dlaczego zadna dziewczyna nie powie pierwsza ze kogos kocha?

mlodosc mi powoli mija, lata szkolne minely a ja nic zero. nie miałem nigdy dziewczyny, nigdy się nie calowalem z dziewczyną, czuje ze cos stracilem, ze cos mnie ominelo.

dlaczego? dlaczego tak wyszlo? siedze i zastanawiam się przecież nie byłem jakiś ułomny niepełnosprawny czy cos, byłem taki jak inni w szkole z wyjątkiem tego ze nigdy nie okazywałem zadnej dziewczynie ze mi się podoba czy cos. czy naprawdę żeby mieć dziewczyne trzeba się o nia starac , czy nie ma dziewczyn która po prostu zakocha się w kims i sama mu to wyzna??

4 godziny temu, Gość dead napisał:

mlodosc mi powoli mija, lata szkolne minely a ja nic zero. nie miałem nigdy dziewczyny, nigdy się nie calowalem z dziewczyną, czuje ze cos stracilem, ze cos mnie ominelo.

dlaczego? dlaczego tak wyszlo? siedze i zastanawiam się przecież nie byłem jakiś ułomny niepełnosprawny czy cos, byłem taki jak inni w szkole z wyjątkiem tego ze nigdy nie okazywałem zadnej dziewczynie ze mi się podoba czy cos. czy naprawdę żeby mieć dziewczyne trzeba się o nia starac , czy nie ma dziewczyn która po prostu zakocha się w kims i sama mu to wyzna?? 

Albo masz w sobie ten moduł "podrywu", albo postrzegany jesteś jako osoba aseksualna. Wiem coś o tym.

Gupku dlatego że ja jestem muszom a ty kotem, mysza nie poluje na kota tylko on na niom!