czy jest sens w wieku 33 lat szukać kobiety na stałe

lepiej cieszyć się jeszcze młodością i żyć chwilą bo i tak już ciężko kogoś spotkać sensownego jak widzicie

Przed chwilą, Gość czy jest sens w wieku 33 l napisał:

lepiej cieszyć się jeszcze młodością i żyć chwilą bo i tak już ciężko kogoś spotkać sensownego jak widzicie

a co będziesz siedział i mamrotal cale życie do ściany czy ..miegolil sobie sam...jak nie wytrzymasz....przecież życie masz jedno ....szukaj kobiety nie trzęś się ze strachu....i tyle...lecz te le,ki...one cie blokują i ograniczają...

4 minuty temu, danuta grytschuk napisał:

a co będziesz siedział i mamrotal cale życie do ściany czy ..miegolil sobie sam...jak nie wytrzymasz....przecież życie masz jedno ....szukaj kobiety nie trzęś się ze strachu....i tyle...lecz te le,ki...one cie blokują i ograniczają...

Oni myślą, że cale Zycie będą bzykac młode lale a mężczyzna po 55 roku życia traci juz cała męskość. Jest już starym człowiekiem. Wtedy to sie modlą, żeby chociaż rowiesniczka chciała dotrzymać im towarzystwa  

7 minut temu, Gość Ona napisał:

Oni myślą, że cale Zycie będą bzykac młode lale a mężczyzna po 55 roku życia traci juz cała męskość. Jest już starym człowiekiem. Wtedy to sie modlą, żeby chociaż rowiesniczka chciała dotrzymać im towarzystwa  

to prawda w strefie singla .wyjazdy.....siedzą tacy a jeszcze jak bronią się ze to niby tacy nie dostępny....po cichu leczą swoja samotność topiąc łzy w butelce....widzę to na spotkankach takich twardzieli udają a chleją...to po co chlejesz...bo strach w gaciach...to chore ze strachu wszystko...ze nie da rady małżeństwa prowadzić niedojrzałe..miski....bawić tylko się chce cale życie albo poblokowane ze strachu  choroba psycha słaba.. i ten strach podsycają co dzień..albo .zabawa..na trochę...chore ze strachu niedojrzałe dzieci...

To juz od Ciebie zależy, nikt Ci nie powie co masz robić... Bo bedzie na nas : ) 

zależy od człowieka Ja mam 31 i nie zamierzam się nigdy z nikim wiązać żyję przygodami chwilą emocjom i to jest to co kocham nie potrafiłbym żyć inaczej podążaj za głosem serca a nie za dobrymi radami

Ciesz się życiem. Może przez przypadek spotkasz kogoś z kim będziesz nóg się tym ciekawym życiem cieszyć wspólnie ale nie na sile. Jeżeli do tej pory miałeś problemy z poznaniem fajnej kobiety, to albo coś z tobą jest nie tak, albo szukasz w złym miejscu.

nie ma, powtarzam NIE ma wolnych i fajnych facetów na rynku matrymonialnym, ponieważ taki osobnik już we wczesnej młodości na studiach jest lokalizowany bez swoje rówieśniczki, trafiany i zatapiany ;)

my kobiety mamy radar, jeżeli trafia się taka fajna rybka, szybciutko pływa w naszym akwarium:)

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ciesz się życiem. Może przez przypadek spotkasz kogoś z kim będziesz nóg się tym ciekawym życiem cieszyć wspólnie ale nie na sile. Jeżeli do tej pory miałeś problemy z poznaniem fajnej kobiety, to albo coś z tobą jest nie tak, albo szukasz w złym miejscu.

nie ma, powtarzam NIE ma wolnych i fajnych facetów na rynku matrymonialnym, ponieważ taki osobnik już we wczesnej młodości na studiach jest lokalizowany bez swoje rówieśniczki, trafiany i zatapiany

my kobiety mamy radar, jeżeli trafia się taka fajna rybka, szybciutko pływa w naszym akwarium:)

Co za brednie. Nie każdy fajny facet ma ochotę na stały związek. Wam się wydaje że jak chłop jest zajęty to znaczy ze jest zajebisty bo inaczej by był wolny a to są jedyne wasze wyobrażenia i psychologiczny trik. I co to znaczy ze jeśli nie może znaleźć fajnej kobiety to robi coś źle albo nie te kregi? Skoro każdy fajny facet zajęty to idąc tym tropem i każda kobieta więc jaki jest sens szukać skoro wolne są tylko te niedorobione? 

