowincji i łakniesz wielkiego świata, no niemniej z pensji 2200 na rękę i tak za dużo go nie uświadczysz.

Poszukaj pokoju, ale pod Warszawą, w zależności od tego gdzie będziesz pracować. Jeśli będzie to lewobrzeżna Warszawa to Łomianki, Pruszków, Piastów, Piaseczno zaś jeśli prawobrzeżna to Ząbki, Legionowo, Otwock etc.

Na zasadzie: jeśli mam pracę na Białołęce to szukam w Legionowie, jeśli na Bródnie/Targówku to wybieram Ząbki a jeżeli Ursynów to definitywnie Piaseczno.

Jeśli zdecydujesz się odprowadzać podatki w danej gminie to masz opcje karty miejskiej za 120/msc. \

Mam znajomego, magazyniera, warszawiaka od kilku pokoleń, który twierdzi, że 2400 netto to on ma o takie życie! Nawet odkłada! Pomija jednak fakt, że mieszka w czteropokojówce odziedziczonej po dziadkach i trzy pokoje wynajmuje, a najniższa krajową ma jeszcze z wynajmu kawalerki po bezdzietnym wujku, który mu ją zapisał, do tego ma wałówkę na kilka dni obiadów z wiyzty u rodziców/chrzestnej/dziadków w weekend, brak chorób przewlekłych i szeroko rozumianych ambicji by się doskonalić zawodowo poprzez kursy. Wtedy można za 2400 żyć jak pan :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W Warszawie chleb w biedronce 7 zł, mleko 5,49, jabłka 4,5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×