Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mężczyzna jako kura domowa

Polecane posty

Gość gość

Tyle się teraz mówi o równouprawnieniu i małżeństwach partnerskich że dałam się poniesc emocjom i żałuję. Mój mąż nigdy sie nie garnął do pracy więc gdy urodził sie nam syn postanowiliśmy że ja wrócę do pracy a on zajmie się domem. Ale nie tak to miało wyglądać. Mąż czasami siedział z małym w domu, czasami podrzucał sąsiadce a sam szedł z kumplami na piwo. Sporadycznie coś ugotował ,chyba tylko wtedy jak mu sie  juz bardzo nudziło i nie miał nic innego do roboty.Najczęściej na obiad była zupka chińska i pierogi z marketu odgrzane w mikrofali. Przestalismy współżyć bo przez to przebywanie w domu roztył się i zaniedbał. Kilka razy go zdradziłam, nawet tego nie zauważył. Wróciłam z delegacji wystrojona a przez przedpokój lezie mój mąż z kupą w nocniku. Stał się dla mnie niemęski i tyle. Obecnie nasz syn chodzi do szkoły, kazałam mężowi wrócić do pracy. Ale on się tak rozleniwił że nie chce. Ale to co zobaczyłam w dniu następnym zwaliło mnie z nóg. Mój mąz zapisał się do Świadków Jehowy, zamiast iść do pracy łazi jak z nimi po domach nawracać ludzi albo stoi na skwerku z jakimiś religijnymi gazetkami. Powiedział że ja mam pracować a jego powołaniem jest głosić Słowo Boże, ewentualnie może podjać jakąś dorywczą pracę żeby nie kolidowała z jego spotkaniami wśród Świadków. Męczy mnie ta cała sytuacja, czy powinnam się rozwieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A smoki latajo? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×