25 minut temu, Gość Gość napisał:

Co za brednie. Nie każdy fajny facet ma ochotę na stały związek. Wam się wydaje że jak chłop jest zajęty to znaczy ze jest zajebisty bo inaczej by był wolny a to są jedyne wasze wyobrażenia i psychologiczny trik. I co to znaczy ze jeśli nie może znaleźć fajnej kobiety to robi coś źle albo nie te kregi? Skoro każdy fajny facet zajęty to idąc tym tropem i każda kobieta więc jaki jest sens szukać skoro wolne są tylko te niedorobione? 

Nie oszukuj się. Facet jeżeli jest wolny ok 30 (i nie jest świeżo po rozstaniu z długoletnia partnerka) jest trefny. Sama bym się zastanawiała co z nim jest nie tak. Wśród moich znajomych jest tylko 3 samotnych- jeden z dzieckiem, drugi ma problemy z agresja i leki przed stałym związkiem a trzeci... jest po rozwodzie ale za bardzo lubi picie i alko. 

Reszta od lat w związkach.

inteligentni, mądrzy i wykształceni a tdo tego robiący karierę, przystojni z poczuciem humoru - są od lat w związkach lub w nielicznych przypadkach ich stan singielstwa trwa chwile - kobiety same takich wypatrują i niekiedy subtelnie uwodzą. 

Dobra partia jest ,,towarem” pożądanym i znika z rynku matrymonialnego jak świeże bułeczki. Dlatego jest tak sporo samotnych kobiet :) uprzedzę twoje zarzuty - ja jestem świeżo upieczona mężatka :)  

50 minut temu, Gość Gość napisał:

Co za brednie. Nie każdy fajny facet ma ochotę na stały związek. Wam się wydaje że jak chłop jest zajęty to znaczy ze jest zajebisty bo inaczej by był wolny a to są jedyne wasze wyobrażenia i psychologiczny trik. I co to znaczy ze jeśli nie może znaleźć fajnej kobiety to robi coś źle albo nie te kregi? Skoro każdy fajny facet zajęty to idąc tym tropem i każda kobieta więc jaki jest sens szukać skoro wolne są tylko te niedorobione? 

Dokładnie...

Gdyby wszyscy zajęci byli takimi ideałami dla siebie to ich związki by sie nie rozpadaly... Nie byłoby panien i kawalerów z odzysku : ) 

Gość Chach   

Napisano 43 minuty temu

   1 godzinę temu, Gość Gość napisał: 

Co za brednie. Nie każdy fajny facet ma ochotę na stały związek. Wam się wydaje że jak chłop jest zajęty to znaczy ze jest zajebisty bo inaczej by był wolny a to są jedyne wasze wyobrażenia i psychologiczny trik. I co to znaczy ze jeśli nie może znaleźć fajnej kobiety to robi coś źle albo nie te kregi? Skoro każdy fajny facet zajęty to idąc tym tropem i każda kobieta więc jaki jest sens szukać skoro wolne są tylko te niedorobione? 

Nie oszukuj się. Facet jeżeli jest wolny ok 30 (i nie jest świeżo po rozstaniu z długoletnia partnerka) jest trefny. Sama bym się zastanawiała co z nim jest nie tak. Wśród moich znajomych jest tylko 3 samotnych- jeden z dzieckiem, drugi ma problemy z agresja i leki przed stałym związkiem a trzeci... jest po rozwodzie ale za bardzo lubi picie i alko. 

Reszta od lat w związkach.

inteligentni, mądrzy i wykształceni a tdo tego robiący karierę, przystojni z poczuciem humoru - są od lat w związkach lub w nielicznych przypadkach ich stan singielstwa trwa chwile - kobiety same takich wypatrują i niekiedy subtelnie uwodzą. 

