Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

ciągle chore dzieci bratowej.

Polecane posty

Gość Gość

Jestem wkurzona na bratową. Ma swoją kondygnacje gdzie może siedzieć (3 duże pokoje,kuchnie,ubikacje,łazienkę,duży przedpokój.)  a całymi dniami przesiaduje u mojej mamy na parterze (pokój gościnny gdzie na środku jest 2 metry kwadratowe, mała kuchnia,mała sypialnia,garaż i kotłownia połaczona z ubikacja ). Jest jeszcze jedno piętro gdzie siedzi mój brat- kawaler takiej samej wielkości co kondygnacja bratowej. Wkurza mnie to bo nie mogę moich rodziców odwiedzić w spokoju bo ta wiecznie przesiaduje u mojej mamy.Jak jej dzieci  sa chore to nie mogę przyjechać bo tam jak nie zapalenie oskrzeli, to zapalenie krtani, katar i kaszel czy sraczki.I dwa tygodnie nie jeżdżę do niej. Jest tydzień spokoju względnego i znowu dwa tygodnie np.kataru. Siedzi od rana do pierwszej godziny potem moja mama idzie do pracy to idzie do siebie a jak tylko wraca to ta schodzi do niej. Moja mama też jest niby wkurzona ale się nie odezwie bo to taki typ człowieka niewolnica izaura. Ale się skarży że nie ma w ogóle prywatności swojej. Nie może na dupie u siebie siąść bo musi mieć niewolnice izaure do ciągłego niańczenia jej dzieci. Jak dzieci są zdrowe to też siedzi jak kura na urzędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jestem wkurzona na bratową. Ma swoją kondygnacje gdzie może siedzieć (3 duże pokoje,kuchnie,ubikacje,łazienkę,duży przedpokój.)  a całymi dniami przesiaduje u mojej mamy na parterze (pokój gościnny gdzie na środku jest 2 metry kwadratowe, mała kuchnia,mała sypialnia,garaż i kotłownia połaczona z ubikacja ). Jest jeszcze jedno piętro gdzie siedzi mój brat- kawaler takiej samej wielkości co kondygnacja bratowej. Wkurza mnie to bo nie mogę moich rodziców odwiedzić w spokoju bo ta wiecznie przesiaduje u mojej mamy.Jak jej dzieci  sa chore to nie mogę przyjechać bo tam jak nie zapalenie oskrzeli, to zapalenie krtani, katar i kaszel czy sraczki.I dwa tygodnie nie jeżdżę do niej. Jest tydzień spokoju względnego i znowu dwa tygodnie np.kataru. Siedzi od rana do pierwszej godziny potem moja mama idzie do pracy to idzie do siebie a jak tylko wraca to ta schodzi do niej. Moja mama też jest niby wkurzona ale się nie odezwie bo to taki typ człowieka niewolnica izaura. Ale się skarży że nie ma w ogóle prywatności swojej. Nie może na dupie u siebie siąść bo musi mieć niewolnice izaure do ciągłego niańczenia jej dzieci. Jak dzieci są zdrowe to też siedzi jak kura na urzędzie.

Nie mam jak przyjechać z 4 miesięcznym synem do własnej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×