Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałamanaPostać

Jestem chvjową matką, chbjowym człowiekiem i w ogóle jestem chvjowa

Polecane posty

Gość ZałamanaPostać

Witajcie, mam 21 lat. Dziecko ma 13 miesięcy. Teraz mnie tak naszło, myślałam nad wszystkim i ryczeć mi się chce. Dzieckiem się zajmuję ale to jest tak ,,na chwilę", pobawię się trochę i mam dość. Ogólnie męczy mnie bycie z dzieckiem 24 na dobę, na początku było fajnie ale teraz mam juz dość. Patrzę tylko żeby dziecko komuś podrzucić, a to babci, a to prababci, a to proszę kuzyna żeby się z dzieckiem pobawił. Nigdy uczciwie nie pracowałam. Niedługo chcę dać dziecko do żłobka i iść do pracy. Myślę że tak będzie lepiej i dla mnie i dla dziecka. Bo ja się za bardzo nie potrafię nim zajmować, to raz. Wydaje mi się że kocham dziecko ale jestem raczej jak koleżanka a nie jak matka. Druga sprawa, jestem leniem i nienawidzę żadnych prac domowych, w domu praktycznie nie robię nic a jak już robię to na odwal się. Co robię? Żrę, śpię i siedzę na necie przeglądając jakieś głupie tematy na forum zwykle 😞 A, i siedzę przed lustrem. Dla mnie wygląd jest najważniejszy, muszę byc zawsze najpiękniejsza i wyglądać wyzywająco żeby zwracać na siebie uwagę. Dodatkowo jestem zawistna, zazdrosna i wydaje mi się że gardzę brzydkimi ludźmi, ludźmi z nadwagą itp. Zawsze muszę obrażać i wyzywać. Jestem ...owym człowiekiem i nie wiem co zrobić ze swoim życiem. Nie wiem jakiej pracy się podjąć, praca z większością innych kobiet, praca gdzie potrzebny jest kontakt z ludźmi odpada bo zaraz zrobię zadymę znając mnie i wywalą mnie 😞 Co do wykształcenia, mam tylko skończone liceum, średnie bez matury. Co zrobić z moim życiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaPostać

Niestety jestem strasznie leniwa i mam do wszystkiego słomiany zapał. Nie potrafię się zmobilizować. Zawsze mi wszystko łatwo przychodziło ,,na cycki i słodkie oczka", oceny, jakas kilkudniowa praca, czasem pozowałam do rozbieranych zdjęć żeby zarobić i poczuć się ,,gwiazdą". Generalnie to chyba nic sobą nie reprezentuję, rola ładnego przedmiotu do bzykania zawsze mi odpowiadała choć podswiadomie szukałam ,,miłosci". A teraz tak się nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaPostać

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie chce odpowiedziec

To moze ja Ci napisze... wydajesz sie bardzo pogubiona. Moim zdaniem powinnas zmienic swoj spoosb myslenia o sobie. Sama siebie uprzedmiotowiasz, spedzajac godziny przed lustrem i wmawiajac ze ladny wyglad/szczupla sylwetka to Twoj najwiekszy atut.  Czy mialas blisko siebie np w rodzinie osobe ktora doceniala Twoj charakter, ktora mowila Ci ze jestes madra czy np zabawna? Jesli kogos takiego zabraklo, moglas wyrasnac na osobe przekonana o tym ze jest do niczego i jedyne co ma to ladny wyglad. Ale to mozna zmienic, bo na szczescie charakter to cos co mozna ksztaltowac. Natomiast podstawa jest uswiadomienie sobie ze jestes wartosciowym czlowiekiem w srodku i byc sama dla siebie dobra. Mowienie ze jestes "chvjowa" do niczego dobrego nie doprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wiele z tego co piszesz mam i ja. Tylko trochę inaczej bo ja jestem brzydka i gruba na dodatek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×