Dobra partia jest ,,towarem” pożądanym i znika z rynku matrymonialnego jak świeże bułeczki. Dlatego jest tak sporo samotnych kobiet :) uprzedzę twoje zarzuty - ja jestem świeżo upieczona mężatka :)  

Cytuj

A nie istnieje już coś takiego jak uczucia i porozumienie dusz? Do mnie tez dowalali sie kiedys tacy, ktorzy uwazali ze dobra partia a potem zero porozumienia albo samo zdroworozsadkowe podejscie. Rozwiodlam sie z takim i Bogu dzieki. Teraz albo zwiazek na calego albo nic. Nie mam parcia na lowienie "dobrych partii" bo to nie o to w tym chodzi. Moze i potem nikt mnie nie zechce ale trudno. 

Zależy od osoby. Mam 36 lat i całkowicie odpuściłem sobie kobiety, związki, już koło dwudziestki. I tak nic z tego by nie było, bo jestem zbyt beznadziejny jako facet. Nie nadaję się na partnera, dziewczyny nie chcą takich jak ja. Oszczędziłem sobie tym samym wielu rozczarowań, smutku i cierpienia związanego z odrzuceniem, które już raz przeżyłem. A że umrę jako prawiczek? - nie robi to na mnie już żadnego wrażenia. Pogodziłem się z losem samotnego wyrzutka, który nigdy nie pozna co to miłość.

Chacha wy jesteście tacy zero jedynkowi. Dajecie się wkręcać jak śrubka w dziurkę;) 

ale  i tak swoją drogą jesteście naiwni, naczytałyscie się powieści o miłości, naoglądały tureckich seriali i wierzycie w te bujdy o miłości która spada jak grom z nieba. 

Szukacie księcia lub księżniczki, stawiacie nierealne wymagania, podczas gdy inni budują związki nie myląc zakochania z miłością. 

Gdy ja byłam na studiach poznałam świetna partie. Tak dla mnie do była świetna partia- studiował, pracował - był przystojny, mądry i miał świetne poczucie humoru. Taki normalny chłopak. Uznałam, ze warto z takim facetem zacząć budować relacje bo rokuje na przyszłość. Nie w sensie materialnym, tylko ogólnie sprawa wrażenie ze można mu zaufać. I co? Miałam nosa- dziś po 6 latach razem, świetnie zarabiamy, lubimy swoje towarzystwo - żyjemy sobie wygodnie i szczęśliwie jak dziesiątki innych par wokół nas. Mam wrażenie z roku na rok ,,miłość” się pogłębia.

Dobrze ze byłam kiedyś taka interesowna, ze wolałam dać szanse normalnemu facetowi, realistycznie oceniając czy ,,rokuje” na faceta moich marzeń. Nie pomyliłam się. 

A i nie rozumiem waszego tłumaczenia, ze jesteście wolni bo nie chcecie się wiązać. Co z wami? Macie jakieś lęki? Fobie? Przeciez ludzie kiedy zaczynaja dojrzewać, naturalna koleją rzeczy pragną cieszyć się życiem z kimś u boku!

chyba ze traktujecie partnerów jak zabawki na chwile - to mówię ze jesteście felerni i powinniście być traktowani jak odrzut.

3 godziny temu, Gość geniusz napisał:

zależy od człowieka Ja mam 31 i nie zamierzam się nigdy z nikim wiązać żyję przygodami chwilą emocjom i to jest to co kocham nie potrafiłbym żyć inaczej podążaj za głosem serca a nie za dobrymi radami

O tak!

Up

Szkoda życia na użeranie się z babami

35 minut temu, Iibed napisał:

jak do tego czasu nie znalazles zadnej to nie ma sensu,

Dlaczego?

A jak ktoś jest starym prawiczkiem, bo i tacy się zdarzają w tym wieku, to również w jego przypadku szukanie dziewczyny nie ma już sensu?

To smutne nigdy nie mieć dziewczyny i być prawiczkiem do śmierci

1 godzinę temu, Iibed napisał:

jak do tego czasu nie znalazles zadnej to nie ma sensu, jak znalazles ale zadna ci nie pasowala to lepiej wybrac z tych ktore znasz niz szukac na nowo bo prawdopodobienstwo ze trafi sie cos fajniejszego nikle. 

 

 

'Coś' to jesteś ty i twoja matka. I cos cie splodzilo bezwartosciowy prostaku. 

14 minut temu, Gość Ona napisał:

'Coś' to jesteś ty i twoja matka. I cos cie splodzilo bezwartosciowy prostaku. 

Ona wyzej pisala merytorycznie.

3 minuty temu, Iibed napisał:

jak sie nie ma nic do powiedzenia merytorycznie to zawsze mozna sie przyczepic do jakiego slowka. 

W roli autora wystąpił najbardziej czepialski użytkownik forum.

Bzdury mój kumpel zdał prawo  za 11 razem i jeździ świetnie od lat taki co zdał A 1 po roku sie rozbił wiec to nie tak. Podobnie ze związkami jak ci nie wychodzi to robisz coś nie tak 

9 godzin temu, danuta grytschuk napisał:

to prawda w strefie singla .wyjazdy.....siedzą tacy a jeszcze jak bronią się ze to niby tacy nie dostępny....po cichu leczą swoja samotność topiąc łzy w butelce....widzę to na spotkankach takich twardzieli udają a chleją...to po co chlejesz...bo strach w gaciach...to chore ze strachu wszystko...ze nie da rady małżeństwa prowadzić niedojrzałe..miski....bawić tylko się chce cale życie albo poblokowane ze strachu  choroba psycha słaba.. i ten strach podsycają co dzień..albo .zabawa..na trochę...chore ze strachu niedojrzałe dzieci...

trzęsie to się taka pani w środku CHORA

19 minut temu, Gość prawda napisał:

trzęsie to się taka pani w środku CHORA

19 minut temu, Gość prawda napisał:

trzęsie to się taka pani w środku CHORA

co ty mamroczesz ktoś sie trzęsie....? dziadki co nie chcą mieć rodziny tylko od tak być  do zabawy chciałby w starszym wieku kobietę...ponieważ ze strachu ..nie wie jak rodzinę utrzymać...w starszym wieku jest się dojrzałym i na chwile to można do WC.Wskoczyć każdy porządny chce mieć rodzinę......wiadomo na starość jeden drugiego potrzebuje do pomocy..

7 godzin temu, Gość Wszystko mi jedno napisał:

Zależy od osoby. Mam 36 lat i całkowicie odpuściłem sobie kobiety, związki, już koło dwudziestki. I tak nic z tego by nie było, bo jestem zbyt beznadziejny jako facet. Nie nadaję się na partnera, dziewczyny nie chcą takich jak ja. Oszczędziłem sobie tym samym wielu rozczarowań, smutku i cierpienia związanego z odrzuceniem, które już raz przeżyłem. A że umrę jako prawiczek? - nie robi to na mnie już żadnego wrażenia. Pogodziłem się z losem samotnego wyrzutka, który nigdy nie pozna co to miłość.

już jęczy ...chłopie ty lecz to niskie poczucie wartości a co tamci maja diamenty w jelitach....człowieku twój strach cie ogranicza i tobą manipuluje i jęczysz ..jak tobie nie wstyd o sobie takie głupoty pisać..nawet jak masz defekt...to nie pisz publiczne takich bredni każdy ma defekt....i ukrywa to staranie....nie ma ludzi co maja wszystko jak z pod igły prosto...to jest życie i raz na wozie raz pod wozem najwalniejsze trojących emocji do serca nie wpuszczać...nie być dociekliwym i nie chcieć idealnego życia bo cie przygniecie...chłopie ...jesteś jak 1000 innych tylko przemienic myślenie...szczęście nie lezy na ulicy szczęście to dobroć w tobie a z dobrym każdy chce być....radość serca jest ostoja smutek zabija ze smutnym nikt nie wytrzyma smutek się udziela ze smutku się choruje......od smutasa spi...się na 100km.....radość serca jest życiem rozdawaj dobro a będziesz szczęśliwy...lecz le,ki...i lecz ,,inpotectwo" życiowe.....jesteś  z Kędzierzyna...czy jak..

Nie Zmartwień

Baba z wozu, prawiczkom lżej